Młodzieżówka Platformy Obywatelskiej kontra tablety szefa Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Politycy Młodych Demokratów chcąc wyśmiać pomysł SLD darmowego komputera dla każdego ucznia przerwali konferencję Grzegorza Napieralskiego i wręczyli mu podręcznik podstaw ekonomii. Jak tłumaczyli, proponowana przez lewicę inwestycja jest zbyt droga.
W czwartek w Warszawie szef Sojuszu, przy okazji rozpoczynającego się nowego roku szkolnego, przedstawił program partii zakładający m.in. upowszechnienie komputerów w polskich szkołach.
Z pomysłu lewicy postanowili zadrwić politycy Młodych Demokratów i przerwali wystąpienie Napieralskiego. - Jeżeli pan pozwoli, wręczymy podstawy ekonomii - powiedzieli. I dodali: - Bo żeby dobrze policzyć, trzeba wiedzieć, ile to kosztuje.
SLD książkę odda na WOŚP
W obronie szefa stanął inny polityk SLD, Łukasz Naczas, który przejął podręcznik. - Nawet na politologii są podstawy ekonomii, więc jesteśmy przeszkoleni w tym temacie. Dziękujemy za książkę, przekażemy ją na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, np. z podpisem pana Kołodki - powiedział.
Politycy młodzieżówki byli jednak niezrażeni. - W każdym razie do rzeczy: sprawdziliśmy, że pana pomysł tabletu dla każdego ucznia, tj. około 9 miliardów złotych - kontynuował przedstawiciel MD.
Po zakończeniu konferencji stawiane mu zarzuty postanowił odeprzeć sam lider SLD. - Te wszystkie wyliczenia mogą być całkowicie inne. Za trzy lata cena tego komputera (tabletu), który będziemy kupowali dla dziecka, może być całkowicie inna - bronił się Napieralski.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24