Mikołaj Pawlak, który w listopadzie został wybrany na urząd Rzecznika Praw Dziecka, złożył w piątek ślubowanie w Sejmie. Od tego momentu może już formalnie rozpocząć pięcioletnią kadencję na tym stanowisku.
- Ślubuję uroczyście, że przy wykonywaniu powierzonych mi obowiązków Rzecznika Praw Dziecka dochowam wierności Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, będę strzec praw dziecka, kierując się przepisami prawa, dobrem dziecka i dobrem rodziny. Ślubuję, że powierzone mi obowiązki będę wypełniać bezstronnie, z najwyższą sumiennością i starannością, że będę strzec godności powierzonego mi stanowiska oraz dochowam tajemnicy prawnie chronionej. Tak mi dopomóż Bóg - wypowiedział w akcie ślubowania Mikołaj Pawlak.
Piąty kandydat
Rzecznika Praw Dziecka powołuje Sejm za zgodą Senatu. Jego kadencja trwa pięć lat. Ta sama osoba nie może być rzecznikiem dłużej niż przez dwie kolejne kadencje.
Kandydaturę Pawlaka zgłosił w listopadzie klub PiS. Zastąpi on Marka Michalaka, który sprawował ten urząd przez dwie kadencje. Przed nim było czterech kandydatów na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka po Michalaku, a jest trzecim zgłoszonym przez klub PiS. Ostatnia kandydatka partii rządzącej, Agnieszka Dudzińska, po drugim głosowaniu w Sejmie została wybrana na stanowisko, ale na jej powołanie nie zgodził się Senat. Kadencja obecnego rzecznika upłynęła 27 sierpnia 2018 roku.
Pawlak ukończył prawo i prawo kanoniczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W latach 2005-2016 pełnił funkcję adwokata przy sądach kościelnych w sprawach o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Od 2006 roku jest członkiem Izby Adwokackiej w Łodzi. Od listopada 2011 roku prowadził indywidualną praktykę adwokacką. Od czerwca 2016 roku był dyrektorem Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości. W imieniu ministra sprawował nadzór nad sądami rodzinnymi, zakładami poprawczymi i schroniskami dla nieletnich. Uczestniczył m.in. w przygotowaniu projektu reformy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Jest żonaty, ma dwóch synów: ośmioletniego Ignacego i sześcioletniego Karola.
Autor: mjz//kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell