W piątek około godziny 17 w siedzibie PiS w Warszawie przy ulicy Nowogrodzkiej zakończyło się spotkanie kierownictwa partii. Jednym z głównych tematów miały być planowane zmiany w rządzie. Oficjalnego komunikatu po zakończeniu rozmów jak dotąd nie było.
W siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie zebrało się po południu prezydium Komitetu Politycznego PiS. Uczestniczyli w nim najważniejsi politycy ugrupowania, w tym prezes Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, wicepremierzy Piotr Gliński i Jacek Sasin, szef klubu PiS Ryszard Terlecki, wiceprezesi PiS Mariusz Błaszczak, Adam Lipiński, Antoni Macierewicz i Beata Szydło.
Politycy PiS po zakończeniu trwającego około trzy godziny spotkania nie komentowali jego przebiegu.
O planowanych zmianach w rządzie Ryszard Terlecki mówił w czwartek w wypowiedzi dla dziennikarzy w Sejmie. Przyznał, że zmniejszona ma być liczba resortów, a każdemu z koalicjantów PiS miałby przypaść jeden resort.
Reporterka TVN24 Agata Adamek relacjonowała przebieg spotkania. - Trwają negocjacje i toczą się w różnych gronach - mówiła dziennikarka po godzinie 15. Jak podkreśliła, dziś spotkali się tylko politycy Prawa i Sprawiedliwości, bez przedstawicieli partii koalicyjnych, Porozumienia i Solidarnej Polski.
"W tej chwili Solidarną Polskę, Prawo i Sprawiedliwość i Porozumienie wiąże umowa koalicyjna"
Planowana rekonstrukcja rządu oraz nowa umowa koalicyjna były wśród tematów niezależnych od siebie czwartkowych obrad władz Porozumienia i Solidarnej Polski.
Wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek powiedział w czwartek wieczorem Polskiej Agencji Prasowej, że prezydium zarządu Porozumienia przekazało prezesowi partii Jarosławowi Gowinowi instrukcję negocjacyjną dotyczącą nowej umowy koalicyjnej w ramach Zjednoczonej Prawicy. - Na tym etapie rozmów nie zgadzamy się na ograniczenie liczby resortów przypadających koalicjantom. (...) Jako Porozumienie traktujemy sprawę liczby resortów kierowanych przez koalicjantów PiS jako otwartą. Priorytetem są teraz sprawy programowe"- zaznaczył wicerzecznik Porozumienia.
Minister środowiska, polityk Solidarnej Polski Michał Woś stwierdził w piątek w TVN24, że propozycja PiS dotycząca rekonstrukcji rządu nie spotkała się z uznaniem także Solidarnej Polski. - Nie planujemy zmiany liczby resortów. Zachęcamy do rozmów o programie - oświadczył Woś.
W piątek na konferencji prasowej lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro mówił, że "nie ma nic przeciwko rozmowom na temat rekonstrukcji rządu". - W tej chwili Solidarną Polskę, Prawo i Sprawiedliwość i Porozumienie wiąże umowa koalicyjna, która zakłada między innymi, że każdy ze współkoalicjantów kieruje dwoma resortami. Na razie ta umowa się nie zmieniła - mówił. Jak dodał, "można oczywiście brać uwagę, że dojdzie do zmiany umowy koalicyjnej". - Dopiero wtedy, kiedy ta umowa by się zmieniła i wiązałaby się ze zgodą wszystkich zainteresowanych stron na nową formułę rządu, to moglibyśmy mówić o nowej sytuacji - zaznaczył Ziobro.
Solidarna Polska i Porozumienie obecnie mają po dwa ministerstwa
Obecnie przedstawiciele Porozumienia stoją na czele dwóch resortów: rozwoju (kierowanego przez wicepremier Jadwigę Emilewicz) oraz nauki i szkolnictwa wyższego (Wojciech Murdzek), natomiast politycy Solidarnej Polski kierują resortami: sprawiedliwości (Zbigniew Ziobro) i środowiska (Michał Woś). Przedstawiciele Solidarnej Polski i Porozumienia mają też w rządzie wiceministrów.
Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości liczy 235 posłów, wśród nich jest 19 posłów Solidarnej Polski oraz 18 Porozumienia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24