Wraca sprawa kryzysu sejmowego. Sąd uchyla decyzję prokuratury

[object Object]
Sąd uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu postępowaniatvn24
wideo 2/26

Warszawski sąd uchylił w poniedziałek decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie posiedzenia Sejmu z 16 grudnia 2016 roku, podczas którego uchwalono ustawę budżetową. Wskazał między innymi, że prokuratura w uzasadnieniu nie wyjaśniła, z jakiego powodu, kiedy i kto podjął decyzję o przeniesieniu obrad do Sali Kolumnowej.

O uchyleniu decyzji prokuratury poinformował w poniedziałek rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Łukasz Łapczyński. Dodał, że z przekazanych mu informacji wynika, że sąd odroczył sporządzenie pisemnego uzasadnienia.

Sędzia Igor Tuleya podczas uzasadniania decyzji mówił, że "sąd podziela stanowisko skarżących".

- Uzasadnienie zaskarżonego postanowienia skupia się w znacznej mierze na prezentowaniu negatywnych działań i inicjatyw posłów wywodzących się z ugrupowań opozycyjnych oraz na poszukiwaniu uzasadnienia i usprawiedliwienia dla działań podejmowanych przez posłów bądź członków organów Sejmu wywodzących się z obecnej większości parlamentarnej - tłumaczył.

Wskazał, że w ocenie sądu "nie wyjaśniono w sposób przekonujący, z jakiego powodu, kiedy faktycznie i kto rzeczywiście podjął decyzję o przeniesieniu obrad do Sali Kolumnowej".

- Wątpliwości sądu potęgują nie tylko kontestowane, dyskusyjne okoliczności wykluczenia posła Szczerby z obrad Sejmu, która to decyzja stała się impulsem do reakcji posłów opozycji, zresztą łatwej do przewidzenia - mówił.

Zeznania Pawłowicz

Powołał się równocześnie na zeznania posłanki PiS Krystyny Pawłowicz. Sędzia dodał, że według niego są one kluczowe w tej "zupełnie pominiętej" przez prokuraturę kwestii.

- Pani świadek Pawłowicz zeznaje: "O tym, że tam mogą odbyć się obrady mówiono już od rana tego dnia. Wiem, że ta sala była też od rana przygotowywana pod ewentualne obrady Sejmu. O tym, że obrady mogą być w Sali Kolumnowej wiedziałam na pewno już koło południa tego dnia. Była to w mojej ocenie wiedza powszechna dla posłów, którzy byli w Sejmie". Zapewne dla posłów partii rządzącej - powiedział sędzia.

Przytoczył też zeznania jednej z pracownic Sejmu, z których wynika, że po godzinie 16, w trakcie przerwy zarządzonej przez marszałka Sejmu, otrzymała polecenie pilnego przygotowania kart do głosowania ręcznego.

- Wtedy nie było jeszcze decyzji o przeniesieniu obrad do Sali Kolumnowej, jedynie informacja, że taka sytuacja może zaistnieć - powiedział sędzia.

Sędzia Tuleya powołał się na zeznania posłanki PiS Krystyny Pawłowicz
Sędzia Tuleya powołał się na zeznania posłanki PiS Krystyny Pawłowicztvn24

Morawiecki: mamy niezależność sądów w Polsce

Na popołudniowej konferencji prasowej decyzję sądu skomentował premier Mateusz Morawiecki.

- Mamy niezależność sądów w Polsce, ja tę niezależność szanuję. Taka była decyzja, sędziowie mają prawo podejmować decyzje w oparciu o swój mandat niezawisłości - powiedział szef rządu, odpowiadając na pytanie dziennikarzy.

"Mamy niezależnych sędziów i ja tą niezależność szanuję"
"Mamy niezależnych sędziów i ja tą niezależność szanuję"tvn24

PO: chcemy decyzji Kuchcińskiego

Po ogłoszeniu decyzji sądu Platforma Obywatelska poinformowała, że domaga się dymisji marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.

- Sąd stwierdził, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński naruszył prawa opozycji. To, co działo się w Sali Kolumnowej było jednym wielki chaosem. Było nielegalnym posiedzeniem Sejmu. Opozycja została pozbawiona swoich praw i obowiązków. Nie mogliśmy wykonywać swojej pracy, nie mogliśmy zadawać pytań, zabierać głosu, zgłaszać sprzeciwu do tego, co działo się w Sali Kolumnowej - mówił Cezary Tomczyk (PO), jedna z osób, która zaskarżyła decyzję prokuratury.

W ocenie posłów PO, Kuchciński naruszył wtedy regulamin Sejmu i polskie prawo.

- W imieniu całej Platformy chcę powiedzieć, że żądamy dymisji marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Po słowach sądu, po decyzji sądu, odnośnie decyzji prokuratury, wiemy już, co się działo na Sali Kolumnowej. Wiemy, że nie działo się nic dobrego i wiemy, że za ten chaos odpowiada Kuchciński - powiedział Tomczyk.

- Powinien ponieść za to odpowiedzialność jak najszybciej, odpowiedzialność polityczną - jeśli chodzi o swoje stanowisko i odpowiedzialność prawną w przyszłości, jeśli chodzi o dzisiejszą decyzję sądu - dodał.

Cezary Tomczyk komentuje decyzję sądu
Cezary Tomczyk komentuje decyzję sądutvn24

Mazurek: dymisji marszałka Sejmu nie będzie

Komentarza na ten temat odmówił reporterowi TVN24 Marek Kuchciński.

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek stwierdziła natomiast, że do żadnej dymisji marszałka Sejmu nie dojdzie.

- Oczywiście żadnej dymisji marszałka Kuchcińskiego nie będzie, a dobrze byłoby, gdyby Platforma Obywatelska z głowy stanęła na nogi, bo nie jest od tego, żeby ferować wyroki - powiedziała.

Mazurek zapewniła, że PiS nie ma nic do ukrycia, a działania podjęte 16 grudnie w związku m.in. z przeniesieniem obrad do Sali Kolumnowej były transparentne.

- Cel opozycji był wówczas jeden: destabilizować obrady, żeby nie doprowadzić do uchwalenia budżetu i tym samym skrócić kadencję Sejmu. To się nie udało, więc teraz rozpaczliwie znów próbują zaistnieć i wskazywać, że coś rzekomo było niezgodne z prawem - stwierdziła.

Jak oceniła rzeczniczka PiS, 16 grudnia ubiegłego roku wszystko odbyło się zgodnie z prawem.

Odnosząc się do poniedziałkowej decyzji sądu, Mazurek powiedziała: - To, że PO złożyła wniosek do sądu i sąd nakazał ponowne rozpatrzenie, to mnie wcale nie dziwi, w kontekście tego, jak działają niektóre sądy - oceniła rzecznik PiS.

Kancelaria Sejmu: przeniesienie obrad to bezpośredni efekt działań posłów opozycji

Po południu komunikat w tej sprawie wydała Kancelaria Sejmu. Napisano w nim między innymi, że "decyzja o przeniesieniu obrad była wynikiem nielegalnego protestu i zablokowania Sali Plenarnej przez część posłów opozycji".

"Był to zatem bezpośredni efekt nieregulaminowych działań posłów opozycji, co zasadniczo umyka w dyskusji o pracy posłów w Sali Kolumnowej" - zaznaczono w oświadczeniu.

Jak podało Centrum Informacyjne Sejmu, kontynuacja obrad była zgodna z sejmowym regulaminem i "ukierunkowana przede wszystkim na zapobieżenie zablokowaniu prac Izby".

"Centrum Informacyjne Sejmu podkreśla, iż dzisiejsze postanowienie Sądu Okręgowego dotyczy wyłącznie podjęcia czynności wyjaśniających przez Prokuraturę" - napisano w komunikacie.

Karczewski: mogę pokazać zdjęcia

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski przekonywał, że kryzys był poważny, bo "to mogło się również zakończyć przyspieszonymi wyborami". - Więc był to zamach jakiś tam, chęć zmiany władzy. Jak się okazuje, to budżet bardzo dobry, budżet, z którego możemy być dumny - powiedział.

Na uwagę posłów opozycji, że nie byli wpuszczani na Salę Kolumnową powiedział: - Nieprawda. Ja mam zdjęcia. Mogę pokazać zdjęcia wchodzących posłów Platformy, więc kłamią.

Decyzję sądu komentuje Stanisław Karczewski
Decyzję sądu komentuje Stanisław Karczewskitvn24

Błaszczak: oni tylko sobie wydali świadectwo

Decyzję sądu skomentował również minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak.

- Jeśli chodzi o decyzję sądu to wystarczy sobie przypomnieć obrazy z 16 grudnia ubiegłego roku zachowanie tych, którzy siebie nazywają totalnymi - powiedział na konferencji prasowej w Warszawie.

- Oni tylko sobie wydali świadectwo, brak kultury osobistej, chęć zmiany władzy poprzez ulicę, a nie poprzez kartkę wyborczą. Odbicie tych ocen widzimy w sondażach - dodał.

Błaszczak o decyzji sądu: opozycja sama sobie wydała świadectwo
Błaszczak o decyzji sądu: opozycja sama sobie wydała świadectwotvn24

Prokuratura nie dopatrzyła się złamania prawa

Warszawska prokuratura okręgowa w sierpniu poinformowała, że zdecydowała o umorzeniu śledztwa z powodu braku znamion czynów zabronionych oraz niepopełnienia czynów wskazanych w zawiadomieniach.

Postępowanie w tej sprawie prowadzone było od 19 grudnia ubiegłego roku. Dotyczyło przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych oraz działania na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy publicznych. Zawiadomienie w tej sprawie złożyły między innymi Platforma Obywatelska i Nowoczesna.

Chodzi o posiedzenie Sejmu z 16 grudnia 2016 roku, w czasie którego opozycja rozpoczęła blokowanie sejmowej mównicy - w związku z planami ograniczeń w pracy dziennikarzy w Sejmie oraz wykluczeniem z obrad posła PO Michała Szczerby.

Opozycja: głosowanie nielegalne

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, tam też przeprowadzono głosowanie między innymi nad ustawą budżetową na 2017 rok. Opozycja podnosiła później, że głosowania te były nielegalne - między innymi z powodu braku kworum.

Prokuratura oceniła jednak, że we wszystkich przeprowadzonych w Sali Kolumnowej głosowaniach, w tym nad ustawą budżetową, "brała udział wystarczająca do podjęcia decyzji liczba posłów - od 236 do 237, a więc zostało zapewnione tak zwane kworum".

Z uzasadnienia decyzji o umorzeniu wynikało też, że zdaniem prokuratorów uprawnione było wykluczenie z obrad posła PO, a marszałek Sejmu "działał w tym przypadku zgodnie z regulaminem". Zwrócono uwagę, że podczas obrad "liczni posłowie, pod pretekstem zgłaszania wniosków formalnych i zadawania pytań, wygłaszali oświadczenia niezwiązane z omawianym tematem, czym prowokowali okrzyki z Sali i zakłócali pracę Sejmu".

- Podczas wystąpienia posła Michała Szczerby, marszałek dwukrotnie zwracał uwagę, że jego zachowanie zakłóca obrady Sejmu i stwierdził, że poseł uniemożliwia ich prowadzenie. Mimo to parlamentarzysta kontynuował wypowiedzi, które nie przystawały do powagi Sejmu, łamiąc regulamin Sejmu - zaznaczono.

[object Object]
Nagranie z Sali Kolumnowej z administrowanej przez Straż Marszałkowską kamery cz. 1Sejm RP
wideo 2/4

Autor: mnd,kb//now,kg / Źródło: PAP/TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Drożeje woda. Argument jest taki, że jej ceny ostatnio sztucznie zaniżano, a przecież była wysoka inflacja. Wodę trzeba oszczędzać, bo skokowy wzrost cen może zaboleć.

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Rosną ceny wody w kranie. "Nam też nie jest miło, że te podwyżki mają taki skokowy charakter"

Źródło:
Fakty TVN

Najbliższej nocy nad Polską będą widoczne satelity telekomunikacyjne Starlink. Tak zwany kosmiczny pociąg przemknie po niebie aż cztery razy. Sprawdź, o której godzinie popatrzeć w górę.

"Dziś w nocy będzie ich pełno". Sprawdź, kiedy spojrzeć w niebo

"Dziś w nocy będzie ich pełno". Sprawdź, kiedy spojrzeć w niebo

Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Jak dowiedziały się "Fakty" TVN, wezwany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych ambasador Marek Magierowski w najbliższy wtorek opuści placówkę w Waszyngtonie i wróci do Polski.

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

"Fakty" TVN: Marek Magierowski we wtorek opuści Waszyngton

Źródło:
"Fakty" TVN, TVN24

Strażacy przeprowadzili w niedzielę blisko trzy tysiące interwencji. Ich działania polegały głównie na usuwaniu z dróg i chodników powalonych drzew. Silny wiatr na Warmii i Mazurach przewracał jachty na jeziorach i Zalewie Wiślanym. W jeziorze Niegocin utonął 74-letni mężczyzna. W związku z gwałtowną aurą ewakuowano obozy harcerskie.

Ewakuacja obozów harcerskich, powalone drzewa. Jedna osoba utonęła

Ewakuacja obozów harcerskich, powalone drzewa. Jedna osoba utonęła

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Kontakt 24

W Gronówku w powiecie toruńskim doszło do zderzenia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Według ustaleń policji, samochód "wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby zostały ranne. Jedną z nich do szpitala przetransportował śmigłowiec LPR. Pierwszą informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

"Wjechał wprost przed nadjeżdżający pociąg". Trzy osoby ranne

Źródło:
Kontakt 24, PAP

Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu wystosowali w niedzielę przeprosiny wobec katolików oraz przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, którzy poczuli się oburzeni fragmentem ceremonii otwarcia przypominającym obraz "Ostatnia wieczerza" przedstawiający ostatni posiłek Chrystusa. Dyrektor artystyczny ceremonii otwarcia przekazał, że nie nikogo nie wyszydzał, a elementem "wieczerzy" była też pojawiająca się postać Dionizosa mająca nawiązać do greckiego Olimpu, a więc i olimpizmu.

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Konar drzewa runął na 61-letnią rowerzystkę w pobliżu ulicy Skrzydlatej biegnącej przez Las Łagiewnicki. - Strażacy i pogotowie pojawili się niemal w tym samym momencie. Niestety, resuscytacja krążeniowo oddechowa nie przyniosła efektu - przekazał kapitan Łukasz Górczyński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Łodzi.

Konar runął na rowerzystkę. Kobieta nie żyje

Konar runął na rowerzystkę. Kobieta nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Ziemia zapadła się w sobotę na osiedlu apartamentowców w Houston w Teksasie. Żaden z budynków nie został uszkodzony, jednak na wszelki wypadek ewakuowano część mieszkańców.

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Źródło:
CBS News

69-letnia kobieta zmarła po tym, jak w trakcie wesela zawalił się fragment tarasu - pisze dziennik "Le Monde". Cztery osoby zostały ciężko ranne. Do zdarzenia doszło w środkowej Francji.

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Śmierć na weselu. Zawalił się fragment tarasu, jedna osoba nie żyje

Źródło:
"Le Monde"

Dzieci ze Strzelec Krajeńskich (województwo lubuskie) miały jechać do Grecji autokarem ze zużytymi oponami. Na szczęście do tego nie doszło. Interweniowali policjanci.

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Podstawili dzieciom autokar z łysymi oponami. Żeby jechały nim do Grecji

Źródło:
PAP

To była ustawa, która była wyciągnięciem ręki w kierunku konserwatywnego środowiska Polskiego Stronnictwa Ludowego - mówiła Dorota Olko (Lewica Razem) o projekcie zakładającym dekryminalizację aborcji. Michał Kamiński (PSL) mówił z kolei, że "pretensje można mieć do poszczególnych posłów, którzy głosują tak, jak uważają, że im pozwala na to sumienie". - PSL w tej sprawie ma takie stanowisko, jakie mają poszczególni posłowie i senatorowie - powiedział.

Spór w sprawie aborcji. "Polki są dziś ofiarami prawicowej rewolucji"

Spór w sprawie aborcji. "Polki są dziś ofiarami prawicowej rewolucji"

Źródło:
TVN24

Policja poinformowała, że przy ulicy Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej doszło do włamania do jednego z domów. - Policjanci zastali dwie osoby ciężko ranne, matkę i syna. Kobieta zmarła w szpitalu - przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. W związku ze sprawą zatrzymany został 48-letni mężczyzna.

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Matka nie żyje, syn ciężko ranny. Policja o włamaniu w Środzie Wielkopolskiej

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru, usłyszał jeden z trzech zatrzymanych w związku z zatruciem na pływalni Polonez na Targówku. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem.

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Źródło:
PAP

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który w porywach może osiągać prędkość do 100 kilometrów na godzinę. Obowiązują alarmy pierwszego i drugiego stopnia.

Porywy mogą sięgać 100 km/h. IMGW ostrzega

Porywy mogą sięgać 100 km/h. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Temperatura znowu przekroczy 30 stopni, ale nie w całej Polsce. Jaka pogoda czeka nas na końcu lipca i na początku sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl
"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ksiądz Adam Boniecki obchodzi 90. urodziny. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" świętował ten wyjątkowy dzień w niedzielę wieczorem w Krakowie w gronie znajomych i przyjaciół. Wcześniej odbyła się uroczysta msza święta w kościele salezjanów.

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tej zabawy będzie na maksa - mówił w rozmowie z TVN24 aktor Bartosz Gelner, zapowiadając ostatni sezon serialu "Szadź", który pojawi się jesienią na platformie Max. Artysta uczestniczy w Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym, który - jak zaznaczał - "ma bardzo fajną tradycję".

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

Źródło:
TVN24

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl