Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że zaprosił ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i posłów Solidarnej Polski na spotkanie w środę. Przekazał, że chciałby zaprezentować im "korzyści" związane z unijnymi pieniędzmi z KPO i płynące z zakończenia "trzeciorzędnych problemów". - Rozumiem, że dla niektórych te problemy, kilku sędziów w prawo, w lewo, mogą być nieco istotniejsze. Ja to szanuję. Ale pokazuję, że są pewne wartości wyższe - powiedział. Spotkanie potwierdził także lider Solidarnej Polski.
Premier Mateusz Morawiecki był pytany na poniedziałkowej konferencji prasowej o kwestię pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Choć polski Krajowy Plan Odbudowy został zaakceptowany w Brukseli, to unijne pieniądze ciągle nie płyną, ponieważ Polska nie wypełniła kamieni milowych, do których była zobowiązana. Kluczowe warunki Komisji Europejskiej, nazywane właśnie kamieniami milowymi, dotyczą między innymi zmian w sądownictwie. Przeciwne zmianom w wymiarze sprawiedliwości jest środowisko ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, kierującego Solidarną Polską.
- Pojutrze zaprosiłem pana prezesa Solidarnej Polski wraz z posłami. Chciałbym przedstawić wszystkim posłom Solidarnej Polski, jakie korzyści (...) (płyną - red.) dla wzrostu PKB, wzrostu gospodarki, liczby miejsc pracy, dla podniesienia wynagrodzeń, dla rozwoju inwestycji, właśnie z przyjęcia Krajowego Programu Odbudowy i zakończenia tych, ja mówię, trzeciorzędnych problemów - powiedział szef rządu.
- Rozumiem, że dla niektórych te problemy, kilku sędziów w prawo, w lewo, mogą być nieco istotniejsze. Ja to szanuję. Ale pokazuję, że są pewne wartości wyższe - kontynuował. Jak mówił Morawiecki, "dziś jest wojna na Ukrainie, tam jest prawdziwy wróg - Rosja". - Skoncentrujmy się na tym wrogu, a nie szukajmy dziury w całym - apelował.
Morawiecki: należy skoncentrować się na tym, co najważniejsze
- Poza stroną ekonomiczną, gospodarczą, bo na tym skończyło się nasze ostatnie spotkanie z panem ministrem Ziobro i kilkoma jego przedstawicielami, to też jestem gotów oczywiście do przedstawienia faktów, które są absolutnie jednostronne, absolutnie miażdżące dla Polski, której bardzo trudno dzisiaj w dobie wojny na Ukrainie pozyskiwać finansowanie z rynków kapitałowych, rynków finansowych - mówił dalej Morawiecki.
Przekonywał, że "program pod tytułem Krajowy Program Odbudowy" jest "bardzo dobrym programem". Dodał, że pochodzące z niego środki finansowe są potrzebne "tu i teraz". - Jeżeli są jakieś mankamenty, należy moim zdaniem w mniejszym stopniu na nie zwracać uwagę, a skoncentrować się na tym, co najważniejsze. Tak będę między innymi przekonywał naszych koalicjantów - oświadczył.
Dodał, że na spotkaniu będą z nim "przedstawiciele prezydium komitetu politycznego" Prawa i Sprawiedliwości.
Ziobro: niebawem Solidarna Polska spotka się z premierem
O planowanym spotkaniu z szefem rządu mówił także na konferencji prasowej w Sejmie Zbigniew Ziobro.
- Niebawem spotkamy się z panem premierem, będzie to okazja do dyskusji na temat KPO, szantażu ze strony Unii Europejskiej - powiedział. Dodał, że w spotkaniu z premierem mają wziąć udział wszyscy parlamentarzyści Solidarnej Polski. - Pan premier zaproponował przed kilkoma tygodniami gotowość do spotkania z wszystkimi parlamentarzystami Solidarnej Polski. (...) Jest wstępnie umówiona już data tego spotkania. (...) To jest przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Sejmu - powiedział.
Ziobro poinformował też, że pierwsze spotkanie w kancelarii premiera w sprawie rozwiązań nowelizacji ustawy o SN miało charakter ekspercki. - Dyskutowaliśmy o konsekwencjach dla polskiego sądownictwa ewentualnych zmian, które narzuca nam Unia Europejska i o kosztach finansowych KPO (...) Wyrażam zadowolenie z faktu, że ta dyskusja się odbywa, że jest bardzo merytoryczna. Trwała blisko pięć (godzin - red.). To pokazuje, że zastanawialiśmy się nad każdymi aspektami, analizując konsekwencje w obszarze prawnym i ekonomicznym dla państwa - dodał minister.
Do spotkania, o którym mówił minister sprawiedliwości, doszło pod koniec grudnia.
Tarcia między koalicjantami. W tle kształt wymiaru sprawiedliwości i KPO
Posłowie PiS złożyli 13 grudnia w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i innych sądach, który, według autorów, ma wypełnić kluczowy "kamień milowy". Założenia projektu negocjował w Brukseli minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk.
Zgodnie z zapisami sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał NSA, a nie, jak obecnie, niedawno utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. Propozycja nowelizacji przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także sposób badania bezstronności sędziego.
Dwa dni po złożeniu projektu prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie współuczestniczył w jego przygotowaniu ani nie konsultowano go z nim. Zaznaczył, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny oraz nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować.
Negatywnie o założeniach projektu wypowiedział się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który oświadczył, że jego resort sprawiedliwości i (wchodząca w skład koalicji rządzącej) Solidarna Polska nie zaakceptują projektu w przedłożonej przez PiS formie. Mówił też, że jego partia oczekuje od premiera spotkania i rozmów o proponowanych przepisach.
Polski KPO i kamienie milowe
Komisja Europejska na początku czerwca 2022 roku zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy. Był to krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro w grantach i 11,5 mld euro w pożyczkach w ramach Funduszu Odbudowy.
Aby otrzymać środki z Funduszu Odbudowy, Polska zgodziła się na realizację kamieni milowych, a wśród nich najważniejsze dotyczyły sądownictwa i przepisów dyscyplinujących sędziów. W KPO wyraźnie zapisano, że bez realizacji tych punktów żadne pieniądze nie będą wypłacone. Formalnie ocena realizacji kamieni milowych będzie następować wraz z wysyłaniem wniosków o pierwsze wypłaty w ramach KPO.
Źródło: TVN24