Tłuką, gniotą, przebijają. Specjaliści nie mają litości dla nowych mundurów policyjnych oddziałów prewencji, które funkcjonariusze założą na rozgrywki Euro. Wszystko po to by sprawdzić, czy nowoczesna zbroja skutecznie chroni policjanta przed napastnikiem.
Jak tłumaczy podinsp. Krzysztof Hajdas, policjanci oczywiście mają nadzieję, że nie będą musieli w rzeczywistości testować wytrzymałości swoich kamizelek, ale trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność.
Nowe mundury, których polska policja ma już 5,5 tys. są wykonane z najnowocześniejszych materiałów. Są niepalne. - To strój na miarę XXI wieku - mówi Hajdas i dodaje, że ta ilość to dopiero początek. Będą też zamawiane kaski, tarcze, pałki a policjanci wsiądą do 600 nowych samochodów.
Bijakiem go
W laboratoriach balistycznych trwają testy. Na elementy policyjnego stroju spadają różne przedmioty oddające siłę realnych, niebezpiecznych przedmiotów. - Są bijaki różnego rodzaju: płaskie, cegłowe, prętowe. W zależności od tego z jakim typem ochrony mamy do czynienia, czy jest to kolano, goleń lub łokieć używamy też różnych kowadeł. Są cztery typy kowadeł o różnych promieniach. Tak żeby oddać siłę przedmiotu, którym człowiek mógłby zostać uderzony - tłumaczy Marcin Jandwijt, kierownik akredytowanego laboratorium badań balistycznych.
- To są bardzo nowoczesne stroje wykonane właściwie na zamówienie policji. Strój był testowany przez policjantów z oddziały prewencji. Chodziło o to, by zachować równowagę między odpornością a wygodą - dodaje Hajdas.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24