Pięć partii znalazłoby się w Sejmie, gdyby wybory parlamentarne odbyły się w grudniu - wynika z sondażu MillwardBrown SMG/KRC przygotowanego dla "Faktów" TVN. Niespodziewanie na czwartym miejscu, przed Polskim Stronnictwem Ludowym, znalazło się nowe ugrupowanie byłych polityków PiS - Polska Jest Najważniejsza.
Z sondażu wynika, że wybory wygrałaby Platforma Obywatelska - na partię Donalda Tuska swój głos chciałoby oddać 40 proc. ankietowanych. Drugą największą partią w Sejmie byłoby Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 25 proc. wyborców. 13 proc. respondentów zadeklarowało chęć głosowania na Sojusz Lewicy Demokratycznej.
PJN pnie się w górę
Niespodziewanie dużym poparciem cieszy się nowe ugrupowanie Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Na partię Polska Jest Najważniejsza - która jeszcze nie istnieje, ale jej powstanie zadeklarowano na niedzielnym kongresie ugrupowania - chce głosować 8 proc. respondentów. 17 listopada, dzień po ogłoszeniu powstania stowarzyszenia "Polska Jest Najważniejsza" poparcie dla nowej partii deklarowało 4 proc. wyborców.
Piątą partią w Sejmie byłoby współrządzące obecnie z PO Polskie Stronnictwo Ludowe. Na ludowców głosować chce 6 proc. ankietowanych.
Palikot poza Sejmem
Wymaganego progu wyborczego nie przekroczyłyby: partia Janusza Palikota (2 proc. poparcia), Samoobrona (1 proc.), Liga Polskich Rodzin 0 proc., Prawica Rzeczypospolitej 0 proc.
3 proc. ankietowanych nie podjęło jeszcze decyzji, na kogo oddać swój głos, 2 proc. odmówiło odpowiedzi.
Frekwencja w grudniowych wyborach wyniosłaby 47 proc. uprawnionych do głosowania.
Ogólnopolski sondaż telefoniczny na reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków przeprowadzono 13 grudnia.
Źródło: "Fakty" TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl