Bez "żadnych konkretnych dowodów". Opinia o jednym z protestów PiS

[object Object]
PKW w Koszalinie wydała opinię dotyczącą protestu w sprawie okręgu numer 100tvn24
wideo 2/33

Okręgowa Komisja Wyborcza w Koszalinie wydała w czwartek opinię na temat protestu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości dotyczącego okręgu senackiego numer 100. Jej przewodniczący wniósł o "pozostawienie protestu bez dalszego biegu".

PiS wnioskowało do Sądu Najwyższego o ponowne przeliczenie głosów w sześciu okręgach: nr 100, nr 75, nr 12, nr 92, nr 95, nr 96. Zarzuca, że doszło w nich do "niewłaściwego zakwalifikowania głosów jako nieważnych, podczas gdy głosy te powinny zostać uznane za ważne".

Opinię dla Sądu Najwyższego dotyczącego okręgu numer 100 wydał w czwartek przewodniczący Okręgowej Komisji Wyborczej w Koszalinie.

Na samym początku wyraził "swoje wątpliwości co do jego statusu" w zainicjowanym postępowaniu. Powołując się na kodeks wyborczy, zauważył, że uczestnikami postępowania są: wnoszący protest, przewodniczący właściwej komisji wyborczej albo jego zastępca i Prokurator Generalny.

"Analiza tego przepisu prowadzi do wniosku, że owym uczestnikiem mogę być co najwyżej z powodu pełnienia przeze mnie funkcji przewodniczącego komisji wyborczej. Analiza treści protestu wydaje się jednak przekonywać o tym, że zastrzeżenia wnoszącego protest w żadnym razie nie dotyczą komisji wyborczej, której jestem przewodniczącym, a jedynie bliżej nieskonkretyzowanych obwodowych komisji wyborczych" - zwrócił uwagę.

Dodał przy tym, że mimo wszystko "czuje się zobowiązany do wykonania" skierowanej do niego prośby, "na wypadek, gdyby został uznany za uczestnika postępowania" i wnosi o "wezwanie wnoszącego protest do uzupełnienia braku formalnego protestu (...) poprzez wymienienie uczestników postępowania".

Zaznaczył, że w przypadku nieuwzględnienia wniosku lub uzupełnienia wskazanego braku wnosi o "pozostawienie protestu bez dalszego biegu albowiem nie spełnia on warunków określonych w art. 241 ust.3 k.w", a w konsekwencji "sprzeciwia się przeprowadzeniu dowodu z oględzin kart do głosowania (...)".

"Wybitnie życzeniowy charakter"

Przewodniczący OKW ocenił, że "z treści uzasadnienia protestu wynika, że wnioskodawca nie posiada jakiejkolwiek wiedzy, ani tym bardziej nie wskazał jakichkolwiek dowodów na okoliczności wskazane w zarzucie, tj. że karty do głosowania, na których oddano głosy nieważne przez postawienie na nich więcej niż jednego znaku 'x' lub nie postawiono żadnego takiego znaku, zostały sfałszowane".

Napisał, że "z drugiego dopiero akapitu uzasadnienia protestu można domniemywać (choć takie domniemanie jest jak najbardziej w realiach tej sprawy obalalne), że protest ten opiera się na zarzucie popełnienia przestępstwa określonego w art. 248 pkt.3 lub pkt 4 k.k". Dodał, że sugerują to takie określenia zawarte we wniosku jak "ewentualnych naruszeń w kwalifikowaniu głosów".

Zaznaczył jednak, że "konkretnego zarzutu wnioskodawca wprost nie wyartykułował".

"Swoje twierdzenia wywodzi jedynie z domniemań i dowolnym założeniu, że co najmniej 10 procent z uznanych za nieważne głosów były głosami ważnymi i oddane zostały one na kandydata na senatora zgłoszonego przez komitet wyborczy, którego jest on pełnomocnikiem, co z kolei zmieniłoby wynik wyborów" - napisał przewodniczący OKW.

Ocenił, że takie twierdzenie ma "wybitnie życzeniowy charakter". Podkreślił, że "z urzędu nie jest mu wiadomo o czymkolwiek, co wzbudzić mogłoby jakiekolwiek wątpliwości co do pracy którejkolwiek z obwodowych komisji wyborczych".

"Wnioskodawca nie przedłożył żadnych konkretnych dowodów, z których miałoby wynikać, że faktycznie w sposób wadliwy zakwalifikowano jako głosy nieważne głosy ważne. Tym bardziej, co oczywiste, nie wskazał na jakiekolwiek dowody wykazujące, iż takich wadliwych ocen i to na niekorzyść kandydata komitetu wyborczego, reprezentowanego przez protestującego, było co najmniej 320 (ilość głosów, którymi wygrał kontrkandydat)" - napisał.

ZOBACZ OPINIĘ OKW W KOSZALINIE

Protest wyborczy dotyczący okręgu numer 100

Okręg numer 100 obejmuje Koszalin i okolice. Rywalizowało w nim trzech kandydatów. Mandat zdobył poseł PO Stanisław Gawłowski - startujący z własnego komitetu - który otrzymał 44 956 głosów. Na drugim miejscu znalazł się Krzysztof Nieckarz z KW PiS, którego poparło 44 636 wyborców. Krzysztof Berezowski, także startujący z własnego komitetu, zdobył 43 933 głosy. Oddano 3344 głosów zakwalifikowanych jako nieważne.

Krzysztof Sobolewski, pełnomocnik Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość przytoczył we wniosku dane PKW, z których wynika, że różnica głosów między Gawłowskim a Nieckarzem wyniosła zaledwie 320, co stanowi 0,23 procent wszystkich głosów oddanych w tym okręgu. Pełnomocnik KW PiS uzasadnia, że "niespotykana", "wyjątkowo mała" różnica w liczbie uzyskanych przez dwóch kandydatów głosów, może uchodzić za margines błędu i być spowodowana pomyłkami przy kwalifikowaniu głosów jako nieważnych lub błędami w protokołach.

PKW o proteście wyborczym dotyczącym okręgu nr 75

W czwartek rano opinię o okręgu numer 75, którego dotyczy jeden z protestów PiS, wydała Państwowa Komisja Wyborcza. - Okoliczności, które zostały wskazane w tym proteście naszym zdaniem nie uprawniają do podjęcia decyzji o powtórzenie wyborów - przekazał szef PKW Wiesław Kozielewicz.

Sprawy rozpatrywane w nowo powołanej izbie

Każdy protest wyborczy zaopiniuje trzyosobowy skład w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Zgodnie z procedurą Sąd Najwyższy zwraca się PKW o wyjaśnienia i materiały w sprawie protestów. Następnie PKW przygotowuje i przyjmuje stanowisko w sprawie zgłoszonych protestów. Po rozpoznaniu protestu trzyosobowy skład Izby Kontroli i Spraw Publicznych wydaje opinię w sprawie zasadności zarzutów i ewentualnie, czy miały wpływ na wynik wyborów. Po rozpoznaniu wszystkich protestów - na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW oraz opinii w sprawie protestów - Sąd Najwyższy rozstrzyga o ważności wyborów. Rozstrzygnięcie ma formę uchwały podjętej w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, nie później niż w 90 dniu po dniu wyborów.

Autor: js//kg / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl