Premier Ewa Kopacz na sobotę zwołała posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego ws. imigrantów. - Trzeba rozważyć wszelkie sposoby na zakończenie tej tragedii - mówiła, informując w piątek o swojej decyzji. Przekazała też, że "pozwoliła sobie zaprosić przedstawiciela Kancelarii Prezydenta".
- Napływ i duża fala imigrantów do Europy powoduje, że trzeba rozważyć wszelkie możliwe sposoby na zakończenie tej tragedii humanitarnej - mówiła Kopacz w Gdańsku przed odlotem na szczyt Grupy Wyszehradzkiej. Dodała, nawiązując do spotkania przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej w Pradze, że "Polska delegacja jedzie z bardzo konkretnymi propozycjami".
Zespół kryzysowy ws. imigrantów
Jak poinformowała, na sobotę na godz. 9 zwołała Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. - Będą wszyscy ministrowie, którzy dzisiaj przygotowują ewentualnie wariant przyjęcia tych 2 tysięcy, które zadeklarowaliśmy jeszcze w lipcu - mówiła.
- Pozwoliłam sobie zaprosić przedstawiciela Kancelarii Prezydenta. Jak państwo wiecie, o tych trudnych i poważnych tematach nie mogę rozmawiać z panem prezydentem. Nie mam szczęścia, no ale zaprosiłam przedstawiciela Kancelarii Prezydenta i czekam na potwierdzenie - podkreśliła.
Kopacz udaje się w piątek do Pragi na spotkanie premierów Grupy Wyszehradzkiej poświęcone kryzysowi imigracyjnemu w UE. Premierzy Polski, Czech, Słowacji i Węgier będą starali się wypracować wspólne stanowisko Europy Środkowo-Wschodniej w tej sprawie.
W MSW odbyło się spotkanie w sprawie uchodźców
Przygotowania Straży Granicznej oraz Urzędu ds. Cudzoziemców na wypadek zwiększonego napływu uchodźców do Polski były tematem piątkowego spotkania minister Teresy Piotrowskiej z komendantami służb podległych MSW.
Szefowa MSW spotkała się z komendantem głównym Straży Granicznej Dominikiem Traczem oraz szefem Urzędu do Spraw Cudzoziemców Rafałem Rogalą, którzy przedstawili bieżącą sytuację dotyczącą uchodźców - poinformowała rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak.
- Z przedstawionych informacji wynika, że Straż Graniczna nie odnotowuje zwiększonego napływu uchodźców, którzy w zorganizowanych grupach chcieliby się przedostać do Polski. W chwili obecnej nie ma potrzeby podejmowania nadzwyczajnych działań na południu kraju. Sytuacja jest jednak na bieżąco monitorowana - powiedziała rzeczniczka MSW.
Małgorzata Woźniak zakomunikowała, że Urząd do Spraw Cudzoziemców przedstawił informacje o procedurach stosowanych wobec migrantów, a także stan przygotowań do przyjęcia pierwszych spośród 2 tys. uchodźców, których przyjęcie w lipcu zadeklarował rząd.
Merkel wzywa do solidarności
Według nieoficjalnych doniesień mediów obecne plany Komisji Europejskiej mają zakładać podział między kraje UE dodatkowych 120 tys. uchodźców, oprócz 40 tys., których rozdzielenie zaproponowano w czerwcu.
W obliczu nasilenia kryzysu migracyjnego w UE rośnie presja na ustanowienie obowiązkowego systemu rozmieszczenia uchodźców w państwach unijnych. W czerwcu część państw, w tym Polska, sprzeciwiła się propozycji ustanowienia wiążących kwot.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła w czwartek, że ciężar przyjęcia setek tysięcy uchodźców musi być w Europie rozłożony bardziej sprawiedliwie. Wskazała, że "nie może też być tak, że trzy kraje, Szwecja, Austria i Niemcy, są pozostawione same sobie z lwią częścią tego zadania".
Autor: pk//rzw / Źródło: PAP