Straż Marszałkowska na korytarzu z biurami PiS. Wejście tylko na zaproszenie

Straż Marszałkowska nie wpuszcza dziennikarzy na korytarz, gdzie swoje biura ma KP PiS
Straż Marszałkowska nie wpuszcza dziennikarzy na korytarz, gdzie swoje biura ma KP PiS
Źródło: tvn24

W środę na korytarzu prowadzącym m.in. do biura prasowego PiS w Sejmie pojawili się funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej. Dotąd dziennikarze mieli swobodny dostęp do tej części Sejmu. Obecnie, jak tłumaczą strażnicy, by wejść na korytarz, konieczne jest zaproszenie od posła. - Bez sprzętu może pani wejść w każdej chwili - wyjaśniał strażnik dziennikarce TVN24 Agacie Adamek.

Na uwagę, że strażnicy nigdy nie stali przy wejściu na ten korytarz, strażnik odpowiedział: - Nie staliśmy, ale teraz stoimy.

Sprawę skomentował Andrzej Grzegrzółka, dyrektora prasowego Kancelarii Sejmu. - On (korytarz) nie jest zamknięty dla dziennikarzy z kamerami. Jeżeli ma pani umówione spotkanie z posłem albo jest tam konferencja, tam są ścianki też polityków i klubu parlamentarnego PiS, to można takie nagranie odbywać, nie ma żadnych przeszkód. Jeżeli umówiła się pani z posłem, jak ma pani w zwyczaju, nagrywa pani tym samym miejscu, natomiast jeżeli nie było wcześniej takiego spotkania zaaranżowanego, to rzeczywiście jest pewnego rodzaju ograniczenie, ale niemające wpływu na pani pracę - tłumaczył dziennikarce TVN24 Grzegrzółka.

Pytany, w jakim celu w okolicach gabinetu marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego powieszono kotarę, rzecznik odpowiedział, że "Kancelaria Sejmu może taką kotarę, taką zasłonę umiejscowić".

Rzecznik Kancelarii Sejmu: korytarz nie jest zamknięty ale trzeba być umówionym z posłem

Rzecznik Kancelarii Sejmu: korytarz nie jest zamknięty, ale trzeba być umówionym z posłem

Jak dodał, podobne kotary są na galerii, gdzie w trakcie posiedzeń Sejmu zasiada prezydent czy przed Salą Kolumnową. - Staram się to tłumaczyć kwestią wizualną, bo właściwie o to chodzi. Ona jest w zasadzie bardzo ładna - powiedział Grzegrzółka.

Dziennikarka TVN24 przytoczyła słowa Ryszarda Petru, który w "Kropce nad i" pytał, czy marszałek Kuchciński wywiesił kotarę, bo się czegoś wstydzi. - Marszałek Sejmu wstydzi się jednego - wstydzi się zachowania posłów 16 grudnia - odpowiedział rzecznik Kancelarii Sejmu.

Ograniczenia dla posłów

Sławomir Nitras z PO poinformował w środę, że zauważył kolejne ograniczenie - tym razem dla posłów.

- Dowiadujemy się, że pojawiają się nowe strefy, do których posłowie i goście nie mogą wejść - mówił dziennikarzom Nitras.

Jak wyjaśniał, do części pokoi należących do klubu PO, posłowie nie mogą zapraszać gości i dziennikarzy, z którymi umówili się na wywiad.

- W kolejnych miejscach nie wolno przebywać, a w tym samym czasie ochroniarz prywatny jednego z posłów przebywa w bezpośrednim zapleczu sali plenarnej - powiedział poseł PO.

Dziennikarze bez dostępu do korytarza PiS

Dziennikarze bez dostępu do korytarza PiS

Autor: mw/kib / Źródło: tvn24

Czytaj także: