Od przemówienia Lecha Kaczyńskiego rozpoczęła się najbardziej oczekiwana część obchodów na Westerplatte. Polski prezydent mówił ostrzej niż można było się spodziewać. Powiedział, że "Katyń był zemstą za rok 1920", a "paktu Ribbentrop-Mołotow w żadnym razie nie można porównywać z polsko-niemieckim paktem o nieagresji". Aluzyjnie wspomniał też o wojnie w Gruzji.
Lech Kaczyński zaczął podniośle: - Jesteśmy na Westerplatte, symbolu bohaterskiego oporu przeciwko silniejszemu przeciwnikowi. (...). Minęły już ponad dwa pokolenia (od czasu wybuchu II Wojny Światowej - red.), ale ta wojna w dalszym ciągu wymaga refleksji. Powstaje pytanie: co było jej przyczyną? Niewątpliwie były to totalitaryzmy - oceniał prezydent.
Następnie wrócił do czasów, które poprzedziły wybuch II Wojny Światowej. Wspomniał o polsko-niemieckim pakcie o nieagresji, ale zaznaczył, że taki sam pakt wcześniej Polska podpisała ze Związkiem Radzieckim. - To był akt konieczny. W żadnym wypadku nie można go porównywać z paktem Ribbentrop-Mołotow - zaznaczył stanowczo Lech Kaczyński. I dodał: - Ten pakt (podpisany 23 sierpnia 1939 roku) nie był tylko paktem o nieagresji. To był pakt o podziale wpływów w dużej części Europy.
Katyń i Gruzja - najgorętsze kwestie
To nie jedyna teza, jaką nasz prezydent postawił w swoim kilkunastominutowym przemówieniu. Znalazła się w nim też aluzja do zeszłorocznego ataku Rosji na Gruzję. Lech Kaczyński zawarł ją przy okazji mówienia o błędach Polski w kontekście napaści na Czechosłowację. - Potrafimy się w Polsce przyznać do tego grzechu i nie szukać usprawiedliwień. (...) - Naruszenie integralności Czechosłowacji było błędem(...). Naruszenie integralności jest złem także dzisiaj. Mieliśmy okazję się o tym przekonać w zeszłym roku - ocenił.
Twardo nasz prezydent mówił też o Katyniu. - On wymaga chwili refleksji. Nie ze względu na fakty, ale na przyczyny. Dlaczego na kilkadziesiąt tysięcy oficerów polskiej policji, armii i korpusu ochrony pogranicza wydano taki wyrok? - pytał Lech Kaczyński. I po chwili odpowiadał: - To był efekt zemsty. To miała być zemsta za rok 1920. Za to, że Polska zdołała wtedy odeprzeć agresję (sowiecką). Można powiedzieć, że to komunizm. W tym przypadku to jednak nie komunizm, a szowinizm - argumentował.
On wymaga chwili refleksji. Nie ze względu na fakty, ale na przyczyny. Dlaczego na kilkadziesiąt tysięcy oficerów polskiej policji, armii i korpusu ochrony pogranicza wydano taki wyrok? (...) To miała być zemsta za rok 1920. Za to, że Polska zdołała wtedy odeprzeć agresję (sowiecką) kaczyński
Prezydent zaznaczył też, że "Polska miała propozycję przystąpienia do paktu antykominternowskiego i sugestię wspólnego marszu na Wschód, ale tę propozycję odrzuciła i dochowała swoich sojuszniczych zobowiązań". Na koniec przemówienia poruszył jeszcze kwestię "prawdy".
- Ona często bywa bolesna. Ale ujawnić muszą ją zarówno zwycięzcy, jak i pokonani. (...) Bo prawda jest jedna. Zdaniem nas, chrześcijan, nawet najgorsza wyzwala, a nie niewoli. (...)Mamy prawo dostępu do prawdy i z tego zrezygnować nigdy nie możemy. Głęboko wierzę, że Europa idzie właśnie w tym kierunku - podkreślał. - My do swoich grzechów przyznać się potrafimy. Trzeba potrafić przyznać się do grzechu i nie stawiać w jednej płaszczyźnie mordu na 30 tysiącach polskich oficerów z epidemią tyfusu. To nie jest droga do pojednania - zakończył zdecydowanie.
Po przemówieniu Lecha Kaczyńskiego, na mównicę wyszedł Jerzy Buzek, a później głos zabrał premier Donald Tusk.
Następnie odczytany został Apel Pamięci: - My zebrani na Westerplatte w dniu 70. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej, najstraszliwszego z kataklizmów XX wieku, oddajemy cześć wszystkim jej ofiarom. Niech pamięć o nich trwa wiecznie. Cześć ich pamięci!
Uściski i wspólny wieniec
Główna część uroczystości rocznicowych na Westerplatte rozpoczęła się punktualnie o godzinie 14:30. Po uściskach dłoni, 20 szefów rządów i przedstawiciele poszczególnych delegacji stanęli w jednym rzędzie, po to by za chwilę przejść na Cmentarzyk obrońców Westerplatte i złożyć tam wspólny wieniec.
Z Cmentarzyka delegaci przeszli na miejsce głównych uroczystości, czyli plac u podnóża Pomnika Obrońców Wybrzeża. Tam o godzinie 15:30 rozpoczęła się najważniejsza część uroczystości.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP