Nacjonalistyczne stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości Roberta Bąkiewicza ubiega się o dofinansowanie w kwocie blisko 4 milionów złotych z rządowego Funduszu Patriotycznego - poinformowała "Gazeta Wyborcza". Byłyby to kolejne pieniądze od rządu przeznaczone dla środowiska związanego z Bąkiewiczem. W związku z tym posłowie Koalicji Obywatelskiej zapowiedzieli kontrolę poselską w sprawie wydatkowania środków z Funduszu Patriotycznego. - Gdy brakuje pieniędzy dla medyków, nauczycieli, urzędników, Jarosław Kaczyński dotuje bojówki, które pomagają mu wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej - mówił w środę Dariusz Joński. O tę kwestię pytany był w środę także rzecznik rządu Piotr Mueller.
"Gazeta Wyborcza" napisała, że "nacjonaliści Roberta Bąkiewicza są o krok od otrzymania 4 mln zł z powołanego przez premiera Funduszu Patriotycznego, tym razem na zakup siedziby dla Centrum Niepodległości, w którym mają się konsolidować organizacje patriotyczne". Według gazety, o dotacje zabiega stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości. Projekt dostał pozytywną ocenę - aż 198 na 200 możliwych punktów.
We wrześniu informowaliśmy, że Stowarzyszenie Straż Narodowa i Stowarzyszenie Marsz Niepodległości Bąkiewicza otrzymały trzy miliony złotych dofinansowania od Funduszu Patriotycznego - programu Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego podległego resortowi kultury Piotra Glińskiego. Z dokumentów uzyskanych w czasie kontroli poselskiej przez posłów KO Michała Szczerbę i Dariusza Jońskiego wynika, że Straż Narodowa zawnioskowała między innymi o 1,5 miliona złotych na zakup siedziby oraz o blisko 100 tysięcy złotych na kupno busa i SUV-a. Stowarzyszenie Marsz Niepodległości natomiast uzyskało dofinansowanie na zakup sprzętu nagłośnieniowego, studia telewizyjnego i mobilnej sceny.
Zwołana przez Bąkiewicza pikieta zakłócała w niedzielę między inny przemówienie uczestniczki Powstania Warszawskiego Wandy Traczyk-Stawskiej na manifestacji "Zostajemy w Europie", zwołanej na Placu Zamkowym w Warszawie. Gdy okrzyki protestujących narodowców stały się na tyle głośne, że zakłócały słowa Traczyk-Stawskiej, ta krzyknęła: "Milcz głupi chłopie! Milcz! Chamie skończony. Milcz, bo ja jestem żołnierzem, który pamięta, jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli, ja tu po to jestem, żeby wołać w ich imieniu".
Zobacz reportaż "Czarno na białym": Narodowe interesy Roberta Bąkiewicza. Gdzie trafiły pieniądze ze zbiórki na Straż Narodową?
Posłowie Koalicji Obywatelskiej o pieniądzach dla nacjonalistycznych organizacji Bąkiewicza
Do informacji na temat finansowania Bąkiewicza odnieśli się na środowej konferencji prasowej posłowie KO. Dariusz Joński zwrócił uwagę, że przez te pół roku funkcjonowania Funduszu Patriotycznego "zostały już zasilone konta stowarzyszeń Bąkiewicza w wysokości - 1,7 mln i 1,5 mln". - Te półtora miliona wydano na - między innymi - zakup nieruchomości - podkreślił poseł KO. Poinformował, że od miesiąca wraz z posłem Michałem Szczerbą kontrolują ten Fundusz. - I ku naszemu zdziwieniu pokazuje się kolejny wniosek, kolejnego stowarzyszenia z udziałem komandosa pana Jarosława Kaczyńskiego, który buduje bojówki - powiedział Joński.
Wyjaśnił, że tym razem chodzi o zakup kolejnej nieruchomości na kwotę około 4 mln złotych. - O taką kwotę stara się pan Bąkiewicz właśnie z tego Funduszu Patriotycznego - podkreślił poseł KO. Co ciekawe - jak dodał - wniosek "dostał pozytywne oceny przez dwóch ekspertów". - A więc ma ogromne szanse na dofinansowanie - powiedział Joński.
>> Miliony dofinansowania dla Straży Narodowej i Marszu Niepodległości. Na siedzibę, samochody, elektronikę >> "Czy pana życzeniem jest zapisanie się w historii jako promotor idei faszystowskiej?". List do Glińskiego
- Podsumujmy - 1,5 miliona na zakup nieruchomości, 1,7 miliona na telewizję, scenę, nagłośnienia, busy, samochody, a teraz trzecie stowarzyszenie Rota Marszu Niepodległości, gdzie również występuje pan Bąkiewicz - podkreślił poseł KO. Według niego, to pokazuje, że Bąkiewicz składa wnioski i liczy na ogromne pieniądze na zakupy nieruchomości, sprzętu "i buduje całą infrastrukturę bojówki PiS".
- W czasie gdy brakuje pieniędzy dla medyków, nauczycieli, urzędników, Jarosław Kaczyński dotuje bojówki, które pomagają mu wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej - zauważył. - Za to, co się stało w niedzielę. Za zakłócanie odśpiewania hymnu, za zakłócanie przemówień odpowiada Prawo i Sprawiedliwość, bo to oni karmią tych nacjonalistów, oni karmią te bojówki – dodał.
Szczerba: jeden z ekspertów Funduszu Patriotycznego na pikiecie Bąkiewicza
- Fundusz Patriotyczny - 3 miliony dla organizacji nacjonalistycznych to za mało. Złożyli kolejny projekt (na prawie 4 mln. zł - red.). Razem daje to kwotę około 7 milionów. Te 3 miliony zostały przelane już w sierpniu na konto dwóch organizacji – Marsz Niepodległości, Straż Narodowa. Trzeci wniosek stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości został zaopiniowany z najwyższymi notami. Każdy z dwóch ekspertów ocenił ten wniosek na 99 punktów na 100 możliwych. W tej chwili ten wniosek jest pierwszym rezerwowym, który realnie w sytuacji zwolnienia się środków w Funduszu Patriotycznym te środki otrzyma. To będą środki na zakup siedziby za kwotę ponad 4 milionów złotych – mówił poseł Michał Szczerba.
Posłowie KO przedstawili listę ekspertów oceniających wnioski do Funduszu Patriotycznego. - 38 nazwisk ludzi, którzy zdecydowali o tym, że wnioski trzech organizacji nacjonalistycznych mogą otrzymać kwotę blisko 7 milionów złotych. (…) Każdy z ekspertów podpisywał certyfikat o bezstronności – dodał.
Szczerba zauważył, że jednym z ekspertów jest polityk prawicy Marian Piłka. Poseł KO zwrócił uwagę, że Piłka był obecny na kontrmanifestacji narodowców w czasie niedzielnego protestu na Placu Zamkowym w Warszawie. - To jest rzecz niebywała. Najpierw się składa wnioski, później się wystawia ekspertów, a później tych ekspertów zaprasza się jako gości honorowych na scenę, gdzie lider polskich nacjonalistów dziękuje Marianowi Piłce za jego życzliwość, przychylność, za postawę, dzięki której środowisko nacjonalistyczne rośnie w siłę – mówił.
Rzecznik rządu: mam nadzieję, że nie było świadomości, kto jest na scenie
W środę rano o zachowanie Roberta Bąkiewicza i jego środowiska w czasie niedzielnej pikiety pytany był rzecznik rządu Piotr Mueller. - Mam nadzieję, że nie było świadomości, kto jest na scenie. Natomiast to, że są kontrmanifestacje w czasie różnych demonstracji, to się przyzwyczailiśmy do tego. Komitet Obrony Demokracji czy inne organizacje pozarządowe regularnie zakłócają nasze demonstracje. Inne organizacje zakłócają opozycję - mówił.
Na pytanie o doniesienia "Gazety Wyborczej", Mueller odpowiedział, że "przez ostatnie 30 lat było takie przyzwyczajenie, że środowiska patriotyczne czy prawicowe w ogóle powinny być odcięte od dotacji”. - Od niecałych 30 lat w Polce była sytuacja, że środowiska o charakterze prawicowym, konserwatywnym, patriotycznym nie miały dofinansowania. (…) Wszystkie środowiska od prawa do lewa mają różnego rodzaju finansowanie, czy na działania związane z kulturą, czy związane z działalnością wydawniczą i to jest naturalne, że różne środowiska w tych środkach partycypują - tłumaczył rzecznik rządu.
Fundusz Patriotyczny - czym jest?
Jak napisała "GW", z karty oceny merytorycznej projektu wynika, że zajmowała się nim komisja składająca się z dwóch osób, a na karcie nie ma ich nazwisk. Oceniający brali pod uwagę "zasadność planowanych wydatków", "adekwatność wniosku w odniesieniu do celów Funduszu", "kompleksowość i spójność koncepcji". Według "GW" uwagi na wniosku naniósł tylko "członek komisji nr 1". Ocenił, że "budowa infrastruktury dla pozarządowych organizacji patriotycznych" "ściśle odpowiada celom Funduszu (...) w zakresie finansowania pomiędzy organizacjami lewicowymi, lewicowymi i ateistycznymi a stowarzyszeniami patriotycznymi, konserwatywnymi i katolickimi".
Celem Funduszu jest - jak czytamy na jego stronie - realizacja polityki pamięci w zakresie historii i dziedzictwa Polski, w tym dorobku polskiej myśli społeczno-politycznej, ze szczególnym uwzględnieniem myśli narodowej, katolicko-społecznej i konserwatywnej oraz inspirowanie, wspieranie i upowszechnianie zjawisk w nauce, kulturze i sztuce nawiązujących do dziedzictwa polskiej historii.
Czytaj więcej w portalu fact-checkingowym Konkret24: Fundusz Patriotyczny: dwie organizacje Roberta Bąkiewicza z pozytywnymi decyzjami ekspertów. Mają szansę na łącznie milion złotych
Źródło: PAP, TVN24, "Gazeta Wyborcza"