Państwowa Komisja Wyborcza skierowała listy do prezydenta oraz marszałków Sejmu i Senatu, w których informuje o "komplikacjach merytorycznych i organizacyjnych" związanych z ewentualną organizacją w dniach 10-11 listopada referendum konsultacyjnego w sprawie zmian w konstytucji.
W maju podczas uroczystości z okazji 227. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja prezydent zapowiedział, że złoży w Senacie wniosek, by referendum konsultacyjne w sprawie konstytucji odbyło się 10 i 11 listopada.
Pierwsza tura wyborów samorządowych może się natomiast odbyć w jedną z trzech niedziel: 21 października, 28 października lub 4 listopada.
Państwowa Komisja Wyborcza w listach o tej samej treści skierowanych oddzielnie do prezydenta, marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego oraz do marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego podkreśliła, że taka data referendum oznacza, iż odbyłoby się ono bezpośrednio po wyborach samorządowych lub w trakcie tych wyborów, w zależności od tego, na jaki dzień zostaną ostatecznie zarządzone wybory samorządowe.
Według PKW spowodowałoby to "komplikacje merytoryczne i organizacyjne" wynikające z rozbieżności w przepisach Kodeksu wyborczego oraz ustawy o referendum ogólnokrajowym.
"Będzie to wprowadzało w błąd"
"Przede wszystkim Państwowa Komisja wyborcza podkreśla, że art. 21 punkt 4 ustawy o referendum ogólnokrajowym przewiduje, że dopisanie na karcie do głosowania dodatkowych pytań lub wariantów rozwiązania albo poczynienie innych dopisków poza kratką nie wpływa na ważność głosu" - czytamy w piśmie.
Jak zauważono, "natomiast zgodnie z nowelizacją kodeksu wyborczego, która zmieniła zasady w tym zakresie, poczynienie innych dopisków również w obrębie kratki nie wpływa na ważność głosu".
Autorzy listu zwrócili również uwagę, że nowelizacja kodeksu wyborczego zmieniła definicję znaku "X" na karcie do głosowania.
"Według oceny Komisji będzie to wprowadzało w błąd zarówno wyborców biorących udział w wyborach samorządowych, jak też osoby uprawnione do udziału w referendum" – zaznaczyła PKW.
"Zachodzi zatem kolizja przepisów"
PKW wskazuje, że zgodnie z artykułem 5 ustawy o referendum ogólnokrajowym do trybu przeprowadzania głosowania stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu wyborczego.
Oznacza to między innymi, pisze PKW w listach, że uwzględnione powinny zostać miedzy innymi przepisy dotyczące przeprowadzenia referendum przez dwie obwodowe komisje - do spraw przeprowadzenia głosowania w obwodzie oraz do spraw ustalenia wyników głosowania w obwodzie, w sposób określony w kodeksie wyborczym. Jednocześnie - zaznacza PKW - w ustawie o referendum ogólnokrajowym określony został tryb powoływania jednej komisji. "Zachodzi zatem kolizja przepisów w tym zakresie. Nie można bowiem zastosować przepisów kodeksu wyborczego do powołania dwóch komisji w referendum ogólnokrajowym, gdyż tryb ten regulują przepisy ustawy o referendum ogólnokrajowym" - pisze PKW.
Na tym jednak lista potencjalnych komplikacji się nie kończy
Komisja wskazuje też, że ustawa o referendum ogólnokrajowym przewiduje dostarczanie kart do głosowania przez komisarzy wyborczych, a zgodnie z kodeksem wyborczym zapewnienie kart do głosowania należy do urzędników wyborczych. Ponadto, pisze PKW, ustawa o referendum ogólnokrajowym przewiduje wyznaczanie mężów zaufania i ich zastępców w celu obserwacji przebiegu referendum oraz wskazuje, że w tym zakresie stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu wyborczego. Z kolei ostatnia nowelizacja kodeksu wyborczego wprowadziła zmiany w zakresie działalności mężów zaufania, a także dodatkowo instytucję obserwatorów społecznych. Komisja zauważa też, że ustawa o referendum ogólnokrajowym przewiduje przekazywanie dokumentów z głosowania w depozyt wójtowi, a kodeks wyborczy po ostatniej nowelizacji - urzędnikowi wyborczemu. Ponadto według PKW do rozważenia pozostaje kwestia zapewnienia składów obwodowych komisji zarówno dla wyborów samorządowych, jak też referendum ogólnokrajowego. "Należy bowiem zauważyć, że dla przeprowadzenia wyborów samorządowych konieczne będzie powołanie ok. 500 000 członków obwodowych komisji. Niezależnie od terminu wyborów samorządowych do dnia 11 listopada 2018 r. nie zostaną jeszcze rozwiązane obwodowe komisje wyborcze powołane do przeprowadzenia wyborów samorządowych" - podkreśla Komisja.
Ostrzeżenie przed "szeregiem problemów"
PKW zwraca też uwagę, że w przypadku zarządzenia wyborów samorządowych na 28 października, druga tura odbywałaby się 11 listopada, czyli w drugim dniu planowanego referendum.
"Należy przypomnieć, że ustawa o referendum ogólnokrajowym nie przewiduje możliwości łączenia wyborów samorządowych z referendum. Rodziłoby to szereg problemów w gminach, w których odbywałyby się wybory" - podkreśla PKW. Wymienia między innymi: konieczność powołania dodatkowych komisji wyborczych, co "powodowałoby dodatkowe problemy ze znalezieniem odpowiedniej liczby chętnych do pracy w komisjach obwodowych". Według PKW problemem byłoby zorganizowanie lokali referendalnych w tych samych budynkach, w których mieszczą się lokale wyborcze, ale w innych pomieszczeniach, ponieważ często brak jest możliwości technicznych. Komisja zwraca też uwagę, że w powyższym przypadku głosowanie w referendum odbywałoby się w innych godzinach niż godziny głosowania w wyborach, a także konieczne byłoby zapewnienie urn wyborczych w lokalach referendalnych. "Wymagałoby to zakupu tych urn przez wszystkie gminy, w tym przeprowadzenia postępowań o zamówienie publiczne, a środki na ten cel nie są zabezpieczone w budżecie państwa" - pisze PKW.
Autor: JZ//kg / Źródło: PAP,tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 2.0)