Nie weszła ustawa, która była najłagodniejszym projektem z tych, które realnie miały poprawić sytuację kobiet w Polsce - oceniła w "Kawie na ławę" Marcelina Zawisza z klubu Lewicy. Podczas dyskusji w programie na temat piątkowego głosowania w Sejmie doszło do wymiany zdań między wicemarszałkiem Sejmu Piotrem Zgorzelskim (PSL) a posłanką Koalicji Obywatelskiej Agnieszką Pomaską.
Sejm nie uchwalił w piątek nowelizacji Kodeksu karnego zakładającej dekryminalizację pomocy w aborcji oraz przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży. Projekt został złożony przez Lewicę. W głosowaniu wzięło udział 435 posłów. Za uchwaleniem ustawy głosowało 215, przeciw uchwaleniu było 218, a dwóch wstrzymało się od głosu.
Ustawa nie przeszła głosami PiS, Konfederacji, Kukiz'15 a także zdecydowanej większości klubu PSL-TD.
Sprawę komentowali goście "Kawy na ławę".
Pomaska: Giertych nie jest głównym problemem w głosowaniu nad tą ustawą
Agnieszka Pomaska (Koalicja Obywatelska) została zapytana o Romana Giertycha, który celowo nie wziął udziału w piątkowym głosowaniu, za co został ukarany przez Donalda Tuska.
- Każdy klub miał eksperta, którego sobie wybierał i który to ekspert przedstawiał opinię. I właśnie te różne wątpliwości, które miał Roman Giertych już po głosowaniu, jak się okazało, każdy z tych ekspertów rozwiał - powiedziała.
- Zwrócę uwagę na to, że Roman Giertych nie jest głównym problemem w głosowaniu nad tą ustawą. To jest ten jeden głos znaczący, bo inne stanowisko deklarował Roman Giertych przed wyborami chociażby i o to mam do niego żal i pretensje, ale poniósł odpowiedzialność i spotkała go kara - podkreślała.
- Jestem bardzo wdzięczna czterem posłankom PSL-u za to, że zagłosowały za. Wiem, że nie miały łatwo i chciałabym to wsparcie jasno wyrazić. I wierzę w to, że jednak pozostałe posłanki i posłowie PSL-u zmienią zdanie, że dadzą po prostu w końcu Polkom i Polakom żyć tak, jak chcą w Polsce i decydować o sobie - mówiła.
Zgorzelski: chcę zaprotestować, bo nie wiem, skąd pani to wie
Na te słowa zareagował wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, który w piątkowym głosowaniu był przeciw. - Chcę po pierwsze zaprotestować, bo nie wiem, skąd pani wie, że one (posłanki PSL-u głosujące za - red.) miały ciężko czy łatwo - powiedział.
- Chcę pani powiedzieć, patrząc pani w oczy, że albo pani kłamie, albo jest pani w błędzie. Mówię to bardzo ostro, ponieważ w Polskim Stronnictwie Ludowym nie ma dyscypliny w sprawach światopoglądowych, więc te koleżanki nie miały się z czego wyłamywać, bo u nas nie było zamordyzmu, że jeżeli nie zagłosujesz, tak jak chce kierownictwo partii, to cię wyrzucimy albo zawiesimy - mówił Zgorzelski.
Jak dodał, "u nas jest wolność i różnorodność". - To jest dokładnie to samo hasło, które widziałem w telewizji na Paradzie Równości. Wolność i różnorodność. Można głosować, jak się chce - stwierdził.
Zawisza: nie weszła ustawa, która była najłagodniejszym projektem
Marcelina Zawisza z klubu parlamentarnego Lewicy mówiła, że 'problemem jest to, że nie weszła ustawa, która była najłagodniejszym projektem z tych, które realnie miały poprawić sytuację kobiet w Polsce".
- Ten projekt wprowadzał dekryminalizację pomocnictwa w aborcji do 12. tygodnia oraz dekryminalizację pomocnictwa w przypadku wad embriopatologicznych. Czyli jeżeli kobieta jest w szpitalu w ciąży i jest zagrożone życie i zdrowie tej kobiety, a lekarze nie wiedzą, czy to już jest ten moment, że mogą skorzystać z tej przesłanki czy nie, to nie mieliby już żadnej wymówki, żeby nie usunąć tej ciąży, ponieważ życie i zdrowie kobiety powinno być tutaj traktowane priorytetowo. Oczywiście, jeśli ona wyrazi zdanie inne, to wtedy należy to uszanować - wyjaśniała.
- Skoro kobieta ma prawo decydować o sobie, to znaczy, że trzeba stworzyć takie warunki prawne, żeby mogła realnie to robić - dodała.
Wawer: ta ustawa była procedowana niechlujnie, pośpiesznie
Odmienne zdanie wyraził poseł Konfederacji Michał Wawer. - Nie jest prawdą, że zostały rozwiane wątpliwości, że ustawa była dobrze procedowana. Ja się przyglądałem pracom tej komisji. Ta ustawa była procedowana niechlujnie, pośpiesznie - powiedział.
- Ta ustawa nie jest najłagodniejszą z ustaw, które są w tej chwili w Sejmie. Jest ustawą najbardziej radykalną, dlatego że daje bezkarność aborcji do 12. tygodnia życia, czyli w praktyce aborcji na życzenie - mówił.
- To jest najbardziej radykalna ustawa, jaka się w Sejmie znalazła. Do tego tandetnie, bez jakiejkolwiek jakości procesu legislacyjnego przez Sejm przeprowadzona - dodał.
Mueller: w ustawie de facto wyłączano odpowiedzialność karną za aborcję
Wybrany do europarlamentu Piotr Mueller (Prawo i Sprawiedliwość) mówił, że "w aktualnym stanie prawnym w Polsce aborcja jest możliwa w przypadku, gdy dziecko pochodzi z czynu zabronionego lub w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia matki".
- Ta ustawa, którą zaprezentowała Lewica, de facto powodowała, że wyłączano odpowiedzialność karną za aborcję w dowolnych okolicznościach do 12 tygodnia życia. Czyli krótko mówiąc, jeżeli ktoś by pomógł dokonać aborcji matce do 12. tygodnia życia, bez względu, kto to by był, byłby bezkarny - powiedział.
- Możecie to nazywać depenalizacją, natomiast de facto to było wprowadzenie aborcji na życzenie i dlatego nie tylko tutaj przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji, ale również właśnie PSL-u głosowali przeciwko - dodał.
Mazurek: zgody prezydenta na zabijanie ludzi nie może być
Doradca prezydenta Sławomir Mazurek przypomniał słowa Andrzeja Dudy w tej kwestii. - Prezydent był pytany o tę ustawę. Tutaj jest ta troska pana prezydenta i o życie kobiet i mężczyzn, tych, którzy jeszcze się nie urodzili, więc wyraźnie powiedział, że aborcja po prostu jest zabijaniem ludzi i jego zgody na zabijanie ludzi nie może być - powiedział.
- I to jest trudna, bolesna prawda. Aborcja nigdy nie jest niczym dobrym, jak to niektórzy próbują przedstawiać na różnego rodzaju manifestacjach i to jest zawsze wielka tragedia - zaznaczył.
Zapewnił jednocześnie, że "oczywiście każda ustawa będzie w momencie wyjścia z parlamentu analizowana przez pana prezydenta".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24