W świątecznych "Faktach po faktach" dyskutowano o tym, czy Polacy mają powody do oburzenia i co należy w Polsce zmienić. - Dotyka mnie bieda społeczna, sytuacja osób, które potrzebują pomocy, a wobec których państwo robi niewiele - mówiła Dorota Wellman. - Stać nas na pomoc, ale państwo piekielnie przeszkadza przepisami - dodał Jurek Owsiak. Z kolei Krzysztof Materna uważa, że władza jest zbyt mało wrażliwa na faktyczne problemy ludzi.
Dorotę Wellman oburza przede wszystkim brak pomocy dla osób jej potrzebujących. - Państwo robi niewiele w tej sprawie. Jest bez znaczenia, ile mamy głodnych dzieci, ważne, że one są. Każde dziecko powinno dostać obiad w szkole. Są dzieci, które nie dojadają i które głodują. Powinien powstać program społeczny, który obejmie osoby potrzebujące - stwierdziła.
Jest także oburzona likwidacją linii autobusowych przy jednoczesnych podwyżkach cen biletów. - W Warszawie likwidują linię 175, a w Żorach będzie komunikacja miejska za darmo - mówiła Wellman.
Brak działań wobec potrzebujących dotyka Jurka Owsiaka. - Państwo czasem przeszkadza przepisami. Coraz więcej pieniędzy przeznacza się na ochronę zdrowia, a jest coraz gorzej - powiedział. Jednocześnie zaznaczył, że w mediach zbyt wiele pojawia się złych informacji, choć Polacy "lubią się sami biczować". Zdaniem Krzysztofa Materny, we władzy jest "znieczulica": - Władza zajmuje nas problemami, które nie są istotne. - Władza nie korzysta z rozwiązań, które są gotowe i sprawdzone. Ministerstwa nie potrafią ze sobą współpracować - powiedział Materna. Przypomniał też debatę o języku nienawiści. - Tu po prostu trzeba się słuchać i zrozumieć, że można mieć inne zdanie - podkreślił.
Rola Krzywonos "przygodą życia"
Dorota Wellman pytana była także o rolę Henryki Krzywonos w filmie Andrzeja Wajdy "Wałęsa". - To, że grałam, to przesadzone stwierdzenie, bo to był epizod. Ale to jedna z większych przygód mojego życia. Nie wierzyłam, kiedy zadzwonili - wspominała. Jak dodała, Lech Wałęsa jest ikoną. - Bez niego wiele rzeczy by się nie wydarzyło. Ma prawo do własnych poglądów i robi to na własne ryzyko - stwierdziła. Krzysztof Materna dodał, że zawsze będzie szanował byłego prezydenta za to, co zrobił, bez względu na jego poglądy. Podobnego zdania jest Jurek Owsiak. - Przyjechał na Woodstock i wygłosił wykład, słuchało go trzy tysiące ludzi, którzy nagrodzili go brawami na stojąco. I nie było szarpaniny ideologicznej - powiedział.
Czego goście życzyli Polakom? Dorota Wellman zmiany rządu na lepszy (choć od razu zaznaczyła, że nie ma teraz takiej możliwości), Jurek Owsiak - większego poczucia humoru, a Krzysztof Materna - lubienia się i patrzenia na siebie z sympatią.
Autor: jk//gak/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24