- Chcemy dokonać wielkiego, generalnego odblokowania - zapowiedział prezes PiS, ogłaszając, że wkrótce przedstawi, jak sam powiedział "pakiet Kaczyńskiego", listę ponad 200 zawodów, na wykonywanie których nie potrzebna byłaby już licencja. Prezes PiS dodał, że jego partia jest gotowa do współpracy z PO w sprawie zmiany konstytucji w kwestii deregulacji.
Kaczyński podkreślił, że PiS od lat mówi o potrzebie deregulacji od lat. - Podjęliśmy w tej sprawie wiele wysiłku, w tej chwili zostało to po części przejęte przez władzę - tzw. pakiet Gowina - stwierdził prezes PiS.
Jednak jego zdaniem, propozycje ministra sprawiedliwości nie dają perspektywy radykalnej zmiany.
Dlatego PiS ma swoje. - Nasza lista jest nieporównywalnie dłuższa, obejmuje przeszło 200 zawodów - zaznaczył Kaczyński, mówiąc o wielkim odblokowaniu zawodów. - Mamy "pakiet Gowina", będę nieskromny i powiem, że jest "pakiet Kaczyńskiego". Pakiet dużo dalej idący, rozwiązujący ten problem, jeden z mechanizmów, który gniecie polską gospodarkę i bardzo mocno uderza w interesy młodego pokolenia, podwyższa ceny, w tym ceny transakcyjne - podkreślił prezes PiS.
Jednocześnie zaznaczył, że to w jaki sposób, w jaki PO podejdzie do propozycji PiS będzie "sprawdzeniem intencji tego rządu". - Nie chodzi o międzypartyjną rozgrywkę, wierzymy, że to ("pakiet Kaczyńskiego" - red.) łącznie ze zmianą konstytucji zostanie poparte - zaznaczył prezes PiS.
Nie ukrywał, że liczy na poparcie całej Platformy. - Jest potrzeba współpracy w tym wypadku - w tej jednej sprawie przynajmniej - tych dwóch partii (PiS i PO - red.), konieczna jest zmiana konstytucji - powiedział szef PiS. I dodał, że zmiana konstytucji jest potrzebna, by "system korporacyjny w Polsce został zlikwidowany".
"Powinni decydować konsumenci"
Deregulacja, jak zaznaczył Kaczyński, powinna służyć obywatelom i rozwojowi gospodarczemu. - Pewne ograniczenia jeśli chodzi o zawody są niezbędne, ale one muszą być stosowane tylko wtedy, jeśli są jednoznacznie pro publico bono - powiedział Kaczyński. I dodał: - A więc zawody związane ze służbą zdrowia, budownictwem, projektowaniem. Tu nie ma wyjścia, kwalifikacje muszą być weryfikowane. Nie mogą być weryfikowane przez rynek, bo może się to źle skończyć.
W innych wypadkach - jak zastrzegł Kaczyński - weryfikować powinien rynek i decyzję konsumentów. - Chce ktoś mieć jako swojego pełnomocnika prawnego adwokata, proszę bardzo. Ale jeśli komuś wystarczy prawnik po studiach, też to powinno być możliwe - powiedział Kaczyński.
Zdaniem Kaczyńskiego, deregulacją powinna się zająć specjalnie powołana komisja sejmowa ds. deregulacji. Dodał, że PiS ma już swoich kandydatów.
"Lista Gowina"
Na początku marca minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zaprezentował listę pierwszych 49 zawodów regulowanych (z ogólnej liczby 380), do których dostęp ma zostać ułatwiony lub całkowicie otwarty. Dalsze plany obejmują deregulację państwowych wymogów dostępu do kolejnych około 200 profesji. Mają być dwie transze, liczące po około sto zawodów: pierwszą resort chce przedstawić do końca lipca, a drugą - do końca listopada.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Marek Jabłoński/East News