Zbigniew Ziobro wie, że w opozycji nie przetrwa, nie mając klubu - mówiła w "Kropce nad i" w TVN24 Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050, komentując napięcia wewnątrz obozu rządowego. - Tu trwa walka o schedę po Kaczyńskim. Wydaje się, że Ziobro podjął jakąś decyzję, że tę walkę rozpocznie - powiedział Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej.
Prawo i Sprawiedliwość usiłowało odwołać we wtorek posłów Suwerennej Polski - to nowa nazwa Solidarnej Polski, partii Zbigniewa Ziobry - z sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz wybrać w ich miejsce czworo posłów PiS. Odwołani mieli zostać: Mariusz Gosek, Mariusz Kałużny, Piotr Sak i Tadeusz Woźniak. Zastąpić ich mieli: Waldemar Andzel, Zbigniew Babalski, Anna Paluch i Krzysztof Sobolewski. Wniosek nie przeszedł jednak w głosowaniu.
Sprawa ma związek z konfliktem w Trybunale Konstytucyjnym dotyczącym kadencji prezes Julii Przyłębskiej. Uniemożliwia on zebranie się pełnego składu i wydanie decyzji w sprawie noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, która - według rządzących - miałaby uruchomić środki z Krajowego Planu Odbudowy. PiS chce poradzić sobie z problemem ustawą zmniejszającą minimalną liczbę sędziów pełnego składu TK. Sęk w tym, że projekt musi przejść przez komisję sprawiedliwości i praw człowieka, w której zasiadają sprzeciwiający się temu rozwiązaniu posłowie Suwerennej Polski.
Hennig-Kloska: Ziobro wie, że w opozycji nie przetrwa, nie mając klubu
O sytuacji wewnątrz obozu rządowego dyskutowali Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej i Paulina Hennig-Kloska, przewodnicząca koła Polski 2050.
- Zbigniew Ziobro wie, że w opozycji nie przetrwa, nie mając klubu, który daje udział w mediach, (który) może składać pewne projekty ustaw i tak dalej - powiedziała Paulina Hennig-Kloska.
- Z drugiej strony (byłby - red.) bez subwencji, bo straci już zasoby finansowe z polskich lasów, straci zasoby finansowe z Funduszu Sprawiedliwości i z innych miejsc, z których żyje. I o to tak naprawdę dzisiaj Suwerenna Polska walczy. Wiadomo, Kaczyński nie chce im tego dać - kontynuowała posłanka.
- Mogę zapewnić, że my jako Polska 2050 nie będziemy uczestniczyć w żadnych projektach, które mają doprowadzić do ręcznego sterowania czy to Trybunałem Konstytucyjnym, czy pracami komisji sprawiedliwości. Bo to głosowanie miało ręcznie sterować sporami wewnątrz ekipy rządowej - powiedziała.
Tomczyk: Ziobro podjął decyzję, że rozpocznie walkę o schedę po Kaczyńskim
Zdaniem Cezarego Tomczyka dla ugrupowania Zbigniewa Ziobry "to nie jest tylko walka o miejsce w jednym czy drugim resorcie, chociaż dla nich jest to sprawa życia i śmierci".
- Tu trwa walka o schedę po Kaczyńskim. Wydaje się, że Ziobro podjął jakąś decyzję, że tę walkę rozpocznie. Ktoś zostanie następcą Kaczyńskiego w obozie prawicy. Rozumiem, że Ziobro uważa, że to może być on - mówił Tomczyk.
"Kuriozum niespotykane na żadną skalę w żadnym kraju"
Goście dyskutowali także o tym, że Polska wciąż nie otrzymała środków na Krajowy Plan Odbudowy.
- Na stole leżą gigantyczne pieniądze. To jest w ogóle paradoks, do tej pory nieznany w Europie - Polska jest jedynym krajem w Europie, który działa na szkodę swoich obywateli, blokując pieniądze dla własnego państwa. to się jeszcze nie zdarzyło - powiedział Tomczyk.
- Najgorsze jest to, że te 160 miliardów złotych czeka na to, żeby wjechać na paletach szerokim strumieniem do naszego kraju - mówił poseł KO. Jego zdaniem to, że dalej nie mamy pieniędzy, które miały służyć na odbudowę gospodarki po pandemii COVID-19, to "kuriozum niespotkane na żadną skalę w żadnym kraju".
Paulina Hennig-Kloska mówiła, że "żadne kolejne niezgodne z konstytucją ustawy, które staną się przedmiotem targu między ziobrystami a kaczystymi, nie odblokują unijnych środków".
- Opozycja uruchomi te pieniądze bardzo szybko, bo spełnimy kamienie milowe, zresztą zaakceptowane przez obie strony - dodała.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24