Do końca tego roku zdecyduję, czy wezmę udział w najbliższych wyborach prezydenckich - powiedział Andrzej Olechowski, szef Rady Programowej Stronnictwa Demokratycznego. Wcześniej deklarował, że zrobi to jesienią.
Olechowskiemu od dawna marzy się prezydentura. Waha się jednak, czy wystartować w wyborach. - Sama chęć nie wystarczy, trzeba wiedzieć, że to jest możliwe do przeprowadzenia – powiedział Olechowski. I wyjaśnił: - Chodzi o moją własną ocenę, czy idea prezydentury niezależnej w Polsce ma szansę uzyskać poparcie czy też nie. Muszę mieć jeszcze na to czas i zdecyduję się do końca roku.
Według Olechowskiego, prezydentura niezależna, bezpartyjna to prezydentura bez długów, zobowiązań wobec partii i tego wszystkiego, co wynika z poczucia lojalności wobec grupy, którą się tworzyło, której się przewodziło i za której przyszłość człowiek czuje się odpowiedzialny. – Partyjna prezydentura jest przyczyną tego, że polityka jest bardzo jałowa i że w państwie dzieje się gorzej niż mogłoby się dziać – ocenił Olechowski.
"Miałem 3 mln głosów"
Jego zdaniem, idea prezydentury niezależnej nie wyklucza związania prezydenta z określonym środowiskiem politycznym.
- To jest oczywiste, że każda osoba, która miałaby pełnić urząd prezydenta w Polsce jest związana z jakimś środowiskiem, pochodzi z jakiegoś środowiska, jest ideowo bliska środowiskom politycznym, w tym również partiom, ale rozumieją państwo różnicę między kimś, kto jest związany z jakimś środowiskiem a kimś, kto jest przywódcą danej partii. Siła zobowiązań wobec takiego środowiska jest nieporównywalna - powiedział.
Olechowski przypomniał, że gdy w 2000 roku startował w wyborach prezydenckich nie popierała go żadna siła polityczna a udało mu się zdobyć ponad 3 mln głosów.
Słabe sondaże
Według ostatnich prezydenckich sondaży Olechowski ma nikłe szanse na objęcie urzędu. W ankiecie przeprowadzonej 8 października przez instytut MillwardBrown SMG/KRC na zlecenie "Faktów" Olechowski znalazł się na czwartym miejscu z 8 proc. poparcia przegrywając z Lechem Kaczyńskim (19 proc.), Włodzimierzem Cimoszewiczem (21 proc.) i Donaldem Tuskiem (33 proc.).
Także w internetowym głosowaniu portalu tvn24.pl Olechowski nie otrzymał zbyt wielu głosów. Na 4909 osób, które zagłosowały, na przyszłego prezydenta Olechowskiego głos oddało zaledwie 6 proc. W czołówce znalazł się Włodzimierz Cimoszewicz z wynikiem 39 proc., Donald Tusk 36 proc. i Lech Kaczyński - 12 proc.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24