- Są różne opinie, więc my kierujemy się opinią, że zmiana na stanowisku pierwszego prezesa Sądu Najwyższego jest możliwa - powiedział w czwartek wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS). Skomentował w ten sposób uchwałę Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego, w której podkreślono, że Małgorzata Gersdorf pozostaje zgodnie z konstytucją pierwszym prezesem SN do 2020 roku.
W czwartek Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego przyjęło dwie uchwały. W pierwszej z nich sędziowie oświadczyli, że Małgorzata Gersdorf pozostaje zgodnie z konstytucją pierwszym prezesem Sądu Najwyższego do dnia 30 kwietnia 2020 roku.
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, po trzech miesiącach od tego terminu - czyli 3 lipca - w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogą dalej pełnić tę funkcję, jeśli w ciągu miesiąca od wejścia w życie ustawy złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili zaświadczenia lekarskie, a prezydent wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN. Zgodnie z nowelizacją, która weszła w życie w połowie czerwca, przed wyrażeniem zgody prezydent ma obowiązek zasięgnięcia opinii Krajowej Rady Sądownictwa.
Gersdorf, która ukończyła 65. rok życia, podkreśla, że "nie złożyła i nie złoży" wniosku do prezydenta w sprawie dalszego zajmowania stanowiska sędziowskiego i funkcji prezesa SN.
Terlecki: są różne opinie
Szef klubu parlamentarnego PiS i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki pytany w czwartek o uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego stwierdził, że "prawnicy mają zawsze różne pomysły na każdy temat".
- Są różne opinie, więc my się kierujemy tą opinią, która mówi, że taka zmiana (na stanowisku pierwszego prezesa Sądu Najwyższego - red.) jest możliwa - podkreślił.
Pytany, jak ocenia stanowisko sędziów Sądu Najwyższego, odparł, że "nie ocenia, bo nie jest prawnikiem". Dodał także, że "spory między prawnikami niespecjalnie go zajmują". Na pytanie, czy może to rodzić jakiekolwiek problemy, jeśli Małgorzata Gersdorf przyjdzie do pracy 4 lipca Terlecki odpowiedział, że "to jest jej problem, czy to będzie dla niej problem, czy nie".
- Nie potrafię tego ocenić. Wiem, że już bywało, że zmieniała zdanie, więc zobaczymy. co będzie - dodał. Dopytywany, czy liczy na zmianę zdania Gersdorf odpowiedział, że "liczy na rozsądek i na to, że nie będziemy naginać prawa do poglądów politycznych".
Gasiuk-Pihowicz: konstytucja jest jednoznaczna
Odmiennego zdania była Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna).
- Konstytucja jest jednoznaczna. Mówi o sześcioletniej kadencji pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, mówi o nieusuwalności sędziów. Czwartkowe uchwały Sądu Najwyższego tylko przypominają o tych przepisach konstytucji - powiedziała.
- Z drugiej strony, mamy PiS-owski rząd, jawnie niekonstytucyjne ustawy, stojące w sprzeczności z przepisami polskiej ustawy zasadniczej - dodała.
Według Gasiuk-Pihowicz "to wszystko pokazuje, do jakiego stanu został doprowadzony polski wymiar sprawiedliwości, ze szkodą dla obywateli".
Piebiak: misja kończy się niezależnie od uchwał
Odnosząc się do podjętej w czwartek uchwały, wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak powiedział z kolei, że jest "oczywiste", iż misja I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf kończy się "niezależnie od tego, co Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego uchwali".
Jak mówił, Zgromadzenie Ogólne SN "może podjąć dowolną uchwałę, ale nie jest to podmiot, który w jakikolwiek sposób jest upoważniony do formalnego wypowiadania się w kwestii zgodności danej regulacji z konstytucją". - Od tego jest inny organ i sędziowie Sądu Najwyższego powinni o tym wiedzieć - dodał. Według wiceministra, uchwała jest wyrazem woli zamanifestowania przez sędziów Sądu Najwyższego swojego przywiązania do aktualnej prezes.
- Wydaje się, że jest to mało stosowne. Nie do tego służy instytucja uchwał Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego - przekonywał Piebiak. - Oczywiste jest dla nas, że kończy się misja pani prezes Gersdorf w Sądzie Najwyższym, niezależnie od tego, co Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego uchwali - dodał. Jak wskazał, zgodnie z obowiązującą ustawą prezes Gersdorf osiągnęła wiek, który obliguje ją jako sędzię do przejścia w stan spoczynku. - Chyba, że wystąpiłaby ze stosownym wnioskiem do prezydenta. Skoro tego nie zrobiła, to przechodzi w stan spoczynku 3 lipca bieżącego roku - oświadczył Piebiak.
Autor: akw, tmw//kg / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24