Palikot rozmontuje koalicję? "Wstępna zgoda trzech posłów"

Palikot: Wstępna zgoda trzech posłów na transfer
Palikot: Wstępna zgoda trzech posłów na transfer
Źródło: TVN24

Jest wstępna zgoda dwóch posłów PO i jednego z SLD na przejście (do Ruchu Palikota) w okresie poświątecznym - ogłosił Janusz Palikot. Zastrzegł, że nie podgrzewa atmosfery, ale koalicja PO-PSL musi czuć, że pali się jej grunt po nogami, bo tylko w ten sposób - jak się wyraził szef Ruchu Palikota - można ją zagonić do roboty. Rzecznik rządu Paweł Graś stwierdził, że jest sceptyczny, jeśli chodzi o zapowiadane transfery.

Do transferów - jak powiedział Palikot na swoim wiecu w Siedlcach - miałoby dojść między 15 a 30 kwietnia. Jest bowiem wstępna zgoda dwóch posłów PO i jednego z SLD na przejście do jego partii. W sumie - jak stwierdził Palikot - rozmawia z 10 parlamentarzystami.

- Żeby słowo stało się ciałem, człowiek musi stanąć przed kamerą - powiedział Palikot, zaznaczając, iż nie ujawni teraz nazwisk posłów, z którymi jest po słowie. - Z tych przypadków, o których mówię coś wyjdzie, ale nie możecie oczekiwać, że dziś podam nazwiska, ten człowiek musi koło mnie stać - podkreślił Palikot.

Jego zdaniem, transfery muszą się odbyć w naturalny sposób. - My na tych posłów nie polujemy, nie biegamy, oni sami przychodzą, mają dosyć funkcjonowania w tych formacjach, w których są - stwierdził Palikot.

Wykluczył odwrotny scenariusz, że z jego partii odejdzie ktoś do PO.

Palikot uważa, że transfery to sposób, żeby zmusić koalicję PO-PSL do prawdziwej roboty. - Żeby czuła, że się pali grunt po nogami. Jednym z takich sposobów, żeby ich zagonić do pracy jest zmuszenie ich do liczenia się z realnym dialogiem społecznym, bo nie mają większości - powiedział Palikot.

Skrytykował jednocześnie koalicję PO-PSL, którą nazwał koalicją "czystej władzy". - Widać, że teraz kiedy pojawiły się problemy, ta władza słabo spina koalicję - ocenił.

"Nie podniecamy się tym"

Rzecznik rządu Paweł Graś życzy Januszowi Palikotowi wesołych świąt

Rzecznik rządu Paweł Graś życzy Januszowi Palikotowi wesołych świąt

Rzecznik rządu Paweł Graś na konferencji prasowej przed posiedzeniem rządu stwierdził z kolei, trzeba poczekać, czy zapowiadane przez Palikota transfery w ogóle będą miały miejsce. On sam - jak zaznaczył - jest sceptyczny. Tym bardziej, że słyszał, iż to z Ruchu Palikota ma ktoś przejść do PO (Palikot temu zaprzeczył).

- Nie podniecamy się tym, na spokojnie - zaznaczył Graś.

A potem dodał: - Zobaczymy, jak to będzie przez święta. Ale zarówno Januszowi Palikotowi, jaki i całemu jego Ruchowi życzymy serdecznie spokojnych, zdrowych i wesołych świąt.

Ostatnio do Ruchu Palikota przeszedł z PO Łukasz Gibała. Koalicja rządowa PO-PSL ma teraz w Sejmie łącznie 234 głosy. Jeśli odeszłoby - jak zapowiada Palikot - kolejnych dwóch posłów PO, koalicja miałaby wymaganą większość tylko dzięki jednemu głosowi.

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: