Podpisałem właśnie pisma skierowane do Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej, oraz do Alexandra de Croo, który obecnie szefuje prezydencji belgijskiej w Unii Europejskiej o tym, że Polska przystępuje do Prokuratury Europejskiej - oznajmił minister sprawiedliwości Adam Bodnar w piątek na wspólnej konferencji prasowej z ministrem do spraw europejskich Adamem Szłapką.
Jak wyjaśnił Bodnar, "przystąpienie do Prokuratury Europejskiej jest wynikiem procesu, który nastąpił w ciągu ostatnich tygodni". - Być może niektórzy z państwa pamiętają, że pierwszego dnia urzędowania zapowiedziałem złożenie takiego wniosku do premiera. Następnie odbyło się posiedzenie Rady Ministrów i Rada Ministrów upoważniła ministra sprawiedliwości do złożenia tych dokumentów notyfikacyjnych. Następnie odbyły się dwa posiedzenia komisji parlamentarnych, komisji sejmowej do spraw Unii Europejskiej oraz komisji senackiej do spraw Unii Europejskiej, tak że wszystkie wymagane zgody zostały uzyskane - podkreślił.
Jak dodał minister, "istotne jest to, że przystąpienie do Prokuratury Europejskiej wynika z mechanizmu wzmocnionej współpracy". - To jest taki mechanizm, który oznacza, że państwo przystępuje w wyniku działań rządu i nie są wymagane zmiany legislacyjne, czyli ta wzmocniona współpraca oznacza, jeżeli jest deklaracja ze strony rządu, że chcemy w tym instrumencie uczestniczyć, to należy po prostu przeprowadzić odpowiednią procedurę, co właśnie doprowadziliśmy do końca - poinformował.
Wyjaśnił, że teraz Komisja Europejska ma cztery miesiące na to, aby uznać notyfikację lub ewentualnie zgłosić zastrzeżenia. - Jesteśmy w stałym roboczym kontakcie z Komisją Europejską i myślę, że tych zastrzeżeń nie będzie - dodał.
Szłapka: chcemy jednoznacznie tym aktem pokazać, jak ważna jest dla nas praworządność
- To jest szczególnie ważny dzień - powiedział Szłapka. - To jest ważny akt ze strony Polski, bo to pokazuje symbolicznie, jak ważna dla Polski i dla polskiego rządu jest kwestia praworządności - stwierdził.
Podkreślił, że "to nie jest tak, że ona jest ważna dlatego, że ktoś nas do tego zmusza, czy są jakieś wymogi szczególnie nam stawiane". - My uważamy, że praworządność jest po prostu dla nas, jako polskiego rządu, jako dla Polski ważna i ważne jest bezpieczeństwo naszych obywateli, także bezpieczeństwo prawne. Poczucie, że każdy z nas jest równy wobec prawa, że każdy może liczyć na niezależny wymiar sprawiedliwości - mówił Szłapka. Dodał, że przystąpienie do Prokuratury Europejskiej to także "sygnał pokazujący to, że my chcemy, by kwestie praworządności były priorytetem".
- To, co się działo w ciągu ostatnich ośmiu lat, jeśli chodzi o kwestie praworządnościowe, to, że wobec Polski rozpoczęła się procedura z artykułu 7 (Traktatu o Unii Europejskiej - red.), to, że były widoczne naruszenia artykułu 2, bardzo mocno osłabiało naszą pozycję wewnątrz Unii Europejskiej i niosło to za sobą wymierne koszty - zaznaczył.
- W związku z tym my chcemy bardzo jednoznacznie tym aktem pokazać, jak ważna jest dla nas praworządność i że będziemy się na tym bardzo mocno skupiać także po to, żeby nasza pozycja w Unii Europejskiej była mocniejsza - podkreślił minister.
Wyjaśnił, że "przystąpienie do Prokuratury Europejskiej stwarza mechanizmy niezależnej kontroli nad kwestiami finansowymi, tymi związanymi z kwestiami wykorzystywania na przykład środków europejskich" .- Takich na przykład, jak korzystanie z kilometrówek. I wszyscy wiemy doskonale, że mam na myśli bardzo konkretny przykład, który obiegł opinię publiczną w Polsce, ale pokazujemy, że wszyscy będą równi - oświadczył.
Czym zajmuje się Prokuratura Europejska?
Prokuratura Europejska prowadzi sprawy przestępstw związanych z nadużyciami finansowymi, korupcją, praniem brudnych pieniędzy i poważnymi transgranicznymi oszustwami na podatku VAT na kwotę powyżej 10 milionów euro. Do tej pory do Prokuratury Europejskiej przystąpiły 22 kraje Unii Europejskiej, zaś nie przystąpiło pięć: Dania, Irlandia, Polska, Szwecja, Węgry.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24