Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku lipca, wygrałaby je Platforma Obywatelska uzyskując 32 proc. głosów - wynika z sondażu zrealizowanego przez Zespół Badań Społecznych OBOP w TNS Polska. PiS mogłoby liczyć na 23 proc. głosów, a SLD na 8 proc.
Poparcie na poziomie 5 proc. odnotowały z kolei Ruch Palikota i Polskie Stronnictwo Ludowe. Wyniki pochodzą od ogółu osób, które deklarowały - "zdecydowanie" lub "raczej" - gotowość wzięcia udziału w wyborach. Jednak prawie co czwarta (23 proc.) osoba, która deklaruje zamiar głosowania, nie wie jeszcze, na którą partię oddałaby swój głos.
Nowe partie poza Sejmem
Poza Sejmem znalazła się natomiast Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro, a także ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza, którym kieruje Paweł Kowal. W porównaniu z czerwcem wzrosło poparcie dla PO (o 2 pkt. proc.). Nie zmieniło się poparcie dla PiS, ani dla SLD. Ruch Palikota odnotował spadek o 4 pkt. proc., a PSL o 1 pkt proc. Mniej chce głosować Na początku lipca zdecydowaną gotowość do wzięcia udziału w wyborach deklarowało 28 proc. dorosłych Polaków, a dalsze 30 proc. "raczej wzięłoby w nich udział". 23 proc. zdecydowanie nie głosowałoby, a 13 proc. badanych "raczej nie". Natomiast 6 proc. ankietowanych nie wie, jak by postąpiło. W porównaniu z czerwcem o 3 pkt. proc. spadł więc odsetek respondentów zdecydowanych na udział w wyborach. Sondaż zrealizowano w dniach 5-8 lipca br. na reprezentatywnej, losowej 958-osobowej ogólnopolskiej próbie osób od 18. roku życia za pośrednictwem bezpośrednich wywiadów kwestionariuszowych face-to-face. Prezentowane wyniki poparcia dla partii dotyczą 552 osób deklarujących "zdecydowanie" lub "raczej" zamiar uczestniczenia w wyborach.
Autor: AB / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ZBS OBOP w TNS Polska