Policja uderzyła w hazard. Największa taka akcja w historii

Policja rozbiła gang zajmujący się nielegalnym hazardem
Policja rozbiła gang zajmujący się nielegalnym hazardem
Źródło: tvn24

Niemal 1200 terminali o wartości ponad 9,5 mln zł zabezpieczyli policjanci podczas ogromnej ogólnopolskiej akcji wymierzonej w gang zajmujący się nielegalnym hazardem internetowym - dowiedziały się "Fakty" TVN. Zatrzymano 11 osób. W akcji udział brało 2,5 tysiąca funkcjonariuszy policji, CBŚ i Służby Celnej. To największa taka operacja w historii naszego kraju.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Jak dowiedziały się "Fakty" TVN, w ciągu 24 godzin 2,5 tysiąca funkcjonariuszy dokonało przeszukań w 826 miejscach - lokalach gastronomicznych, salonach gier i na stacjach paliw.

Zatrzymano 11 osób, w tym lidera szajki zajmującej się hazardem, Adama G. Zabezpieczono również prawie 1200 terminali internetowych o łącznej wartości 9,5 mln zł.

Jak informuje policja, zatrzymani podejrzewani są o udział w zorganizowanej grupie przestępczej czerpiącej zyski z nielegalnego hazardu. Lider grupy oraz jeszcze jedna osoba usłyszały dodatkowo zarzuty prania brudnych pieniędzy.

Akcję prowadzono pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie. Brało w niej udział 2,5 tysiąca policjantów z CBŚ, komend wojewódzkich, miejskich i powiatowych z całej Polski przy wsparciu Służby Celnej.

Zmasowana akcja

W 2008 roku Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku wspólnie z policjantami CBŚ wszczęła pierwsze śledztwo, związane z fałszywie rejestrowanymi automatami do gry. Urządzenia, oficjalnie zarejestrowane i opodatkowane jako dające niskie wygrane, nie miały limitów kwot możliwych do zainwestowania i wygrania. Rok później na terenie całego kraju zabezpieczono prawie 300 takich automatów i postawiono zarzuty blisko stu osobom.

W 2011 roku CBŚ i Służba Celna w ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Apelacyjną w Rzeszowie, rozbili pierwszą zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się organizacją gier losowych z wykorzystaniem terminali internetowych. Wówczas zatrzymano 68 osób i zabezpieczono 200 terminali. Rok później akcję powtórzono, zatrzymując 52 członków kolejnej grupy.

Policyjna akcja zatrzymania szajki zajmującej się internetowym hazardem

Policyjna akcja zatrzymania szajki zajmującej się internetowym hazardem

Hazard pod pozorem gry na giełdzie

Mechanizm, który wówczas ujawniono, polegał na tym, że terminale, instalowane w barach, salonach gier czy na stacjach benzynowych oficjalnie miały służyć do gry na giełdzie walutowej FOREX, a faktycznie umożliwiały grę hazardową. Gracze byli jednak przekonani, że uczestniczą w normalnej grze hazardowej. Programy zainstalowane na automatach umożliwiały średnio wygraną przy co dwudziestej grze.

Ekspertyzy wykazały, że terminale nie miały połączenia z serwerami obsługującymi giełdy walutowe. Według policji, organizatorzy procederu chcieli oszukać ustawę hazardową poprzez stworzenie pozorów gry na giełdzie.

Na jednym automacie szajka mogła zarobić średnio od 8 do 10 tysięcy złotych miesięcznie, a na wszystkich nawet 150 milionów złotych rocznie.

Autor: jk//bgr/k / Źródło: Fakty TVN, tvn24.pl

Czytaj także: