Dotychczas w ramach pakietu onkologicznego wydano blisko 94 tys. kart szybkiej diagnostyki i leczenia onkologicznego (DiLO). Najwięcej w województwie mazowieckim, najmniej w podlaskim - poinformował w środę minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Dodał, że 97,5 proc. wstępnych diagnoz onkologicznych odbyło się w zakładanym terminie.
Pakiet onkologiczny został wprowadzony w styczniu 2015 r., by skrócić diagnozowanie i leczenie nowotworów. W środę minister podsumowywał pierwsze tygodnie jego funkcjonowania.
Według przedstawionych przez ministra danych do 21 marca karty DiLO wydano 31 tys. osób, które chorowały na nowotwór przed 1 stycznia. W placówkach podstawowej opieki zdrowotnej kart tych było 21 tys. Zaznaczył, że najwięcej kart wydano w województwie mazowieckim, a najmniej w podlaskim. Z kolei w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców najwięcej osób otrzymało kartę w woj. świętokrzyskim - 279. Jak dodał, liczba wydawanych kart cały czas rośnie. Dotychczas w ramach pakietu onkologicznego wydano blisko 94 tys.
Większość przychodni i szpitali realizuje pakiet
Arłukowicz podkreślił, że w funkcjonowanie pakietu włączyło się 6200 placówek podstawowej opieki zdrowotnej, 2300 przychodni ambulatoryjnej opieki specjalistycznej oraz 487 szpitali, w tym wszystkie centra onkologii.
92 proc. przychodni ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS), które „weszły do pakietu”, realizuje go w dalszym ciągu. Z realizacji pakietu w części lub całości zrezygnowało 8 proc. przychodni. - Przychodnie, które zrezygnowały, albo wcześniej nie zajmowały się pacjentami onkologicznymi, albo robiły to w stopniu minimalnym – dodał minister. Wskazał, że pakiet realizuje 96 proc. szpitali, które do niego przystąpiły. Z realizacji zrezygnowało 4 proc. z nich. Również większość z tych placówek - jak wyjaśnił minister - albo nie zajmowała się w 2014 r. i wcześniej leczeniem pacjentów z chorobą nowotworową lub przeznaczała na ich leczenie mniej niż 5 proc. swojego kontraktu.
97,5 proc. wstępnych diagnostyk w zakładanym terminie
Minister zdrowia przypomniał, że oczekiwanym efektem resortu było skrócenie czasu diagnostyki i dostępu do leczenia. - Po bardzo dokładnej analizie 11 tygodni funkcjonowania (pakietu onkologicznego - red), 97,5 proc. diagnostyk wstępnych czyli wstępnej diagnozy, czy pacjent chorobę nowotworową ma, czy nie ma - odbyło się w zakładanym przez nas terminie, czyli wielokrotnie szybciej niż przed wejściem pakietu - powiedział. Dodał, że pogłębiona diagnostyka, która stwierdza, jak bardzo nowotwór jest zaawansowany, w 87 proc. przypadków odbyła się w oczekiwanym terminie, czyli w ciągu dziewięciu tygodni. Jak mówił Arłukowicz, do tej pory odbyło się 25 tys. 231 konsyliów. - U 25 tys. pacjentów rozpoznano chorobę nowotworową, skierowano do konsyliów i to konsylium oceniło, co dalej. A przypomnę, że ilość chorób nowotworowych rozpoznawanych rocznie w Polsce to 140 tys. - powiedział.
Minister poinformował, że 42 proc. wszystkich pacjentów skierowanych na szybką ścieżkę diagnozy i leczenia stanowili pacjenci, u których podejrzewano lub rozpoznano pięć najczęstszych nowotworów występujących w Polsce – m.in. raka płuca, piersi, gruczołu krokowego, okrężnicy. Arłukowicz podał, że w styczniu i lutym 2014 r. na leczenie pacjentów onkologicznych w Polsce przeznaczono 824 mln zł. W analogicznym okresie 2015 r. zgłoszono do rozliczenia 785 mln zł, z czego NFZ (na dzień 21 marca) przelał na konta szpitali 642 mln.
Będą zmiany
Minister zapowiedział m.in. objęcie pakietem kolejnych rodzajów nowotworów - o niepewnym lub nieznanym charakterze. Uelastyczniony ma zostać także sposób działania konsyliów lekarskich, które podejmują decyzję o sposobie leczenia pacjenta. Wśród zapowiedzianych przez niego zmian są też: stworzenie możliwości sfinansowania badania PET poza stawką ryczałtową, zwiększenie finansowania ryczałtów w AOS o 20 proc. w przypadku diagnozowania pacjentów w ciągu 7 tygodni oraz stworzenie nowych pakietów diagnostycznych. Poszerzona ma zostać lista świadczeń szpitalnych, rozliczanych bez limitu, m.in. o radioterapię paliatywną. Usprawniony ma być też system informatyczny do wystawiania kart szybkiej diagnostyki i leczenia onkologicznego (DiLO), tak by np. lekarz mógł dokonać wpisu do systemu w ciągu trzech dni (dziś odbywa się to w czasie rzeczywistym). Arłukowicz poinformował też, że do udziału w pakiecie - w drodze konkursów uzupełniających - mają być dopuszczeni kolejni świadczeniodawcy. Zaznaczył, że część zmian - te, które można wprowadzić zarządzeniem prezesa NFZ - powinna wejść w życie w ciągu kilku tygodni. Te, które wymagają rozporządzenia ministra zdrowia, ze względu na procedury legislacyjne (m.in. wymóg ich konsultacji) zaczną funkcjonować w późniejszym terminie. Minister podkreślił, że proponowane zmiany zostały sformułowane po głębokiej analizie i naradzie z premier Ewą Kopacz, z którą spotkał się w środę.
Autor: js//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24