Goście "Faktów po Faktach", posłowie Aleksandra Gajewska (KO) i Maciej Konieczny (Lewica), byli pytani o ocenę propozycji obu partii na zbliżające się wybory. Parlamentarzyści zgodzili się co do "wspólnych podstaw", ale wskazywali też na elementy, które - jak mówili - wymagają dyskusji.
Gośćmi piątkowego wydania "Faktów po Faktach" w TVN24 byli posłowie: Aleksandra Gajewska (Koalicja Obywatelska) oraz Maciej Konieczny (Nowa Lewica).
Pytani byli o dzisiejszy apel współprzewodniczącego Nowej Lewicy Włodzimierza Czarzastego, który zaapelował do "przyjaciół z opozycji" o podpisanie porozumienia dotyczącego współpracy po wyborach. - Jeżeli PiS obejmie trzecią kadencję, to będą rządy autorytarne wybrane w demokratycznym głosowaniu. Jeżeli nie będziemy odpowiedzialni, mówię do przyjaciół z opozycji, to PiS będzie miał trzecią kadencję - argumentował Czarzasty.
Gajewska, pytana, czy propozycja Czarzastego jest jej zdaniem dobra, odparła, że PO z Lewicą mają "bardzo dużo wspólnych inicjatyw i co do fundamentów się zgadzamy". - W podstawach, będącymi podstawami funkcjonowania państwa, jesteśmy w stanie się dogadać - zapewniła.
Konieczny zaznaczył z kolei, że obie partie mają "wspólne elementy programowe".
Co łączy, co dzieli
Prowadzący program Piotr Kraśko pytał następnie każdego z gości o wzajemne propozycje partii. Najpierw zapytał o propozycję PO o kredycie zero procent na pierwsze mieszkanie i dopłatę 600 złotych do najmu.
- Tutaj będzie poważna negocjacja w przyszłym rządzie. I to jest normalne. My chcemy stawiać na budownictwo mieszkaniowe publiczne. Uważamy, że dalsze finansowanie systemu kredytów w bankach na 40 lat i ogromne marże deweloperów, finansowane z budżetu państwa, to jest zły pomysł. Będziemy do tego przekonywać i w tym zakresie mamy różnicę zdań, co jest absolutnie normalne przy koalicyjnym rządzie - odpowiedział Konieczny.
Gajewska w odpowiedzi przekazała, że liczy "na współpracę, jeżeli chodzi o kwestie mieszkaniowe, pomiędzy naszymi ugrupowaniami". - Wrażliwość społeczna nas łączy - oceniła.
Posłowie zgodzili się co do propozycji Lewicy o bezpłatnym miejscu w żłobku dla każdego dziecka i propozycji PO o żłobku w każdej gminie.
Posłowie dyskutowali przy propozycji Lewicy, według której wprowadzony zostanie jednolity, 480-dniowy urlop rodzicielski, który będzie dzielony po równo pomiędzy rodziców. - To bardzo ważne, aby ten urlop nie był nieopłacany dla mężczyzn - postulował Konieczny.
- Tylko tu była różnica, bo państwo się zgadzają na 80 procent dla mężczyzn, a my uważamy, że to powinno być 100 procent - oświadczyła w odpowiedzi Gajewska. - W tę stronę jesteśmy w stanie negocjować - zgodził się Konieczny.
Co z prawem Polek do aborcji? Gajewska utrzymywała tu, że w kwestiach praw człowieka nie można przeprowadzać referendów. Postulowała za "dostępną, legalną aborcją do dwunastego tygodnia".
Konieczny mówił z kolei, że w tej sprawie "od razu można wprowadzić ustawę ratunkową". - Czyli pierwszego dnia rządów, przy pierwszej możliwej okazji, zagwarantujemy, że nikt nie będzie karany na podstawie barbarzyńskiego, PiS-owskiego prawa za przerywanie ciąży - powiedział. - I wtedy siądziemy do naprawiania tego prawa, do przywracania Polkom należnych im praw - dodał.
Na koniec posłów zapytano o zaproponowany przez Donalda Tuska marsz, który ma się odbyć 4 czerwca, a który ma się przeciwstawić "drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu", a stawić za "wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską"
- Serdecznie zapraszamy na czwartego czerwca, mam nadzieję panie pośle, że się tam spotkamy - zwróciła się Gajewska do Koniecznego. - Myślę, że sporo osób z Lewicy będzie na czwartego czerwca. Ja jeszcze nie wiem, gdzie będę czwartego czerwca, czy będę w Katowicach czy w Warszawie - odpowiadał Konieczny.
Zdaniem posła opozycja potrzebuje "uczciwej, przyjaznej konkurencji na pomysły". - Potrzebujemy też mniej rozmowy o tym, kto z kim, mniej przepychanki, a więcej rozmowy - stwierdził.
Wypowiadając się o jednej liście, Konieczny mówił: - O tym już zdecydowali Hołownia i Kosiniak-Kamysz, jeżeli będziemy do tego wracać, to tylko zaszkodzimy sprawie.
- Jeden cel, nie idziemy trzecią drogą - oświadczyła Gajewska, nawiązując do nazwy komitetu Polski 2050 i PSL.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24