Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Przysusze zwrócił się do osób obecnych na spotkaniu Andrzeja Dudy w mazowieckim Odrzywole z apelem. U dwóch obecnych tam osób potwierdzono zakażenie koronawirusem. Spotkanie odbyło się 13 lipca.
Dzień po głosowaniu w ramach drugiej tury wyborów prezydenckich Andrzej Duda spotkał się z mieszkańcami Odrzywołu na Mazowszu. Prezydent uzyskał tam 86,31 procent poparcia. W pierwszej turze czerwcowych wyborów Dudę poparło 80,96 procent mieszkańców. Spotkanie z mieszkańcami miało miejsce na placu przy ul. Warszawskiej. Lokalne media zwróciły uwagę, że plac tego dnia zapełnił się uczestnikami.
- Dziękuję wszystkim, którzy mnie wsparli i w wyborach swoimi głosami i wcześniej w czasie kampanii. Jestem ogromnie za to wdzięczny i muszę powiedzieć, że jestem wzruszony - mówił Andrzej Duda do zgromadzonych.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Przysusze w czwartek opublikował komunikat, w którym zwrócił się z prośbą o zgłaszanie się do placówki osób, które uczestniczyły w spotkaniu z prezydentem Dudą w Odrzywole i które wykazują objawy bóli kostno-stawowych i mięśniowych, a także mają podwyższoną temperaturę, duszności, kaszel lub doświadczają utraty smaku i węchu.
Inspektor Sanitarny poinformował, że na spotkaniu z prezydentem obecne były dwie osoby zakażone wirusem SARS-CoV-2. Dodano, ze są to osoby "stwarzające zagrożenie epidemiczne dla uczestników spotkania". Osoby, które podejrzewają u siebie zakażenie koronawirusem mogą zgłaszać się do placówki mailowo lub telefonicznie.
Łącznie w naszym kraju zakażenie koronawirusem potwierdzono do 23 lipca u 41 580 osób, spośród których 1651 zmarło. W czwartek odnotowano najwyższy bilans potwierdzonych zakażeń (418) od 17 czerwca (kiedy odnotowano ich 506).
W ostatnich dniach liczba zakażeń sukcesywnie rośnie, a za pojawianie się kolejnych ognisk odpowiadają najczęściej imprezy i wydarzenia skupiające wiele osób.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny informował w środę o znacznym wzroście potwierdzonych przypadków koronawirusa w Warszawie, w wyniku wcześniejszego pojawienia się części osób na weselu. W ostatni weekend źródeł aż 191 przypadków w Małopolsce dopatrzono się właśnie po takich przyjęciach. Także w województwie świętokrzyskim (Starachowice) odnotowano ostatnio 20 zakażonych osób. 260 osób trafiło na kwarantannę.
Prezydent o szczepieniach na COVID-19
Tydzień przed wiecem w Odrzywole, 6 lipca, prezydent na spotkaniu z mieszkańcami w Końskich (Świętokrzyskie) został zapytany między innymi o szczepionkę na COVID-19, nad której powstaniem trwają intensywne badania.
- Jeżeli chodzi o szczepionkę, absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych. Powiem państwu otwarcie: ja osobiście nigdy się nie zaszczepiłem na grypę, bo uważam, że nie - mówił. - Miałem oczywiście różne szczepienia jako dziecko i później jako dorosły chłopak, ale na grypę się nigdy nie szczepiłem i nie chcę się szczepić - powiedział. - Uważam, że szczepienia na koronawirusa absolutnie nie powinny być obowiązkowe - oświadczył. - Kto chce, jeżeli będzie szczepionka, niech się zaszczepi, ale kto nie chce, to jest jego osobista decyzja - dodał.
Tego samego dnia Andrzej Duda odniósł się do kwestii szczepień raz jeszcze, zaznaczając, że "ewentualne szczepienie przeciw koronawirusowi nie powinno być obowiązkowe, tak jak nie są obowiązkowe szczepienia przeciw grypie". "Co do innych chorób (polio, gruźlica, szkarlatyna itp.), to zupełnie co innego. Inna rozmowa" - dodał. Szczepionka na szkarlatynę nie istnieje.
Prezydent o potencjalnej szczepionce na koronawirusa wypowiadał się też dwa miesiące wcześniej - w kwietniu podczas sesji pytań i odpowiedzi na jego profilu w mediach społecznościowych.
- Ja nie jestem tutaj specjalistą, jeżeli chodzi o szczepionki i szczepienia. Nie jestem lekarzem, nie jestem epidemiologiem, nie jestem także biotechnologiem. Powiedziałbym w ten sposób: jeżeliby się okazało, że są osoby, które nie mogą być zaszczepione, po prostu nie udziela się im takich szczepień, a w związku z tym każdy, kto byłby nosicielem koronawirusa, dlatego że nie chce się zaszczepić, byłby dla nich zagrożeniem, to ja bym rozważał, czy nie wprowadzić tych szczepień jako szczepienia obowiązkowe - powiedział prezydent.
Źródło: tvn24.pl