Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie z kampanii wyborczej komitetu PiS - poinformował jej szef Sylwester Marciniak.
Posiedzenie PKW trwało od godziny 10.30 w czwartek z jedną przerwą przed godziną 14. Po godzinie 17 szef Komisji Sylwester Marciniak ogłosił decyzję na konferencji prasowej.
PKW odrzuciła sprawozdanie PiS dotyczące finansowania kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. Komisja zarzuca partii Kaczyńskiego nieprawidłowości w wydatkowaniu 3,6 miliona złotych.
Marciniak wyjaśniał, że "skutki są takie", że "dotacja dla Komitetu Wyborczego [PiS - red.] wynosiłaby przeszło 38 milionów złotych", ale "ta dotacja będzie umniejszona o 10 milionów złotych, czyli będzie wynosiła 28 milionów".
Zastrzegł, że "od tej uchwały służy prawo złożenia skargi do Sądu Najwyższego w terminie 14 dni". Od złożenia skargi SN będzie miał 60 dni na jej rozpatrzenie.
Krzysztof Lorentz, dyrektor Zespółu Kontroli Finansowania Partii Politycznych i Kampanii Wyborczych w Krajowym Biurze Wyborczym powiedział, że również roczna subwencja PiS będzie obniżona o "trzykrotność kwoty, która została przyjęta niezgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego, czyli kwoty ponad dziesięciu milionów złotych".
- Kolejną konsekwencją, która już nie zależy bezpośrednio od dziś podjętej przez Państwową Komisję Wyborczą uchwały, jest ewentualność utraty przez partię prawa do subwencji na okres trzech lat na skutek odrzucenia rocznego sprawozdania finansowego partii. Ta uchwała jeszcze nie została podjęta, więc jest to ewentualne przyszłe następstwo tego, co dziś zdecydowała Państwowa Komisja Wyborcza - dodał.
CZYTAJ W KONKRET24: PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?
ZOBACZ REPORTAŻ "CZARNO NA BIAŁYM": Kampania do reklamacji
Wiceprezes PiS: haniebna decyzja, wystąpimy na drogę sądową
Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem decyzji PKW ocenił w mediach społecznościowych, że jest ona "haniebna".
"Nie godzimy się z tą decyzją i wstąpimy na drogę sądową. Przeciwstawiamy się próbom zniszczenia polskiej demokracji. Będziemy o nią walczyć, samodzielnie zbierając fundusze na kampanię! Nie dla monopolu na władzę w Polsce!" - napisał. Przekonywał, że obecna władza chce osłabić PiS przed wyborami prezydenckimi.
CZYTAJ WIĘCEJ: PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS. Co dalej
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP