Prawie milion złotych ukradła w ciągu czterech lat 39-letnia pracownica urzędu skarbowego w Katowicach. Kobieta przelewała na konta członków swojej rodziny pieniądze z nadpłat podatku dochodowego. Na co wydawała pieniądze? Policjanci ustalili, że głównie na bieżące wydatki.
39-letnia Agata P. pracowała w urzędzie jako komisarz skarbowy. Miała dostęp do części operacji finansowych i dlatego z łatwością mogła przez cztery lata przelewać na konta członków swojej rodziny nadpłaty podatku dochodowego od osób fizycznych. Przelewów było dużo, bo, według ustaleń policji, kobieta wyprowadziła z urzędu co najmniej 822 tysiące złotych.
Wiele kont, wiele wątków
Katowiccy funkcjonariusze ustalili, że 39-latka większość z tej kwoty wydała na remont swojego domu i "różne bieżące wydatki". Pani komisarz wyprowadzała pieniądze z urzędu jeszcze w maju tego roku (od lutego 2004).
To pierwsze zatrzymanie w sprawie kradzieży w katowickim urzędzie, ale policjanci nie wykluczają, że być może nie ostatnie. - Sprawa ma charakter rozwojowy i wielowątkowy - podkreśla nadkomisarz Michał Gruszczyński z katowickiej policji.
Na razie Agata P. została aresztowana na dwa miesiące, ale po wpłaceniu kaucji w wysokości 80 tys. zł. będzie mogła opuścić areszt.
ŁOs//kwj
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu