PiS chce zmniejszenia liczby wicemarszałków Sejmu z obecnych pięciu do czterech. Posłowie klubu złożyli w tej sprawie projekt uchwały. - To wszystko są konkretne oszczędności, a czterech wicemarszałków doskonale poradzi sobie z prowadzeniem obrad - argumentuje szef klubu Mariusz Błaszczak.
PiS zapowiedział złożenie takiego projektu po tym, gdy klub Ruchu Palikota wycofał rekomendację dla Wandy Nowickiej jako wicemarszałka Sejmu i zdecydował, że kandydatką na to stanowisko będzie posłanka Anna Grodzka. Z kolei klub SP zaproponował kandydaturę Ludwika Dorna.
"Czterech wicemarszałków doskonale sobie poradzi"
Błaszczak zapowiadając projekt uchwały argumentował: - Już tak bywało, że duże kluby nie miały swoich przedstawicieli w Prezydium Sejmu. To nie tylko nagrody, sekretariat, samochód służbowy, to wszystko są konkretne oszczędności, a czterech wicemarszałków doskonale poradzi sobie z prowadzeniem obrad. Ponadto, zaznaczył Błaszczak, PiS uważa, że Ruch Palikota ze względu na swą postawę, którą reprezentuje Grodzka i lider partii Janusz Palikot, nie powinien mieć swojego przedstawiciela w Prezydium Sejmu.
Szef klubu PiS chce, by Sejm zajął się tą kwestią na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu.
Decyzja klubu RP o wycofaniu poparcia dla Nowickiej, to pokłosie przyjęcia przez nią nagrody za 2012 rok; nagrody takie otrzymali wszyscy wicemarszałkowie oraz marszałek Sejmu, wszyscy też ostatecznie zapowiedzieli przekazanie nagród na cele społeczne. Sejm odwołuje wicemarszałka, na wniosek złożony przez co najmniej 15 posłów, bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Autor: db//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sejm.gov.pl | Krzysztof Białoskórski