W najbliższym czasie w Polsce nie zabraknie opadów deszczu. Najbardziej intensywnych spodziewamy się w niedzielę, kiedy to pojawią się pierwsze letnie burze. Z każdym dniem będzie coraz cieplej.
W ciągu najbliższej doby pogodę w kraju będzie kształtowała zatoka niżu Norman znad Morza Północnego. Będzie jej towarzyszyć strefa pofalowanego, chłodnego frontu atmosferycznego, a za nią napłynie do Polski chłodniejsze powietrze pochodzenia polarnego znad Atlantyku. W środę wieczorem pochmurna i deszczowa aura obejmie głównie zachodnią oraz częściowo centralną Polskę. Następnie będzie się przesuwać na wschód. Początkowo na zachodzie prognozowane są również pojedyncze burze, szybko zanikające w ciągu nocy. Pojawią się zarówno słabe, jak i umiarkowane ciągłe opady deszczu, których suma w ciągu 12 godzin wyniesie od 5 do 15 l/mkw. W czwartek front i związane z nim opady, wciąż miejscami umiarkowane, przesuwać się będą dalej na wschód. W związku z tym w województwach wschodnich spadnie kolejne 5-15 l/mkw. Na krańcach wschodnich niewykluczone są również pojedyncze burze. W tych regionach aura niekorzystnie wpłynie na samopoczucie - nie tylko z uwagi na zachmurzenie i opady deszczu, lecz także dość silny, porywisty wiatr. Jednocześnie nad Polską zachodnią rozbuduje się klin wyżu znad Francji, który w tej części kraju przyniesie pogodną i spokojną aurę. Nie będzie ona jednak trwała zbyt długo, ponieważ już późnym wieczorem wzrośnie zachmurzenie. Będzie za tym stała strefa ciepłego frontu atmosferycznego, który w piątek przyniesie nie tylko słabe opady deszczu, lecz także wyraźne ocieplenie. Termometry na zachodzie w czwartek wskażą nawet 24 stopnie Celsjusza, a już w weekend powyżej 25 stopni Celsjusza.
Uwaga: na niedzielę prognozowane są pierwsze czerwcowe burze, miejscami gwałtowne. Towarzyszyć im mogą ulewne opady deszczu oraz opady gradu.
Szczegółowa prognoza pogody dla Polski
Na zachodzie w czwartek aura będzie pogodna i bez opadów. Na wschodzie oraz początkowo w centrum kraju będzie pochmurno, z przejaśnieniami i rozpogodzeniami oraz opadami deszczu, których suma wyniesie do 15 litrów na metr kwadratowy. Lokalnie na krańcach wschodnich możliwe są burze. Temperatura maksymalna na Suwalszczyźnie wyniesie 17 stopni Celsjusza, w centrum Polski 18 stopni Celsjusza, a na zachodzie kraju - 20 stopni Celsjusza. Wiatr, północno-zachodni, będzie umiarkowany bądź dość silny - w porywach do 55 km/h. W piątek z zachodu na wschód będzie się przemieszczać strefa dużego i całkowitego zachmurzenia ze słabymi opadami deszczu (do 5 l/mkw.). Bez opadów i pogodnie będzie jedynie na wschodzie Polski. Maksymalna temperatura osiągnie od 20 stopni Celsjusza na wschodzie do 24 stopni Celsjusza na zachodzie kraju. Wiatr będzie zachodni, słaby i umiarkowany.
Pogoda na weekend 31.05-1.06
W sobotę możemy się spodziewać dużego zachmurzenia z rozpogodzeniami. Na wschodzie i częściowo w centrum wystąpią przelotne opady deszczu do 5 l/mkw. Temperatura wyniesie maksymalnie od 20 stopni Celsjusza na północnym wschodzie do 24 stopni Celsjusza na południu kraju. Wiatr, północno-zachodni i zachodni, umiarkowany, w porywach będzie dość silny.
W niedzielę zachmurzenie będzie umiarkowane i duże, z przelotnymi opadami deszczu do 10-30 l/mkw. oraz z burzami - miejscami gwałtownymi, zwłaszcza na zachodzie i południu kraju. Temperatura maksymalna wyniesie od 23 stopni Celsjusza na Podlasiu do 28 stopni Celsjusza w centrum i na południowym zachodzie. Wiatr, południowo-zachodni, na ogół słaby i umiarkowany, w czasie burz powieje silniej.
Co po niedzieli?
W poniedziałek zachmurzenie będzie umiarkowane i duże, z przelotnymi opadami deszczu i burzami na wschodzie i w centrum. Termometry w najcieplejszym momencie dnia wskażą od 21 stopni Celsjusza na Podlasiu do 25 stopni Celsjusza na Podkarpaciu. Wiatr, północno-zachodni, będzie słaby i umiarkowany.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock