W ciągu stu dni od powołania nowy rząd przedstawi plan zrównania dopłat polskich rolników z europejskimi, program bezpłatnych badań profilaktycznych dla Polaków oraz ustawę zapewniającą dodatkowe 13 świadczenia emerytalne - zapowiedział w środę w Ciechanowie premier Mateusz Morawiecki.
Wizyta premiera w Ciechanowie była kontynuacją jego spotkania z mieszkańcami z 27 września. Spotkanie zostało wtedy przerwane ze względu na pogorszenie się stanu zdrowia ojca premiera, Kornela Morawieckiego.
Mateusz Morawiecki przypomniał, że przed wyborami PiS deklarował, że w ciągu 100 dni przedstawi albo uchwalone ustawy, albo program realizacji każdego z pięciu punktów tak zwanej "piątki", które dotyczą: małego ZUS, 13 i 14 emerytury, pakietu kontrolnych badań profilaktycznych, budowy 100 obwodnic i planu dojścia do równych dopłat dla rolników.
Poinformował, że spotkał się z desygnowanym na komisarza Unii Europejskiej do spraw rolnictwa Januszem Wojciechowskim, z którym rozmawiał o kwestii zrównania dopłat dla polskich rolników z europejskimi.
Zdaniem szefa rządu jest to możliwe do zrobienia i plan dojścia do takiej sytuacji zostanie przedstawiony w ciągu stu dni od powołania nowego gabinetu. - Do tego doprowadzimy. Już mamy ten plan w zarysie tak jak obiecaliśmy. W ciągu stu dni od powołania rządu będzie ten plan przedstawiony - powiedział premier.
Bezpłatne badania profilaktyczne
Według Mateusza Morawieckiego, czeka nas wielka zmiana w polskiej służbie zdrowia. Jak dodał, będzie ona polegać między innymi na zapewnieniu bezpłatnych badan profilaktycznych dla osób powyżej 40 lat.
- Każdy lekarz to powie, że lepiej jest zapobiegać, lepiej jest wcześniej wykrywać różne choróbska, straszne i mniej groźne, niż później trafiać do szpitala - zaznaczył premier.
Morawiecki zapewnił, że praca nad tym programem "wre" w resorcie zdrowia. Dodał, że zostanie on przedstawiony w ciągu stu dni od powołania nowego rządu. Program, jak mówił, byłby sprofilowany do konkretnych grup wiekowych, na przykład dla osób od 40. do 45. roku życia.
"Co najmniej" sto obwodnic
Kolejny punkt, o którym wspominał szef rządu, to budowa stu obwodnic. - Powiedzieliśmy, że będzie ich sto. To symboliczna liczba: będzie ich sto co najmniej - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Premier poinformował, że "doszło już do spotkania" z dyrekcją GDDKiA i trwają dyskusje, przez które miasta i miejscowości one będą przechodzić oraz jakie środki na nie przeznaczyć. Według premiera przeznaczonych będzie "przynajmniej kilkanaście miliardów złotych na ten cel".
Szef rządu nawiązał też do problemu bezpieczeństwa na drogach. - Szanowni państwo, dość już z tym piractwem drogowym. Naprawdę jestem gorącym zwolennikiem tego, by wprowadzić bardzo surowe kary dla piratów drogowych, po to, by zapewnić większe bezpieczeństwo na drogach - zapowiedział.
Przekonywał też, że budżet państwa jest w bardzo dobrym stanie i nie warto słuchać tych, którzy twierdzą, że aby podnieść jakość dróg, zostaną podniesione mandaty.
Mały ZUS i trzynasta emerytura
Kolejny z programów, który będzie realizować rząd w ciągu pierwszych stu dni będzie dotyczył tak zwanego małego ZUS, czyli zmniejszonej płatność na ZUS - poinformował.
Jak podkreślił premier, będzie on "dla wszystkich małych przedsiębiorców, ale nie tylko małych, najmniejszych, ale również tych, które zatrudniają po parę osób, ale osiągają niższe przychody niż 10 tysięcy złotych miesięcznie. Dla nich płatność ZUS będzie, zgodnie w wcześniejszymi zapowiedziami, proporcjonalna do poziomu przychodów" - dodał.
Premier odniósł się także do kwestii przyznania 13. i 14. emerytury. - Będzie ustawa gotowa w ciągu trzech miesięcy, w ciągu 100 dni po powołaniu rządu, żeby zatwierdzić, żeby nie było żadnych wątpliwości, że trzynasta emerytura będzie wypłacona w przyszłym roku i w kolejnych latach - podkreślił.
Pięć pułapek rozwojowych
Szef rządu podsumował też wielkie wyzwania, które stoją przed Polską. - My je określiliśmy mianem pięciu wielkich pułapek rozwojowych i chcemy je zaadresować w długiej perspektywie, co najmniej tych dwóch, trzech kadencji mam nadzieję - powiedział.
Jako pierwszą wymienił pułapkę demograficzną. - I tu nasz program 500 plus, który już spowodował, że rodzi się około 40 do 50 tysięcy dzieciaczków więcej rocznie niż GUS planował cztery lata temu - podkreślił szef rządu.
- Drugi punkt to była pułapka słabości instytucjonalnej. I tutaj to co udało się zrobić w zakresie uszczelnienia VAT-u i CIT-u świadczy samo za siebie, że idziemy w dobrym kierunku - zaznaczył.
Trzecią ze wskazanych przez niego pułapek była pułapka niskich marż, średniej jakości produktów. - I tutaj dzisiejsze dane, że mamy historyczny przyrost wydatków na badania i rozwój o 25 proc. rok do roku, wydatków na innowacyjność. Jest to wielkim potwierdzeniem, że nasza polityka gospodarcza, nasze działania ciągną nas we właściwym kierunku - ocenił Morawiecki.
Kolejna z pułapek, dodał, to pułapka zależności od kapitału zagranicznego. Premier przyznał, że wyjście z niej to proces na dziesięciolecia. - Rząd PiS ściągając inwestorów zagranicznych nie wyprzedawał naszych "sreber rodowych". Wręcz przeciwnie dokonywaliśmy repolonizacji, bo na tym polega redukcja zależności od zagranicy. Chcemy z nimi współpracować (...), ale jednocześnie chcemy budować polski kapitał, polską własność i to robimy - zapowiedział.
Jako ostatnią wskazał pułapkę średniego rozwoju. - A więc Polska złapana w taką pułapkę pomiędzy daleki Wschód, gdzie pensje są dużo niższe, a Zachód, gdzie pensje są dużo wyższe (...) i to jest wielkie wyzwanie, trudno powiedzieć, że to w cztery lata można naprawić. Ale statystyki, które są najlepszym dowodem rzeczywistości mówią, że Polacy zaczynają wracać - przekonywał premier.
Autor: asty//now / Źródło: PAP