Klub PiS chce, by premier odwołał wiceministra transportu Andrzeja Massela w związku z poważnymi utrudnieniami w ruchu kolejowym na Śląsku. Postuluje też, by Donald Tusk podjął "polityczne decyzje" wobec marszałka woj. śląskiego Adama Matusiewicza (PO).
- Mamy nadzieję, że Donald Tusk znajdzie w sobie determinację i odwagę, by spowodować odwołanie zarządu województwa śląskiego z marszałkiem Matusiewiczem na czele - powiedział poseł PiS Andrzej Adamczyk.
Jak argumentował na środowej konferencji prasowej w Sejmie, marszałek woj. śląskiego jest "osobiście odpowiedzialny za chaos komunikacyjny na Śląsku". Matusiewicz jest członkiem Platformy Obywatelskiej.
"Nieudolność, niekompetencja, złe zarządzanie"
Ruch kolejowy w woj. śląskim został zdezorganizowany po przejęciu całości połączeń przez spółkę Koleje Śląskie. Nie ma szans na to, by w środę w pełni wrócił do normy. Koleje Śląskie przed kilkoma dniami przejęły obsługę wszystkich linii w województwie, zastępując dotychczasowe pociągi Przewozów Regionalnych. Poseł PiS ocenił, że "po raz kolejny przez nieudolność, niekompetencję, złe zarządzanie rząd doprowadza do horroru komunikacyjnego, chaosu i zamieszania na polskiej kolei w okresie przedświątecznym". Jego zdaniem przyczyną trudnej sytuacji na Śląsku jest m.in. "nieudolność zarządu woj. śląskiego". Klub PiS - jak poinformował Adamczyk - występuje też do premiera "o natychmiastowe odwołanie z pełnionej funkcji wiceministra, podsekretarza stanu w ministerstwie transportu Andrzeja Massela". Jak zaznaczył, to ten wiceminister nadzoruje bezpośrednio Urząd Transportu Kolejowego.
Rozszerzona licencja dla Kolei Śląskim błędem?
Posłowie PiS na konferencji mówili o zaniedbaniach UTK "w związku z wydawaniem licencji na prowadzenie transportu kolejowego na Śląsku". Krzysztof Tchórzewski ocenił, że prezes UTK "ulegając różnego typu naciskom" rozszerzył licencję Kolejom Śląskim, tymczasem - przekonywał poseł - wiedział o tym, że "firma nie spełnia podstawowych parametrów związanych z prowadzeniem przewozów". Tchórzewski zaznaczył, że "rozszerzona licencja" została wydana Kolejom Śląskim 7 grudnia, a wniosek w tej sprawie złożony został dopiero 15 listopada. W ocenie posła PiS przez ten czas nie było możliwe właściwe przeanalizowanie wniosku przez UTK. - Massel odpowiada za współpracę i nadzór w imieniu premiera nad Urzędem Transportu Kolejowego, odpowiada także za stworzenie odpowiedniej atmosfery i obronę UTK przed naciskami politycznymi - powiedział poseł. Jego zdaniem tylko naciskami politycznymi można tłumaczyć rozszerzenie licencji Kolejom Śląskim, "firmie nieposiadającej pełnego taboru, kadry, nieposiadającej maszynistów z uprawnieniami".
Autor: nsz/ja / Źródło: PAP