Minister środowiska: pomysł rekonstrukcji nie spotkał się z uznaniem Solidarnej Polski i Porozumienia

Źródło:
TVN24
Woś: PiS wpadł na pomysł rekonstrukcji, ale nie spotkał się z uznaniem Solidarnej Polski i Porozumienia
Woś: PiS wpadł na pomysł rekonstrukcji, ale nie spotkał się z uznaniem Solidarnej Polski i PorozumieniaTVN24
wideo 2/5
Woś: PiS wpadł na pomysł rekonstrukcji, ale nie spotkał się z uznaniem Solidarnej Polski i PorozumieniaTVN24

Pomysł na jakiekolwiek rekonstrukcje nie zyskał akceptacji. Instrukcje zostały udzielone naszym prezesom takie, żeby w pierwszej kolejności dochować umowy koalicyjnej, którą mamy - powiedział w piątek w "Jeden na jeden" minister środowiska Michał Woś. Odniósł się do słów wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego, który powiedział, że koalicjanci PiS "będą mieć po jednym" ministerstwie. - Bardzo szanuję pana marszałka, natomiast wydaje mi się, że nie uczestniczy on bezpośrednio w rozmowach w gronie trzech liderów Zjednoczonej Prawicy - skomentował Woś.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział rekonstrukcję rządu. W piątek w tej sprawie ma się zebrać prezydium komitetu politycznego partii. Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział w czwartek w rozmowie z dziennikarzami, że koalicjanci PiS "będą mieć po jednym" ministerstwie. Aktualnie Solidarna Polska i Porozumienie kierują dwoma resortami.

Minister środowiska Michał Woś (Solidarna Polska) pytany w piątek w "Jeden na jeden", czy pożegna się ze swoim stanowiskiem w najbliższych tygodniach, odparł, że "to są spekulacje medialne".

- Prawdą jest i oczywiście wszyscy wczoraj widzieliśmy, że Prawo i Sprawiedliwość, nasz koalicjant, z którym realizujemy dobrą zmianę, wpadł na pomysł pewnej rekonstrukcji, natomiast ten pomysł nie spotkał się z uznaniem Solidarnej Polski i Porozumienia - powiedział.

Dodał, że w czwartek "spotkało się prezydium Porozumienia, spotkał się w tym samym czasie zarząd Solidarnej Polski w pełnym składzie, czyli wszyscy posłowie w nim uczestniczyli po jednej i po drugiej stronie".

- Pomysł na jakiekolwiek rekonstrukcje nie zyskał akceptacji. Instrukcje zostały udzielone naszym prezesom takie, żeby w pierwszej kolejności dochować umowy koalicyjnej, którą mamy - podkreślił Woś. - Nam też zależy na rozmowach koalicyjnych. Nam zależy, żeby rozmawiać o programie i bardzo otwarcie przyjmujemy propozycję Prawa i Sprawiedliwości i rozmów o tym, jak najbliższe trzy lata powinny wyglądać - zaznaczył.

Woś: Terlecki słynie z pewnego barwnego języka

Pytany, czy koalicjantów zaskoczyły słowa Ryszarda Terleckiego o tym, że mają stracić po jednym ministerstwie, ocenił, że "to jest ewidentny sygnał do podjęcia jakichś rozmów". - Ja bardzo szanuję pana marszałka, natomiast wydaje mi się, że nie uczestniczy on bezpośrednio w rozmowach w gronie trzech liderów Zjednoczonej Prawicy - powiedział minister środowiska.

Pytany, czy Terlecki nie wiedział, co mówi, odpowiedział, że "wiedział, co mówi, natomiast pan marszałek słynie z pewnego barwnego języka, słynie z dobrych porównań, rzucania pewnych wątpliwości". - I to było rzucenie wątpliwości - dodał Woś.

"Nie planujemy zmiany liczby resortów"

Podkreślił, że Solidarna Polska "nie planuje zmiany liczby resortów". – Natomiast to, na co jesteśmy otwarci, nawet bardzo chętni, to zachęcamy do rozmów o programie. Nam bardzo zależy, żeby ta dyskusja w Prawie i Sprawiedliwości się odbyła, żebyśmy po czasie koronawirusa i "ustaw covidowych" przeszli do realizacji dalszej naprawy państwa, do tego dobrego stylu z poprzednich czterech lat – dodał minister.

- Nie mamy nic przeciwko temu, żeby nasz koalicjant Prawo i Sprawiedliwość dokonywał pewnych zmian strukturalnych także w zakresie odpowiedzialności, którą wziął na siebie. Oczywiście przy zmianach strukturalnych, jeżeli program na to wskaże, jesteśmy otwarci na różne rozmowy o personaliach - zaznaczył.

Na sugestię, że Zbigniew Ziobro na pewno nie straci i nie odda resortu sprawiedliwości, powiedział, że Solidarna Polska wzięła odpowiedzialność za konkretne fragmenty państwa i oczywiście zgadza się z tym, "że to nie mogą być księstewka". - Absolutnie to jest zły pomysł i cztery nasze poprzednie lata to była przecież walka o to, żeby skończyć z resortowością w rządzie, żeby dobrze, sprawnie realizować program - ocenił.

Minister o słowach Terleckiego o wpływie na politykę zagraniczną

Woś odniósł się również do słów Ryszarda Terleckiego, który w czwartek w "Jeden na jeden" powiedział, że koalicjanci PiS "nie mają, prawdę mówiąc, wpływu na politykę zagraniczną i na nasze relacje z Unią Europejską" Dodał, że mogą mieć wpływ "na swoje opinie w różnych telewizjach i gazetach".

Woś powiedział, że "zawsze z uwagą, zaciekawieniem słucha tego, co mówi" Terlecki. - Pewnie marszałek nie zwrócił uwagi na to, że jednak zaplecze parlamentarne, posłowie, komisja spraw zagranicznych chociażby, to są te kwestie, które jednak dotyczą też spraw zagranicznych - zwrócił uwagę. Dodał, że przynajmniej w każdym resorcie też są sprawy związane "z pewną koordynacją polityk europejskich, koordynacją spraw zagranicznych, więc oczywiście, że ten wpływ jest".

- Gdyby nie nasze stanowisko, chociażby zainicjowana dyskusja na Radzie Ministrów przez Zbigniewa Ziobrę i nasze wspólne stanowisko jako Solidarnej Polski (...) do instrukcji rządu na Radę Europejską nie mielibyśmy takich efektów tej Rady Europejskiej, jakie mamy - ocenił, odnosząc się do porozumienia zawartego na ostatnim unijnym szczycie w sprawie wieloletniego budżetu.

Woś: wolimy wierzyć premierowi Morawieckiemu niż zagranicy
Woś: wolimy wierzyć premierowi Morawieckiemu niż zagranicyTVN24

Woś: wolimy wierzyć premierowi niż zagranicy

Na uwagę, że efekty szczytu chyba nie są takie, jakich Solidarna Polska by oczekiwała, minister środowiska odpowiedział: - W pierwszej kolejności (są) miliardy złotych i one są bardzo dobre.

- W drugiej kolejności efekty są takie i pan premier nas zapewnia, że został zachowany mechanizm jednomyślności zgodny z traktatami, mechanizm jednomyślności przy ocenie różnych mechanizmów politycznego wpływu zagranicy na polski rząd - dodał. Nawiązał przy tym do kwestii powiązania wypłat unijnych z praworządnością.

- Analizujemy te zapisy i wolimy wierzyć premierowi Morawieckiemu niż wierzyć zagranicy (...) Wolimy ufać premierowi, że rzeczywiście jest zachowany jakiś mechanizm jednomyślności. Z konkluzji ten mechanizm jednomyślności wprost nie wynika - powiedział Woś.

- Uważamy, że jakikolwiek mechanizm jest niebezpieczny dla suwerenności Polski - dodał.

W porozumieniu unijnego szczytu znalazły się również zapisy dotyczące uzależnienia wypłaty środków unijnych od przestrzegania praworządności. Interpretacja zapisów różni się w wypowiedziach przewodniczącego Rady Europejskiej Charles'a Michela i premiera Polski Mateusza Morawieckiego. Szef polskiego rządu mówił, że w porozumieniu "nie ma bezpośredniego połączenia pomiędzy praworządnością a środkami budżetowymi". - Jak uzgodniliśmy to ze służbami prawnymi, ten mechanizm, który ma być wypracowany, będzie jednocześnie podlegał walidacji Rady Europejskiej, a Rada Europejska - to jest to tam wyraźnie zapisane - to jednomyślność. Jednomyślność to znaczy bez zgody Węgier, bez zgody Polski, bez zgody Grupy Wyszehradzkiej nic się tutaj nie zadzieje - mówił premier.

Autorka/Autor:js/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Od początku izraelskiej operacji w Strefie Gazy, która była reakcją na bestialski atak Hamasu, w enklawie zginęło ponad 45 tysięcy ludzi. Ponad 108 tysięcy zostało rannych. To najnowsze dane lokalnych władz. Ci, którzy nie zginęli ani nie zostali ranni, w większości musieli uciekać ze swoich domów. O bezpieczeństwo jest bardzo trudno - zwłaszcza teraz, gdy tak bardzo spadły tam temperatury. Są kolejne doniesienia o noworodkach, które zmarły z wyziębienia.

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Jednym z istotnych elementów raportu z audytu dwustu postępowań, który musi zostać spełniony, jest kwestia ewentualnej odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej kolegów i koleżanek, którzy przy ich prowadzeniu albo nadzorowaniu kierowali się przesłankami nie zawsze słusznymi i nie zawsze godnymi pochwały - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Robert Kmieciak, prezes Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia. Mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram (Inicjatywa Wolne Sądy), odnosząc się do rozliczeń, mówiła, iż "widać, że w większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła, tylko to były takie sytuacje, że pan Macierewicz wchodził do CEK NATO i nie został w postępowaniu przesłuchany".

"W większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła"

"W większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła"

Źródło:
TVN24

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

- Marcin Romanowski, zamiast siedzieć cicho, bo jest podejrzany o 11 przestępstw, uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i będzie to transmitował - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Dodał, że były wiceminister sprawiedliwości "powinien jak najszybciej przyjechać do Polski, stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości".

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Źródło:
TVN24

Mnożą się sygnały pogorszenia sytuacji gospodarczej w Rosji, co przyznają szefowie rosyjskich firm, nawet tych szczególnie bliskich Kremlowi - pisze w czwartek "Le Monde".

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

Źródło:
PAP

Ponad połowa Polaków (55 procent) deklaruje, że chciałaby się przenieść do innego kraju. Pytani o konkretne miejsce, respondenci najczęściej wskazywali Hiszpanię, wynika z badania ARC Rynek i Opinia. Jakie inne państwa wymieniali?

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Źródło:
PAP, arc.com.pl

Premier Słowacji Robert Fico nazwał "sabotażem" Wołodymyra Zełenskiego wstrzymanie przez Ukrainę tranzytu gazu przesyłanego z Rosji do Unii Europejskiej. Na opublikowanym w czwartek nagraniu wideo ponownie zagroził odcięciem dostaw prądu na Ukrainę, a także mówił o możliwości ograniczenia wsparcia dla ukraińskich uchodźców na Słowacji.

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Źródło:
PAP

- Niemcy obawiają się wojny celnej z USA, która zaszkodziłaby ich gospodarce opartej na globalnym handlu - ocenił ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Konrad Popławski. Zauważył, że obostrzenia celne wpłynęłyby też negatywnie na Polskę.

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Źródło:
PAP

Przebrali się za dostawców jedzenia, mieli charakterystyczne torby, w które schowali łomy. Działali szybko i zuchwale, ukradli biżuterię wartą półtora miliona złotych. Sprawcy napadu na sklep jubilerski w warszawskiej Galerii Mokotów wciąż są na wolności. Jak zdradza prokuratura, szuka ich "bardzo dużo funkcjonariuszy policji".

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

- On nie uważa nic na żaden ważny temat, nikt nie wie, jakie ma poglądy, ale mamy go kupić - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Lubnauer (KO) o kandydacie PiS na prezydenta. Według wiceministry edukacji Karol Nawrocki "chce być jak taki kot w worku". Europoseł Adam Jarubas (PSL) ocenił, że Nawrocki "może być narzędziem w rękach prezesa Kaczyńskiego".

"Chce być jak kot w worku, którego mamy kupić"

"Chce być jak kot w worku, którego mamy kupić"

Źródło:
TVN24

W czwartek wieczorem doszło do potrącenia 17-latka na przejściu dla pieszych w Żyrardowie (Mazowieckie). Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Poszkodowany trafił do szpitala. Chwilę wcześniej w tym samym mieście kierowca potrącił na przejściu kobietę i odjechał.

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Doszło do takiej sytuacji, że PKW powiedziało: umywamy ręce, teraz ty ministrze się tym zajmij, ty zdecyduj i w takiej sytuacji ministra stawiają - mówił w "Tak jest" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS, realizując tym samym decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Kolejny krok należy do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, bo to on formalnie podejmuje decyzję dotyczącą dokonania wypłaty pieniędzy dla partii politycznych.

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Źródło:
TVN24

Stacja TVN24 w grudniu 2024 roku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,2 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl - najczęściej czytaną witryną newsowych stacji telewizyjnych. Także cały 2024 rok TVN24 i "Fakty" TVN zakończyły na czele zestawień w swoich kategoriach.

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Niemiecka policja bada sprawę mężczyzny, który ukradł koparkę w południowej części kraju, a następnie przez prawie godzinę taranował samochody i uszkadzał budynki. Koparka zatrzymała się dopiero po ostrzelaniu jej przez funkcjonariuszy. Mężczyzna zmarł na miejscu - informuje policja.

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

Źródło:
Tagesschau
Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kobieta, która zaginęła 52 lata temu, została odnaleziona cała i zdrowa po tym, jak policja opublikowała w mediach społecznościowych jej zdjęcie sprzed lat z apelem o pomoc w ustaleniu, co się z nią stało.

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Źródło:
PAP
Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ważący ponad 500 kilogramów metalowy pierścień spadł z nieba na kenijską wioskę Mukuku w hrabstwie Makueni. Wydarzeniu towarzyszył olbrzymi huk, który był słyszalny z odległości 50 kilometrów. Kenijska Agencja Kosmiczna przekazała, że tajemniczy obiekt był najprawdopodobniej fragmentem rakiety kosmicznej, który nie spłonął w ziemskiej atmosferze.

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Źródło:
PAP, KSA

Prawie 200 śladów dinozaurów odkryto tego lata w kamieniołomach w hrabstwie Oxfordshire w południowo-wschodniej Anglii - poinformowali w czwartek naukowcy. Jest to największe stanowisko tego typu znalezione w Wielkiej Brytanii. Badacze nie są pewni, co pomogło zachować ślady w skamieniałym błocie.

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Źródło:
PAP, BBC

W losowaniu Lotto 31 grudnia 2024 roku padła szóstka. Główna wygrana wyniosła ponad 19,4 miliona złotych, a szczęśliwy zakład kupiono w Lubinie - poinformował Totalizator Sportowy. We wtorek wygrano także w Eurojackpot - 1,1 miliona złotych, a w środę - w Ekstra Pensji.

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Źródło:
PAP, tvn24.pl

5,2 promila alkoholu w organizmie miał 56-letni kierowca zatrzymany w Polanowie (województwo zachodniopomorskie). Policję wezwali świadkowie zaniepokojeni zachowaniem mężczyzny. Sylwestra spędził w areszcie.

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie.  "Niechlubny rekord"

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie. "Niechlubny rekord"

Źródło:
tvn24.pl

Jocelyn Wildenstein nie żyje. Pochodząca ze Szwajcarii celebrytka zmarła we wtorek w swoim apartamencie w Paryżu. Rozpoznawalność zdobyła za sprawą zamiłowania do ekstrawaganckiego stylu życia i operacji plastycznych. Ze względu na te ostatnie zyskała przydomek "kobieta kot".

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Źródło:
CNN, The Guardian