Obce obiekty nad Polską, spór między kierownictwem MON a wojskowymi. "Głęboki kryzys"

Źródło:
TVN24
Łukasiewicz o "bardzo głębokim kryzysie między kierownictwem cywilnym a generałami"
Łukasiewicz o "bardzo głębokim kryzysie między kierownictwem cywilnym a generałami"TVN24
wideo 2/5
Łukasiewicz o "bardzo głębokim kryzysie między kierownictwem cywilnym a generałami"TVN24

Jesteśmy w trakcie bardzo głębokiego kryzysu między kierownictwem cywilnym a generałami. I tu idzie komunikat do społeczeństwa, że na górze się źle dzieje - powiedział w "Faktach po Faktach" pułkownik rezerwy doktor Piotr Łukasiewicz. - Przyjmujemy najprostszą dla nas logikę, że to wszystko odbyło się przypadkiem, że rosyjska rakieta 16 grudnia wleciała przypadkowo, że te balony wlatują przypadkowo. I taka narracja pasuje wszystkim, zarówno wojsku, jak i politykom. Tak naprawdę to wszystko może być działaniem intencjonalnym - ocenił komandor rezerwy Maksymilian Dura.

W ciągu kilkudziesięciu godzin dwa obce obiekty wleciały w polską przestrzeń powietrzną - wynika z informacji przekazanych w sobotę przez Ministerstwo Obrony Narodowej i wiceszefa MSWiA.

W czwartek wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak odniósł się na konferencji prasowej do sprawy szczątków niezidentyfikowanego obiektu wojskowego, znalezionych pod koniec kwietnia pod Bydgoszczą. Oświadczył między innymi, że "ustalenia kontroli wskazują, że procedury i mechanizmy reagowania (...) zadziałały prawidłowo do poziomu Dowódcy Operacyjnego, który nie wywiązał się właściwie ze swoich obowiązków" nie informując go - jak twierdził - o "obiekcie, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej". Błaszczak stwierdził, że jeżeli ten obiekt, prawdopodobnie rakieta, rzeczywiście przeleciał przez całą Polskę i znalazł się pod Bydgoszczą zupełnie niezauważony, "to jest to rzecz bardzo niepokojąca".

Z kolei 15 listopada w Przewodowie, przy granicy z Ukrainą, doszło do eksplozji rosyjskiego pocisku, w wyniku której zginęły dwie osoby.

Te incydenty komentowali w sobotnich "Faktach po Faktach" komandor rezerwy Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24, były szef Wydziału w Zarządzie Dowodzenia i Łączności Sztabu Marynarki Wojennej i były polski przedstawiciel w NATO oraz pułkownik rezerwy doktor Piotr Łukasiewicz, były ambasador RP w Afganistanie.

Łukasiewicz: do społeczeństwa idzie komunikat, że na górze źle się dzieje

- Trzeba było od początku tej wojny prowadzić realistyczną rozmowę ze społeczeństwem, czym ta wojna jest. My doskonale zdajemy sobie sprawę, czym ona jest od strony humanitarnej, uchodźczej, strat ludzkich i jakie koszty w tej sprawie ponosi polskie społeczeństwo - powiedział Łukasiewicz. Dodał, że nie widzi powodu, by "nie uwrażliwić nas, obywateli, na to, jak ta wojna może się przelewać przez polską granicę, chociażby w przypadku takich incydentów".

Wojsko polskie. Zdjęcie ilustracyjneShutterstock

- Tutaj jest problem. Mamy warstwę wojskową, która przebiega swoimi torami. Mamy też warstwę polityczną - wskazał gość TVN24. Zwrócił uwagę, że w trakcie trwającej kampanii wyborczej "sprawy przygotowania obronnego Polski były do niedawna jeszcze potężnym argumentem na korzyść władz".

- I ta narracja w ciągu kilku dni dość mocno się posypała - ocenił Łukasiewicz. - Nie mamy wcale wielowarstwowej obrony przeciwlotniczej, która pozwala nam się nie zastanawiać, co nam na niebo wlatuje. No niestety, tak nie jest. A takie rzeczy trzeba tłumaczyć od 24 lutego [ubiegłego roku, od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę - przyp. red.], a nie od maja [bieżącego roku - red.], kiedy jesteśmy w trakcie bardzo głębokiego kryzysu między kierownictwem cywilnym a generałami. I tu idzie komunikat do społeczeństwa, że na górze się źle dzieje - ocenił były ambasador Polski w Afganistanie.

Łukasiewicz: ewidentny kryzys na linii MON - generałowie

- Gdybyśmy na tę rakietę [z 16 grudnia - przyp. red.] zareagowali tak, jak na dzisiejszy balon, gdyby władze już w grudniu zakomunikowały, że coś takiego się wydarzyło, "zachowajcie państwo ostrożność, w lesie można znaleźć taki obiekt", to wszystko byłoby zrobione właściwie - ocenił gość "Faktów po Faktach". Dodał, że zamiast tego "mamy opóźnienie informacyjne". - Można spekulować skąd jest to opóźnienie, jaki był krąg ludzi wiedzących, co się stało już 16 grudnia. Generał Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego zdaje się mówić, że wiedzieli o tym wszyscy, którzy powinni, czyli prezydent i minister - wskazał.

Podkreślił, że "jest potrzeba wyjaśnienia tej sytuacji, tym bardziej, że mamy do czynienia z ewidentnym kryzysem na linii kierownictwo cywilne, MON - generałowie".

Łukasiewicz o "bardzo głębokim kryzysie między kierownictwem cywilnym a generałami"
Łukasiewicz o "bardzo głębokim kryzysie między kierownictwem cywilnym a generałami"TVN24

Odnosząc się do obiektu, który według MON minionej doby wleciał nad Polskę znad Białorusi, były ambasador RP w Afganistanie stwierdził, że "być może [prezydent Białorusi, Alaksandr - przyp. red.] Łukaszenka siedzi z małym dżojstikiem i kieruje tym balonem, być może po prostu się urwał". - Takie rzeczy się zdarzają - stwierdził. Dodał, że wspomniany balon jest prawdopodobnie "mniejszym obiektem niż te chińskie nad Ameryką".

Według niego "to może być pewnego rodzaju testowanie polskiej obrony przeciwlotniczej". - Ale bardziej byłbym skłonny do hipotezy, że to był przypadek, takie rzeczy się zdarzały w przeszłości, wynikają z natury tego statku powietrznego, który jest małosterowalny - stwierdził.

Dura: takie wydarzenie może się powtórzyć

- My przyjmujemy najprostszą dla nas logikę, że to wszystko odbyło się przypadkiem, że ta rakieta 16 grudnia wleciała przypadkowo, że te balony wlatują przypadkowo. I taka narracja pasuje wszystkim, zarówno wojsku, jak i politykom. Tak naprawdę to wszystko może być działaniem intencjonalnym - ocenił Dura.

W jego ocenie incydent, do którego doszło 16 grudnia, "pokazał, że Polacy kompletnie nie przygotowują się na tego typu działania". - Być może ta rakieta nie była nakierowana na Ukrainę, tylko na Polskę po to, by pokazać, jacy my jesteśmy rzeczywiście słabi. A te balony, które teraz lecą, pokazują, że my nie potrafimy przeciwdziałać tego rodzaju obiektom - stwierdził ekspert.

Dodał, że obiekt, który minionej doby wleciał nad terytorium Polski, "może być zarówno balonem meteorologicznym, ale także balonem szpiegowskim lub balonem, który dokona jakiegoś sabotażu, zrzuci coś, zapali las". - Natomiast ten balon przeleciał i nic temu balonowi nie zrobiono. I to jest chyba problem - ocenił.

Dura: to wszystko może być działaniem intencjonalnym
Dura: to wszystko może być działaniem intencjonalnymTVN24

W ocenie Dury "doszło do pewnej histerii". - Przeciwko temu balonowi, który wleciał nad terytorium Polski wysłano samoloty F-16 i MiG-29, co jest pewną przesadą - ocenił. Powiedział, że lepiej, kiedy balon jest w powietrzu, "gorzej, jeżeli ktoś podejmie decyzje o jego zestrzeleniu i w powietrzu pojawi się jeszcze rakieta". - Bo ta rakieta owszem uderzy w balon, ale spadnie również na ziemię - tłumaczył. Apelował, by nie być histerycznym, ale być przygotowanym na tego typu sytuacje.

Odnosząc się sprawy obiektu znalezionego w pobliżu wsi Zamość pod Bydgoszczą, prawdopodobnie rakiety, która w grudniu ubiegłego roku miała przelecieć nad Polską, Dura powiedział: - Pamiętajmy, że ta rakieta była zagrożeniem dla wszystkich ludzi, którzy znajdowali się na jej trasie. Podkreślił, że "na szczęście spadła w lesie, ale równie dobrze mogła spaść w mieście".

W jego ocenie takie wydarzenie jak tragedia w Przewodowie, gdzie w wyniku eksplozji rosyjskiego pocisku zginęły dwie osoby, "może się powtórzyć i to bardzo szybko".

Autorka/Autor:momo//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Utrudnienia dla pasażerów pierwszej linii metra. Z powodu awarii pociągu z ruchu wyłączono pięć stacji na Żoliborzu i Bielanach. Zarząd Transportu Miejskiego uruchomił autobusową komunikację zastępczą.

Awaria pociągu pierwszej linii metra. Pięć stacji wyłączonych z ruchu

Awaria pociągu pierwszej linii metra. Pięć stacji wyłączonych z ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do pięciu lat więzienia grozi 35-latkowi z gminy Hańsk (woj. lubelskie), który usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego oraz uszkodzenia ciała swojej matki. Mężczyzna został aresztowany po kolejnej awanturze, kiedy uderzył i kopnął kobietę.

Wyganiał matkę z domu, bił, groził, że zabije

Wyganiał matkę z domu, bił, groził, że zabije

Źródło:
tvn24.pl

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Sztuczne światło może powodować wyraźne zmiany w nocnym działaniu ekosystemu raf koralowych. Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Brystolskiego. Jak przekazał jeden z autorów publikacji, sztuczne naświetlanie naraża morskie organizmy na "niespodziewane niebezpieczeństwo".

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

Źródło:
PAP, Uniwersytet Brystolski
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl