Ambasador Federacji Rosyjskiej zostanie wezwany do MSZ - przekazał premier Mateusz Morawiecki. "Prawda historyczna nie podlega dyskusji" - dodał szef rządu we wpisie w internecie.
Wcześniej w piątek w rosyjskiej telewizji transmitowano przemówienie Władimira Putina ze spotkania Rady Bezpieczeństwa. - Jeśli chodzi o polskich przywódców, to najpewniej chcą oni pod 'natowskim parasolem' utworzyć jakąś koalicję i bezpośrednio włączyć się w konflikt na Ukrainie, aby następnie oderwać dla siebie szerszy kawałek, przywrócić sobie swoje - jak uważają - historyczne tereny: dzisiejszą zachodnią Ukrainę - mówił między innymi Putin. Stwierdził też, że "właśnie dzięki Związkowi Radzieckiemu, dzięki stanowisku Stalina Polska otrzymała znaczne tereny na Zachodzie, ziemie Niemiec".
- Jest właśnie tak: zachodnie terytorium obecnej Polski to podarunek Stalina dla Polaków. Czy nasi przyjaciele w Warszawie o tym zapomnieli? My przypomnimy - powiedział Putin.
Morawiecki: Stalin był zbrodniarzem wojennym
W piątek wieczorem premier Morawiecki we wpisie na Twitterze podkreślił, że "Stalin był zbrodniarzem wojennym, winnym śmierci setek tysięcy Polaków". "Prawda historyczna nie podlega dyskusji. Ambasador Federacji Rosyjskiej zostanie wezwany do MSZ" - napisał szef rządu.
Według informacji TVN24 resort dyplomacji nic nie wiedział o tej inicjatywie premiera. Nie udało nam się skontaktować z rzecznikiem rządu po komentarz do internetowego wpisu Morawieckiego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl