"Ustawa jak bilet dla pracowników służby zdrowia, żeby wyjechali z Polski". Dyskusja w komisjach sejmowych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
Wzrost płacy minimalnej lekarzy o 19 złotych brutto.  Obrady komisji zdrowia
Wzrost płacy minimalnej lekarzy o 19 złotych brutto. Obrady komisji zdrowiaTVN24
wideo 2/6
Wzrost płacy minimalnej lekarzy o 19 złotych brutto. Obrady komisji zdrowiaTVN24

Projekt dotyczy płacy minimalnej, a nie średniej lub maksymalnej – argumentował Tomasz Latos z PiS podczas posiedzenia sejmowych komisji zdrowia i finansów, przekonując do rządowego projektu nowelizacji ustawy o najniższym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej stwierdziła, że proponowana ustawa "jest jak bilet dla pracowników służby zdrowia, żeby wyjechali z Polski". - Zakończyła się miłość premiera Mateusza Morawieckiego do 670 tysięcy pracowników ochrony zdrowia – uznała inna posłanka KO Krystyna Skowrońska.

Rada Ministrów przyjęła w środę projekt nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii kadr medycznych.

Projekt trafił w środę wieczorem do Sejmu. Przewiduje, że od 1 lipca 2021 roku żaden pracownik medyczny oraz działalności podstawowej podmiotu leczniczego nie będzie mógł mieć ustalonego wynagrodzenia zasadniczego na poziomie niższym niż wynikający z ustawy. Rząd proponuje podwyżkę minimalnego wynagrodzenia w wysokości 19 złotych brutto miesięcznie dla lekarzy specjalistów. 

Czytaj więcej: Wzrost płacy minimalnej lekarzy o 19 złotych brutto. "To budzi głęboką frustrację"

Komisja zdrowia i finansów bez poprawek do nowelizacji o minimalnych pensjach w ochronie zdrowia

W czwartek projektem zajęły się sejmowe komisje: Zdrowia oraz Finansów Publicznych. Wspólna komisja nie przyjęła żadnej ze zgłaszanych przez opozycję poprawek.

Opozycja zgłosiła szereg poprawek dotyczących zmian współczynników pracy dla poszczególnych grup zawodowych zawartych w załączniku do nowelizacji ustawy. Najwyższe wskaźniki zaproponowali posłowie z Polski 2050, ale propozycja nie zyskała poparcia, podobnie jak dotyczące tej materii poprawki KO i Lewicy.

Akceptacji nie uzyskały również dwie poprawki (Lewicy i KO), by niezależnie od tego, jakie osoba z personelu medycznego zajmuje stanowisko, wynagradzać ją za kwalifikacje. Jeśli ktoś miałby je wyższe niż wymagane na stanowisku, powinien otrzymać wynagrodzenie minimalne zgodnie właśnie z nimi.

Wiceminister zdrowia: największe podwyżki dla pielęgniarek, położnych i fizjoterapeutów

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski, prezentujący projekt nowelizacji, przekonywał, że największe podwyżki obejmą dwie grupy zawodowe – pielęgniarki i położne oraz fizjoterapeutów.

- Największe podwyżki minimalnych wynagrodzeń są w dwóch grupach, których (współczynnik pracy) wzrasta z 0,73 na 0,81 – powiedział Miłkowski, zaznaczając, że dla tej pierwszej grupy wyższe wynagrodzenie zostało ostatnio zmienione na wniosek części strony społecznej.

Doprecyzował, że chodzi o pielęgniarki i położne, które uzyskały tytuł specjalisty w dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia, licencjatem lub tytułem magistra oraz fizjoterapeutów lub "innych pracowników wykonujących zawód medyczny". Jak uzasadnił, są to grupy, które dotąd miały najniższe wynagrodzenia. Niektórzy pracownicy medyczni – jak zaznaczył – mogą, na mocy nowych przepisów, otrzymać nawet po tysiąc złotych podwyżki – technicy, analitycy medyczni i fizjoterapeuci.

Dodał, że wszystkie współczynniki pracy dla wszystkich grup zawodów medycznych "idą do góry". A zakres wzrostu wynosi od 0,01 do 0,09 średniego wynagrodzenia.

Zaznaczył, że projekt porządkuje kwestie najniższych wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Dodał, że regulacja zmierza do tego, aby od 1 lipca 2021 r. płacić każdej osobie wykonującej zawód medyczny nie mniej niż wynosi zasadnicze wynagrodzenie określone w nowelizacji ustawy. Jednocześnie przypomniał, że najniższe wynagrodzenia ustalane będą zgodnie z tabelą współczynników pracy, stanowiącą załącznik do projektu ustawy.

Miłkowski podkreślił, że te współczynniki odnoszą się do średniego wynagrodzenia, a nie do najniższej płacy w gospodarce. - Chciałem też uspokoić, że to najniższe wynagrodzenie nie jest też wynagrodzeniem maksymalnym, które można mieć – powiedział.

Wyjaśnił, że jest to zasadnicze wynagrodzenie, a większość podmiotów leczniczych płaci dodatki np. za godziny nocne, stażowe i inne.

Wiceminister zaznaczył, że takie ustalenie dotyczy tylko personelu podstawowej działalności, czyli nie odnosi się na przykład do części pracowników administracyjnych, bo oni mogą zatrudniać się w innych miejscach pracy.

- Nie można realizować najniższego wynagrodzenia dla personelu, który może zatrudnić się wszędzie. Część pracowników administracji może pracować również w innym zakładzie pracy na tym samym stanowisku: kadrowe, księgowe czy dyrektorzy zarządzający. Ich obowiązuje odrębna ustawa o płacach minimalnych w gospodarce – stwierdził Miłkowski.

Koszty tej regulacji, dotyczące osób pracujących na podstawie umowy zawartej z NFZ – jak przekazał wiceminister – to około 3,7 miliarda złotych w 2021 roku. Około 380 milionów złotych to koszt podniesienia tych wynagrodzeń dla pozostałego personelu, dla którego pensje finansowane są bezpośrednio z budżetu państwa. Tutaj główną grupą są lekarze rezydenci, stażyści i pracownicy innych jednostek budżetowych, np. pracownicy sanepidu.

"Mamy dobitny przykład, jak się traktuje ludzi, którzy byli na froncie walki z pandemią"

Projekt skrytykował wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia, lekarz Rajmund Miller (KO), nazywając działania rządu "hipokryzją". - Premier, członkowie rządu, koledzy z PiS dziękowali lekarzom, pielęgniarkom, wszystkim ludziom zaangażowanym w walkę z pandemią, dzisiaj ci ludzie są lekceważeni, oszukiwani – powiedział poseł. - Pielęgniarka i lekarz zrobili swoje, pielęgniarka i lekarz mogą odejść – dodał.

- Sytuacja jest bardzo zła. Ile są warte obietnice zawarte w "nowym ładzie"? (chodzi o Polski Ład, zaproponowany przez PiS - red.) Mamy dobitny przykład, jak się traktuje ludzi, którzy byli na froncie walki z pandemią – powiedział Miller. Według niego projekt został źle przygotowany.

Przewodnicząca OZZPiP: oklaskami i medalami próbuje się przykryć problemy środowiska medycznego

Według przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyny Ptok "oklaskami i medalami próbuje się przykryć problemy środowiska medycznego, w tym pielęgniarek i położnych". - Dialog z ministrem zdrowia to dialog biurokraty, rozmowy ostatniej szansy naszej organizacji skończyły się fiaskiem – dodała.

Ptok przypomniała, że społeczeństwo się starzeje i w najbliższych latach jedna trzecia ludności Polski będzie w wieku 60 i więcej lat.

Czytaj więcej: Pielęgniarki po rozmowach z ministrem zdrowia

Jak zaznaczyła, zwiększenie liczby absolwentów szkół medycznych nie poprawiło sytuacji w zakładach opieki zdrowotnej, ponieważ podejmują oni prace w innych miejscach. Dodała, że pielęgniarki w Polsce są przepracowane.

Posiedzenie sejmowych komisjiTVN24

"Wczoraj w nocy zakończyła się miłość premiera Morawieckiego do 670 tysięcy pracowników ochrony zdrowia"

Głos zabrała także posłanka KO Krystyna Skowrońska.

- Wczoraj w nocy zakończyła się miłość premiera Morawieckiego do 670 tysięcy pracowników ochrony zdrowia – mówiła, nawiązując do faktu, że projekt trafił do Sejmu w środę w godzinach wieczornych.

Jej zdaniem "to skandal, że uzgodnienia między związkami zawodowymi a resortem finansów, negocjowane od 2018 roku, znalazły się na zakręcie". - Nikt z pracownikami ochrony zdrowia nie chce rozmawiać – dodała posłanka. Przypomniała porozumienia zawarte w lipcu 2018 roku przez ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego ze związkami zawodowymi.

- Skandalem jest nocne wrzucenie tego projektu – powiedziała Skowrońska, nazywając tak także brak odpowiedzi na 16 listów pracowników służby zdrowia do ministra zdrowia i tryb prac nad projektem, którego drugie czytanie ma się odbyć w piątek w Sejmie. - Skandalem jest zapowiedź premiera, że w 2027 roku nakłady na ochronę zdrowia mają wynieść 7,2 procent, kiedy dzisiaj nie wynoszą nawet połowy średniej w Unii Europejskiej – dodała posłanka KO. Zauważyła, że "pracownicy ochrony zdrowia niestety mogą strajkować, dlatego że są w sporze zbiorowym i nikt z nimi nie rozmawiać".

"Jeszcze niedawno pan premier bił brawo, teraz rząd bije pielęgniarki i lekarzy w twarz"

W dyskusji głos zabrała także Katarzyna Lubnauer (KO).

- Jeszcze niedawno pan premier bił brawo, teraz rząd bije pielęgniarki i lekarzy w twarz – powiedziała. Zwróciła uwagę, że wielu medyków stara się o zaświadczenia umożliwiające pracę za granicą. - Ustawa jest jak bilet dla pracowników służby zdrowia, żeby wyjechali z Polski – oceniła.

Zaznaczyła, że "w 2017 roku po licznych protestach", wynegocjowano stawkę bazową wynagrodzeń na poziomie 1,6 średniej z poprzedniego roku, a obecny projekt przewiduje wskaźnik 1,31. - To złamanie wszelkich zasad; zachęta dla ludzi, którzy ciężko pracowali, żeby wyjechali z kraju. Nie będzie na to naszej zgody – zapowiedziała.

Dyskusja posłów w sprawie projektu nowelizacji ustawy o najniższym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia. TVN24

Latos: projekt dotyczy płacy minimalnej – a nie średniej lub maksymalnej

Do krytyki posłów KO odniósł się szef sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos (PiS).

- Wystarczy porównać tabele ze wskaźnikami wynagrodzeń z 2017 roku, kiedy przyjęto te rozwiązania ustawowe, z aktualną sytuacją. W każdej z 11 pozycji odnotowujemy wzrost – przekonywał poseł PiS.

Jego zdaniem "to oznacza, że Ministerstwo Zdrowia dla każdej grupy wyszczególnionej w tej ustawie przewiduje wzrost wynagrodzenia, dla jednych większy, dla innych mniejszy". Podkreślił, że projekt dotyczy "płacy minimalnej - a nie średniej lub maksymalnej - w ochronie zdrowia".

- To, co mówi opozycja, jest nieprawdziwe, to efekt prac Komisji Trójstronnej, który został podpisany przez uczestników, również przez związki zawodowe z wyjątkiem jednego – zauważył Latos. Nawiązał do tego, że proponowane przepisy realizują ustalenia z organizacjami związków zawodowych i pracodawców zawarte w stanowisku Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia z 17 marca 2021 roku.

"Projekt prowadzi de facto do obniżenia poziomu minimalnego wynagrodzenia lekarzy"

Stanowisko w sprawie rządowego projektu zajęła Naczelna Rada Lekarska.

Prezydium NRL zaznaczyło, że "projekt prowadzi de facto do obniżenia poziomu minimalnego wynagrodzenia lekarzy poprzez przyjęcie niższego współczynnika przeliczeniowego od stosowanego obecnie". Ponadto zaznaczyło, że "rozwiązania zawarte w projekcie są niekorzystne dla środowiska lekarskiego, a także dla przedstawicieli innych zawodów medycznych".

Dodało, że między innymi krytycznie ocenia tryb prac poprzedzających ogłoszenie projektu ustawy. Po raz kolejny zgłosiło konieczność weryfikacji wysokości wynagrodzeń lekarzy i lekarzy dentystów zatrudnionych w podmiotach leczniczych, zaznaczając, że ich obecny poziom jest dalece niezadowalający.

Stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej w sprawie projektu dotyczącego wynagrodzenia w ochronie zdrowia

Zastrzeżenia Naczelnej Rady Lekarskiej

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja zwrócił się o poparcie tego stanowiska do konsultantów krajowych. Rada przekazała także swoje stanowisko Ministerstwu Zdrowia i posłom "z prośbą o jego wnikliwą analizę oraz uwzględnienie wniosków z niej płynących w pracach legislacyjnych nad projektem ustawy".

Załączono je także do pism skierowanych do przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" i do przewodniczącego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

"Prezes NRL z wielkim ubolewaniem odnotowuje fakt, że obie organizacje poparły przedstawioną przez ministra zdrowia propozycję regulacji minimalnego wynagrodzenia pracowników medycznych, z zaznaczeniem, że jest ona niezgodna z interesem pracowników medycznych, nie gwarantuje oczekiwanego poziomu wynagrodzeń minimalnych, a w niektórych przypadkach oznacza ich obniżenie" – podkreśliła Rada.

Ponadto zdaniem prezesa NRL "podpisanie porozumienia zawierającego takie rozwiązania przez organizacje, które powinny reprezentować interesy pracowników medycznych, jest niezrozumiałe".

Autorka/Autor:mjz//rzw

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Samolot transportowy rozbił się w poniedziałek nad ranem w pobliżu lotniska w Wilnie - podał Reuters. Według informacji publicznych litewskich mediów, maszyna uderzyła w budynek mieszkalny.

Katastrofa w Wilnie. Samolot rozbił się w pobliżu lotniska

Katastrofa w Wilnie. Samolot rozbił się w pobliżu lotniska

Źródło:
Reuters, PAP, Delfi

W niedzielę w Rumunii odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Niespodziewanie najwyższy wynik zdobył skrajnie prawicowy radykał Calin Georgescu, startujący jako kandydat niezależny i "walczący z systemem". Na drugim miejscu uplasował się sondażowy faworyt - premier Marcel Ciolacu. Druga tura wyborów odbędzie się 8 grudnia.

Niespodzianka w pierwszej turze. Tego nie przewidziały sondaże

Niespodzianka w pierwszej turze. Tego nie przewidziały sondaże

Źródło:
PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy pokazała dziennikarzom fragmenty szczątków nowego eksperymentalnego pocisku balistycznego średniego zasięgu Oriesznik, którego Rosjanie użyli do ataku na miasto Dniepr.

Nowa broń Putina. Tak wyglądają szczątki Oriesznika

Nowa broń Putina. Tak wyglądają szczątki Oriesznika

Źródło:
tvn24.pl
Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Po 24 latach odnaleźli ojca, teraz znów muszą go szukać. "Modliliśmy się nad pustym grobem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Karol Nawrocki jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Europoseł Krzysztof Brejza z "pilną interwencją" do Instytutu Pamięci Narodowej. Nowe informacje w sprawie śmieci policjanta w Warszawie. Tragiczny wypadek w Przyłubiu, w którym zginęły dwie osoby. Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę karetki, która próbowała wwieźć pirotechnikę na stadion. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 25 listopada.

Partia Kaczyńskiego wskazała kandydata, "pilna interwencja" Brejzy, nowe informacje o śmierci policjanta

Partia Kaczyńskiego wskazała kandydata, "pilna interwencja" Brejzy, nowe informacje o śmierci policjanta

Źródło:
TVN24, PAP, tvn24.pl

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

1006 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. W nocy Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak dronami na Kijów. Rosja werbuje jemeńskich bojowników Huti na wojnę z Ukrainą, obiecując im pracę i obywatelstwo, a następnie zmuszając do służby w armii i wysyłając na front. Rosyjskie zapasy broni z czasów radzieckich mają wyczerpać się pod koniec 2025 roku. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Kończą się zapasy radzieckiej broni, Rosja werbuje bojowników Huti

Kończą się zapasy radzieckiej broni, Rosja werbuje bojowników Huti

Źródło:
PAP

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Zlokalizowane w Albanii, ale finansowane przez włoski rząd ośrodki dla osób ubiegających się o azyl stoją puste. Policjanci oraz pracownicy socjalni, którzy zostali rozmieszczeni tam przez rząd, wrócili do swoich domów.

Miały tworzyć nowy model odpowiedzi na kryzys migracyjny. Ośrodki stoją puste

Miały tworzyć nowy model odpowiedzi na kryzys migracyjny. Ośrodki stoją puste

Źródło:
PAP

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. Poniedziałek przyniesie w części kraju silne podmuchy wiatru osiągające prędkość do 80 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

IMGW ostrzega. Początek tygodnia będzie wietrzny

IMGW ostrzega. Początek tygodnia będzie wietrzny

Źródło:
IMGW

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN