Obce obiekty nad Polską, spór między kierownictwem MON a wojskowymi. "Głęboki kryzys"

Źródło:
TVN24
Łukasiewicz o "bardzo głębokim kryzysie między kierownictwem cywilnym a generałami"
Łukasiewicz o "bardzo głębokim kryzysie między kierownictwem cywilnym a generałami"TVN24
wideo 2/5
Łukasiewicz o "bardzo głębokim kryzysie między kierownictwem cywilnym a generałami"TVN24

Jesteśmy w trakcie bardzo głębokiego kryzysu między kierownictwem cywilnym a generałami. I tu idzie komunikat do społeczeństwa, że na górze się źle dzieje - powiedział w "Faktach po Faktach" pułkownik rezerwy doktor Piotr Łukasiewicz. - Przyjmujemy najprostszą dla nas logikę, że to wszystko odbyło się przypadkiem, że rosyjska rakieta 16 grudnia wleciała przypadkowo, że te balony wlatują przypadkowo. I taka narracja pasuje wszystkim, zarówno wojsku, jak i politykom. Tak naprawdę to wszystko może być działaniem intencjonalnym - ocenił komandor rezerwy Maksymilian Dura.

W ciągu kilkudziesięciu godzin dwa obce obiekty wleciały w polską przestrzeń powietrzną - wynika z informacji przekazanych w sobotę przez Ministerstwo Obrony Narodowej i wiceszefa MSWiA.

W czwartek wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak odniósł się na konferencji prasowej do sprawy szczątków niezidentyfikowanego obiektu wojskowego, znalezionych pod koniec kwietnia pod Bydgoszczą. Oświadczył między innymi, że "ustalenia kontroli wskazują, że procedury i mechanizmy reagowania (...) zadziałały prawidłowo do poziomu Dowódcy Operacyjnego, który nie wywiązał się właściwie ze swoich obowiązków" nie informując go - jak twierdził - o "obiekcie, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej". Błaszczak stwierdził, że jeżeli ten obiekt, prawdopodobnie rakieta, rzeczywiście przeleciał przez całą Polskę i znalazł się pod Bydgoszczą zupełnie niezauważony, "to jest to rzecz bardzo niepokojąca".

Z kolei 15 listopada w Przewodowie, przy granicy z Ukrainą, doszło do eksplozji rosyjskiego pocisku, w wyniku której zginęły dwie osoby.

Te incydenty komentowali w sobotnich "Faktach po Faktach" komandor rezerwy Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24, były szef Wydziału w Zarządzie Dowodzenia i Łączności Sztabu Marynarki Wojennej i były polski przedstawiciel w NATO oraz pułkownik rezerwy doktor Piotr Łukasiewicz, były ambasador RP w Afganistanie.

Łukasiewicz: do społeczeństwa idzie komunikat, że na górze źle się dzieje

- Trzeba było od początku tej wojny prowadzić realistyczną rozmowę ze społeczeństwem, czym ta wojna jest. My doskonale zdajemy sobie sprawę, czym ona jest od strony humanitarnej, uchodźczej, strat ludzkich i jakie koszty w tej sprawie ponosi polskie społeczeństwo - powiedział Łukasiewicz. Dodał, że nie widzi powodu, by "nie uwrażliwić nas, obywateli, na to, jak ta wojna może się przelewać przez polską granicę, chociażby w przypadku takich incydentów".

Wojsko polskie. Zdjęcie ilustracyjneShutterstock

- Tutaj jest problem. Mamy warstwę wojskową, która przebiega swoimi torami. Mamy też warstwę polityczną - wskazał gość TVN24. Zwrócił uwagę, że w trakcie trwającej kampanii wyborczej "sprawy przygotowania obronnego Polski były do niedawna jeszcze potężnym argumentem na korzyść władz".

- I ta narracja w ciągu kilku dni dość mocno się posypała - ocenił Łukasiewicz. - Nie mamy wcale wielowarstwowej obrony przeciwlotniczej, która pozwala nam się nie zastanawiać, co nam na niebo wlatuje. No niestety, tak nie jest. A takie rzeczy trzeba tłumaczyć od 24 lutego [ubiegłego roku, od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę - przyp. red.], a nie od maja [bieżącego roku - red.], kiedy jesteśmy w trakcie bardzo głębokiego kryzysu między kierownictwem cywilnym a generałami. I tu idzie komunikat do społeczeństwa, że na górze się źle dzieje - ocenił były ambasador Polski w Afganistanie.

Łukasiewicz: ewidentny kryzys na linii MON - generałowie

- Gdybyśmy na tę rakietę [z 16 grudnia - przyp. red.] zareagowali tak, jak na dzisiejszy balon, gdyby władze już w grudniu zakomunikowały, że coś takiego się wydarzyło, "zachowajcie państwo ostrożność, w lesie można znaleźć taki obiekt", to wszystko byłoby zrobione właściwie - ocenił gość "Faktów po Faktach". Dodał, że zamiast tego "mamy opóźnienie informacyjne". - Można spekulować skąd jest to opóźnienie, jaki był krąg ludzi wiedzących, co się stało już 16 grudnia. Generał Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego zdaje się mówić, że wiedzieli o tym wszyscy, którzy powinni, czyli prezydent i minister - wskazał.

Podkreślił, że "jest potrzeba wyjaśnienia tej sytuacji, tym bardziej, że mamy do czynienia z ewidentnym kryzysem na linii kierownictwo cywilne, MON - generałowie".

Łukasiewicz o "bardzo głębokim kryzysie między kierownictwem cywilnym a generałami"
Łukasiewicz o "bardzo głębokim kryzysie między kierownictwem cywilnym a generałami"TVN24

Odnosząc się do obiektu, który według MON minionej doby wleciał nad Polskę znad Białorusi, były ambasador RP w Afganistanie stwierdził, że "być może [prezydent Białorusi, Alaksandr - przyp. red.] Łukaszenka siedzi z małym dżojstikiem i kieruje tym balonem, być może po prostu się urwał". - Takie rzeczy się zdarzają - stwierdził. Dodał, że wspomniany balon jest prawdopodobnie "mniejszym obiektem niż te chińskie nad Ameryką".

Według niego "to może być pewnego rodzaju testowanie polskiej obrony przeciwlotniczej". - Ale bardziej byłbym skłonny do hipotezy, że to był przypadek, takie rzeczy się zdarzały w przeszłości, wynikają z natury tego statku powietrznego, który jest małosterowalny - stwierdził.

Dura: takie wydarzenie może się powtórzyć

- My przyjmujemy najprostszą dla nas logikę, że to wszystko odbyło się przypadkiem, że ta rakieta 16 grudnia wleciała przypadkowo, że te balony wlatują przypadkowo. I taka narracja pasuje wszystkim, zarówno wojsku, jak i politykom. Tak naprawdę to wszystko może być działaniem intencjonalnym - ocenił Dura.

W jego ocenie incydent, do którego doszło 16 grudnia, "pokazał, że Polacy kompletnie nie przygotowują się na tego typu działania". - Być może ta rakieta nie była nakierowana na Ukrainę, tylko na Polskę po to, by pokazać, jacy my jesteśmy rzeczywiście słabi. A te balony, które teraz lecą, pokazują, że my nie potrafimy przeciwdziałać tego rodzaju obiektom - stwierdził ekspert.

Dodał, że obiekt, który minionej doby wleciał nad terytorium Polski, "może być zarówno balonem meteorologicznym, ale także balonem szpiegowskim lub balonem, który dokona jakiegoś sabotażu, zrzuci coś, zapali las". - Natomiast ten balon przeleciał i nic temu balonowi nie zrobiono. I to jest chyba problem - ocenił.

Dura: to wszystko może być działaniem intencjonalnym
Dura: to wszystko może być działaniem intencjonalnymTVN24

W ocenie Dury "doszło do pewnej histerii". - Przeciwko temu balonowi, który wleciał nad terytorium Polski wysłano samoloty F-16 i MiG-29, co jest pewną przesadą - ocenił. Powiedział, że lepiej, kiedy balon jest w powietrzu, "gorzej, jeżeli ktoś podejmie decyzje o jego zestrzeleniu i w powietrzu pojawi się jeszcze rakieta". - Bo ta rakieta owszem uderzy w balon, ale spadnie również na ziemię - tłumaczył. Apelował, by nie być histerycznym, ale być przygotowanym na tego typu sytuacje.

Odnosząc się sprawy obiektu znalezionego w pobliżu wsi Zamość pod Bydgoszczą, prawdopodobnie rakiety, która w grudniu ubiegłego roku miała przelecieć nad Polską, Dura powiedział: - Pamiętajmy, że ta rakieta była zagrożeniem dla wszystkich ludzi, którzy znajdowali się na jej trasie. Podkreślił, że "na szczęście spadła w lesie, ale równie dobrze mogła spaść w mieście".

W jego ocenie takie wydarzenie jak tragedia w Przewodowie, gdzie w wyniku eksplozji rosyjskiego pocisku zginęły dwie osoby, "może się powtórzyć i to bardzo szybko".

Autorka/Autor:momo//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24