Solidarność była naszą drogą do wolności i niepodległości. Nie byłoby rocznicy setnej rocznicy odzyskania niepodległości, gdyby nie było sierpnia 1980 roku – mówił prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek w czwartek w Gdańsku podczas uroczystości odznaczenia 47 działaczy opozycyjnych z czasów PRL Krzyżami Wolności i Solidarności.
Uroczystość odbyła się w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. - Solidarność była naszą - Państwa - drogą do wolności i niepodległości. Nie byłoby rocznicy setnej rocznicy odzyskania niepodległości, gdyby nie było sierpnia 1980 roku. To dzięki Państwa woli walki, determinacji polskiego świata pracy, (…) zaczęliśmy odpychać komunizm, który nasi przodkowie powstrzymali na przedpolach Warszawy w 1920 roku. To są dwa wielkie nasze zwycięstwa - mówił w czasie uroczystości Szarek. Jak zaznaczył, dzisiaj często słyszy się dyskusję dotyczącą tego, "czyja jest Solidarność, kto jest bardziej zasłużony, do kogo należy Solidarność' ".
- Solidarność należy do pamięci całego narodu - podkreślił Szarek.
Droga do Solidarności
Dodał, że dziś nie sposób dociec, gdzie w polskiej historii ma swój początek droga do Solidarności.
- Czy to Inka zaczęła drogę do Solidarności, czy później ci, którzy mówili "nie" systemowi komunistycznemu, ci, którzy zostali upamiętnieni tymi trzema krzyżami poświęconymi ofiarom Grudnia 1970 roku, czy też ci, którzy w końcu lat 70. mieli odwagę powiedzieć "nie" systemowi komunistycznemu i zostać przyzwoitymi - mówił. - Państwo ten egzamin z przyzwoitości zdali - powiedział Szarek, zwracając się do odznaczonych. Dodał, że po 1989 roku przyszedł czas, "gdy wolność nic nie kosztuje, ale prawda, przyzwoitość, obrona godności ma również swoją cenę".
Opozycjoniści odznaczeni
Krzyże Wolności i Solidarności otrzymali m.in. działacz "S", a po 1989 roku poseł Edmund Krasowski oraz Janusz Walentynowicz - syn legendarnej opozycjonistki. Wśród odznaczonych były też osoby, które uhonorowano pośmiertnie, w tym Henryk Lenarciak - uczestnik strajku w gdańskiej stoczni w Grudniu'70 i strajku w Sierpniu'80, więziony w czasie stanu wojennego. Pośmiertnie odznaczono też Andrzeja Butkiewicza, który od 1978 roku był współpracownikiem WZZ Wybrzeża, pełnił rolę drukarza ulotek oraz niezależnego pisma "Robotnik Wybrzeża"; uczestniczył też w strajku w Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni. Uhonorowano też Jana Samsonowicza - jednego z inicjatorów powstania Ruchu Młodej Polski, działacza NSZZ Solidarność. Jak przypomniał gdański IPN, 30 czerwca 1983 roku jego ciało znaleziono powieszone na bramie gdańskiej stoczni. "Wszystkie poszlaki wskazywały na intencjonalne działania osób trzecich w celu upozorowania samobójstwa" - podał IPN.
Krzyż Wolności i Solidarności
Krzyż Wolności i Solidarności to odznaczenie państwowe przyznawane zasłużonym działaczom opozycji z lat 1956-1989. Jak przypomniał gdański IPN, Krzyż został ustanowiony przez Sejm 5 sierpnia 2010 roku. Po raz pierwszy przyznano go w czerwcu 2011 roku przy okazji obchodów 35. rocznicy protestów społecznych w Radomiu. Krzyż nadawany jest przez prezydenta, na wniosek prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, działaczom opozycji wobec dyktatury komunistycznej za działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowania praw człowieka w PRL.
Autor: momo//kg / Źródło: PAP