Mam wrażenie, że premier chce nas przygotować na to, że zawetuje budżet - mówiła posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer, odnosząc się do słów Mateusza Morawieckiego o tym, jak rząd radzi sobie z kryzysem gospodarczym w związku z koronawirusem. Przedstawiciel Porozumienia zapewniał, że "polscy obywatele będą potrzebować każdego zastrzyku pieniędzy", a negocjacje unijne trzeba prowadzić "twardo".
Premier Mateusz Morawiecki zaprezentował na czwartkowej konferencji prasowej szczegóły tak zwanej "Tarczy Finansowej PFR 2.0 dla przedsiębiorców". Przewiduje ona między innymi pomoc dla 40 branż o odpowiedniej klasyfikacji PKD, dotacje bezzwrotne dla mikrofirm czy zwolnienia ze składek na ZUS.
Zdaniem Morawieckiego "państwo polskie ratuje polskich przedsiębiorców i polskie miejsca pracy". - Całe branże mogłyby być zmiecione z powierzchni polskiej gospodarki, gdyby nie te działania, które proponujemy w ramach tarczy 2.0 - ocenił. Dodał, że obecne metody walki z kryzysem w Polsce przynoszą pozytywne rezultaty.
Do słów premiera odnieśli się politycy.
Kasprzak: panowie w ministerstwach nie mają rozeznania, bujają pana premiera
Mieczysław Kasprzak z PSL mówił, że "pan premier chyba mało jeździ po kraju i nie ma kontaktu ze środowiskiem gospodarczym, z przedsiębiorcami". - Bo ja słyszę zupełnie co innego, docierają inne informacje - dodał.
Jak stwierdził, "panowie w ministerstwach nie mają rozeznania, bujają pana premiera, a pan premier wychodzi i powtarza to". Jak mówił, "wiele branż zostało całkowicie pominiętych z jakiejkolwiek pomocy, a one też są istotne i ważne w całym systemie gospodarczym".
Lubnauer: mam wrażenie, że premier chce nas przygotować na to, że zawetuje budżet
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer, odnosząc się do słów premiera, nawiązała do trwającej dyskusji w sprawie unijnego budżetu, co do którego polski i węgierski rząd sygnalizują możliwość weta, jeśli miałby zostać wdrożony mechanizm powiązania wypłaty unijnych funduszy z przestrzeganiem praworządności.
- Mam wrażenie, że premier chce nas przygotować na to, że zawetuje budżet, że nie będzie funduszu odbudowy, czyli nie będzie pieniędzy z Unii Europejskiej dla polskich przedsiębiorców, dla polskiej służby zdrowia, dla Polaków, to jest zapowiedz okradania nas ze środków europejskich - stwierdziła.
Wypij: musimy czasem twardo negocjować, zwłaszcza z tymi, którzy nie chcieliby tego funduszu odbudowy
O potrzebie korzystania z unijnych pieniędzy mówił też Michał Wypij, przedstawiciel Porozumienia. - Jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, oczywiście, że powinniśmy korzystać z pieniędzy unijnych, zwłaszcza z funduszu odbudowy - powiedział.
- Jako Polacy dokładamy do budżetu Unii Europejskiej, jesteśmy jej członkiem (...), polskie przedsiębiorstwa, polscy obywatele będą potrzebować każdego zastrzyku pieniędzy, każdego wsparcia, żeby odbudować gospodarkę - podkreślił.
- Musimy czasem twardo negocjować, zwłaszcza z tymi, którzy nie chcieliby tego funduszu odbudowy, bo to jest ta główna kość niezgody (...). Musimy być twardzi w tych negocjacjach, zwłaszcza biorąc odpowiedzialność za Polskę w tym trudnym momencie - mówił dalej.
Kto jest "miękiszonem" w negocjacjach? "Ci, którzy najwięcej o tym mówią, najczęściej się nimi okazują"
Reporter TVN24 Radomir Wit zacytował w rozmowie z Wypijem ministra sprawiedliwośći Zbigniewa Ziobrę, który powiedział w środę, że w negocjacjach "nie można być, za przeproszeniem, miękiszonem".
- No tak, ci, którzy najwięcej o tym mówią, najczęściej się nimi okazują - powiedział przedstawiciel Porozumienia.
Źródło: TVN24