- Mieszkam pod Warszawą i pokój w hotelu poselskim mi przysługuje - tłumaczył Mariusz Błaszczak. Rzecznik PiS znalazł się na liście rekordzistów, którzy przenocowali w swoim pokoju najwięcej gości. - To nie było 500 osób, tylko dwie. Policzono ilość noclegów - tłumaczył.
Jak wyliczyły media, najwięcej znajomych w parlamentarnym hotelu przenocował poseł Wojciech Ziemniak z PO. W sumie 601 osób. Zaraz za Ziemniakiem uplasowali się Mirosław Pawlak - 555 gości i Mariusz Błaszczak - 505 osób. Rzecznik PiS wyjaśnia, że nie przyprowadzał wycieczek do hotelu.
"Przenocowałem dwie osoby"
- Przenocowałem dwie osoby. Są to dwaj pracownicy klubu parlamentarnego, którzy nocują od początku kadencji w moim pokoju. W ten sposób policzona została liczba noclegów, a nie osób, które miałyby korzystać - tłumaczył.
Dziennikarka zapytała go też, czemu w ogóle ma pokój w hotelu, skoro zameldowany jest w Legionowie (znajduje się niespełna 25 km od Warszawy). - Działam zgodnie z sejmowymi procedurami. Jestem posłem z okręgu okołowarszawskiego, mieszkam pod Warszawą, nie mam mieszkania w Warszawie i pokój mi przysługuje. Pokój ten traktuję jako miejsce do pracy. Trzeba mieć miejsce w parlamencie, biurko, przy którym można usiąść i zastanowić się, przygotować wystąpienie - stwierdził poseł.
Komisja przyjrzy się hotelowi poselskiemu
Do 20 października będzie pracowała specjalna komisja powołana przez p.o. szefa Kancelarii Sejmu Lecha Czaplę, która zbada kwestię zakwaterowania w hotelu poselskim osób do tego nieuprawnionym. Według marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego jest to ok. 7 tysięcy osób rocznie.
O nieprawidłowościach dotyczących noclegów w hotelu poselskim marszałek mówił przed kilkoma dniami. Wówczas też zapowiedział wprowadzenie zmian w zasadach korzystania z hotelu poselskiego, dzięki którym z takiego noclegu będą mogły korzystać tylko osoby z najbliższej rodziny posłów i senatorów - małżonkowie, dzieci, a także opiekunowie niepełnosprawnych parlamentarzystów.
Ze swoich prac komisja sporządzi raport, który wraz z wnioskami zostanie przekazany Czapli do 20 października.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24