We wtorek po południu premier przyjechał do siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. Spędził tam ponad dwie godziny. Wcześniej na Nowogrodzką przyjechał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Prawdopodobnym tematem rozmów polityków były planowane zmiany w rządzie. Oficjalnego komunikatu po zakończeniu rozmów jak dotąd nie przekazano.
- Możemy jedynie przypuszczać, jaki temat był tutaj poruszany. Możemy jedynie przypuszczać, że chodzi o kwestie rekonstrukcji (rządu - red.), która ma nabierać tempa - mówiła po godzinie 17 Małgorzata Mielcarek-Badziak, reporterka TVN24. Pewności jednak nie ma, bo po spotkaniu Jarosława Kaczyńskiego z premierem Mateuszem Morawiecki w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie nie przekazano żadnego komunikatu. Wizyta premiera w siedzibie partii rządzącej trwała ponad dwie godziny.
Zapowiedź rekonstrukcji
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział 19 lipca rekonstrukcję rządu. W Polskim Radiu powiedział tego dnia, że "na pewno będą zmiany personalne", przy czym zaznaczył, że "nie chodzi o premiera". - Premier zostaje, ale rząd ma być inaczej skonstruowany - dodał. Wyjaśnił, że ma to być przeprowadzone w sposób taki, który "zlikwiduje stan, w którym niektóre decyzje są podejmowane w kilku ministerstwach, muszą przejść przez kilka ministerstw". - Pewne ciągi decyzyjne są rozproszone, to do niczego dobrego nie prowadzi - dodał.
O planowanych zmianach w rządzie mówił też w wypowiedzi dla dziennikarzy w Sejmie wicemarszałek, szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Przyznał, że zmniejszona ma być liczba resortów, a każdemu z koalicjantów PiS miałby przypaść jeden resort.
Minister środowiska, polityk Solidarnej Polski Michał Woś stwierdził w piątek w TVN24, że propozycja PiS dotycząca rekonstrukcji rządu nie spotkała się z uznaniem także Solidarnej Polski. - Nie planujemy zmiany liczby resortów. Zachęcamy do rozmów o programie - oświadczył Woś.
W piątek na konferencji prasowej lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro mówił, że "nie ma nic przeciwko rozmowom na temat rekonstrukcji rządu". - W tej chwili Solidarną Polskę, Prawo i Sprawiedliwość i Porozumienie wiąże umowa koalicyjna, która zakłada między innymi, że każdy ze współkoalicjantów kieruje dwoma resortami. Na razie ta umowa się nie zmieniła - mówił.
Jak dodał, "można oczywiście brać pod uwagę, że dojdzie do zmiany umowy koalicyjnej". - Dopiero wtedy, kiedy ta umowa by się zmieniła i wiązałaby się ze zgodą wszystkich zainteresowanych stron na nową formułę rządu, to moglibyśmy mówić o nowej sytuacji - zaznaczył Ziobro.
Solidarna Polska i Porozumienie teraz mają po dwa ministerstwa
Obecnie przedstawiciele Porozumienia stoją na czele dwóch resortów: rozwoju (kierowanego przez wicepremier Jadwigę Emilewicz) oraz nauki i szkolnictwa wyższego (Wojciech Murdzek), natomiast politycy Solidarnej Polski kierują resortami: sprawiedliwości (Zbigniew Ziobro) i środowiska (Michał Woś). Przedstawiciele Solidarnej Polski i Porozumienia mają też w rządzie wiceministrów.
Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości liczy 235 posłów, wśród nich jest 19 posłów Solidarnej Polski oraz 18 Porozumienia.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24