- Graliśmy rzeczywiście po dłuższej przerwie, bo zima - powiedział w programie "Jeden na Jeden" w TVN24 Grzegorz Schetyna, pytany o wczorajszy mecz z premierem i to, dlaczego po dłuższej przerwie wreszcie zagrał z premierem. - W zimie gram dużo w koszykówkę, ale jak przyjechali Portugalczycy - Ronaldo z ekipą - to uznałem, że najwyższy czas żeby zagrać - stwierdził były wicepremier.
Pytany dlaczego nie "hartał w gałę" w tej samej drużynie co premier, Schetyna odpowiedział: - Tak czasami bywa, że skład jest ustalany tak, żeby drużyny były wyrównane. Premier doszedł ciut później, dlatego znalazł się innej drużynie. Z reguły gramy razem - zaznaczył. I zapewnił: - Będziemy grać regularnie.
"Platforma nie wpada"
Schetyna chętnie mówił też o poniedziałkowym spotkaniu z premierem. Choć nie doszło do zapowiadanej przez Donalda Tusk kolacji sam na sam, to spotkanie trwało blisko dwie godziny. - Rozmawialiśmy w poniedziałek dosyć długo i jesteśmy umówieni na rozmowy. Rozmawialiśmy z PSL, było takie duże spotkanie przy rybie, a potem rozmawialiśmy już w mniejszym gronie. W cztery oczy też - powiedział Schetyna.
Zapewnił jednak, że tematem rozmowy nie było jego wejście do rządu, tylko zagrożenia przed Euro 2012. - Dziś nie ma tematu wejścia do rządu i zmiany po stu dniach. To oznaczałoby, że coś się nie udało i jest jakiś problem. Trzeba dać ministrom czas, żeby pokazali swoją przydatność - powiedział szef komisji spraw zagranicznych.
I zapewnił, że pomimo obecnych kłopotów rządu "Platforma to jest partia, która nie wpada". - Mówię o starszych czasach. Ta pierwsza kadencja była bardzo trudna, ale dobra. Ten początek był bardzo trudny i rzeczywiście zdarzyło się parę rzeczy zdarzyło się nieszczęśliwych - dodał Schetyna.
Remis też dobry
Były wicepremier był też pytany o wynik dzisiejszego meczu Polska-Potrugalia. - Chciałbym zwycięstwa polskiego, ale jeśli będzie remis to powiem, że jesteśmy na dobrej drodze do czerwca i Euro 2012 - powiedział Schetyna.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24