Nie pięć, a 16,5 procent głosów. Senat zajmie się ordynacją do Parlamentu Europejskiego

Zmiany w ordynacji wyborczej do europarlamentu
Zmiany w ordynacji wyborczej do europarlamentu
tvn24
Nowe zasady wyboru do Parlamentu Europejskiego umacniają pozycję silnych i wycinają słabszych | Polska i Świat TVN24 20.07.2018tvn24

Senacki główny ekspert do spraw legislacji z matematyczną precyzją wykazuje niedostatki przepisów uchwalonych przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcą wywrócić do góry nogami system wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jego opinia przeczy zapewnieniom posłów wnioskodawców i podważa ustalenia Biura Analiz Sejmowych.

Uchwaloną w piątek przez Sejm zmianą zasad wyboru europosłów Senat ma zająć się we wtorek, 24 lipca. Jeśli zaakceptuje ją, a prezydent podpisze ustawę, w przyszłym roku głosowanie do Europarlamentu odbyłoby się już według nowych reguł.

Zmieniają system, bo zniechęca wyborców

Obecne przepisy Prawo i Sprawiedliwość uznaje za niezrozumiałe i zniechęcające do głosowania. Obowiązujący kodeks wyborczy zakłada bowiem głosowanie na okręgowe listy kandydatów, ale głosy liczone są najpierw w skali całego kraju, a dopiero potem mandaty nadzielane na okręgi. Może to prowadzić do sytuacji, w której jakiś kandydat wygra wybory w swym okręgu, ale do Strasburga nie pojedzie, bo jego partia w skali kraju zdobędzie za mało głosów.

Zwolennicy obecnych rozwiązań, np. Platforma Obywatelska uznają, że w wyborach do PE okręgi mają jedynie pomocniczy charakter, a europosłowie jadą reprezentować w Europarlamencie Polskę, a nie swoich wyborców z okręgu. Dlatego głosy zlicza się w całej Polsce, a nie w okręgach.

W Sejmie zwyciężyła jednak koncepcja Prawa i Sprawiedliwości, bo - jak wiemy - posłowie tego ugrupowania mają większość, co pozwala im samodzielnie stanowić ustawy.

Nie najwyższa liczba eurodeputowanych, wielokrotnie wyższa liczba okręgów

Przed poparciem tak uchwalonej ustawy senatorów przestrzega Biuro Legislacyjne Senatu. W opinii opublikowanej w poniedziałek 23 lipca główny ekspert do spraw legislacji Marek Jarentowski:

:: zarzuca ustawie błąd w podstawowych założeniach nowego systemu wyborczego,

:: pokazuje, że prawie nikt już tak w Europie głosów nie liczy,

:: oraz przestrzega, że uchwalone zmiany mogą się okazać niezgodne z prawem europejskim. A gdzie jak gdzie, ale w wyborach do Parlamentu Europejskiego, z prawem europejskim liczyć się należy.

Jeżeli uchwalone przez Sejm zmiany weszłyby w życie, to jak pokazuje opinia Biura Legislacyjnego Senatu, Polska byłaby jedynym krajem w Europie, który przy nie najwyższej liczbie eurodeputowanych miałby liczbę okręgów wielokrotnie wyższą niż w najludniejszych europejskich krajach.

Większość krajów Unii Europejskiej ma system jednookręgowy

Na przykład Niemcy, których reprezentuje w Europarlamencie aż 96 deputowanych, wybierają ich w jednym ogólnokrajowym okręgu. Włochy i Francja, w których wybiera się ponad 70 posłów do PE, również mają po jednym okręgu wyborczym, obejmującym całe terytorium kraju. Hiszpania - ze swoimi 54 eurodeputowanymi - wybiera europosłów według identycznego, jednookręgowego systemu. Polska zaś, której przypada obsadzenie 51 miejsc w PE, po wprowadzeniu zmian autorstwa PiS miałaby aż trzynaście (!) okręgów wyborczych.

Jest to rozwiązanie niespotykane praktycznie w żadnym unijnym kraju. Francja ostatnio scaliła wszystkie swe okręgi w jeden. Wielka Brytania, która miała dwanaście okręgów, właśnie opuszcza Unię. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. 24 państwa Unii będą miały po jednym okręgu wyborczym. Belgia i Irlandia po trzy, a Polska - jako jedyna - trzynaście.

Unia dąży do proporcjonalności

Dążenie do systemu: jeden kraj - jeden okręg wyborczy do PE, wynika - jak zauważa Jermanowski - ze wspólnotowego prawa. Unia żąda od państw członkowskich, aby wybory do Parlamentu Europejskiego były maksymalnie proporcjonalne. Chodzi o to, aby wyborcy możliwie jak największej liczby partii mieli swoich przedstawicieli w Brukseli i Strasburgu.

Innymi słowy, gdy na przykład sześć ugrupowań startujących w wyborach ustawi się w kolejce do podziału 50 miejsc, to każde powinno otrzymać mandaty. Choć oczywiście w różnej liczbie. Zwycięzca najwięcej, a pozostali mniej - w zależności od osiągniętego wyniku. Gdyby zaś tych sześć ugrupowań walczyło o cztery mandaty w okręgu, czyli chętnych partii byłoby więcej niż miejsc, to wiadomo że część z nich zostanie bezwzględnie wycięta przez najsilniejszych.

Komu sprzyja nowy polski system

Reporter "Polski i Świata" TVN24 wspólnie z socjologiem i komentatorem politycznym prof. Jarosławem Flisem policzyli, że gdyby wyniki wyborów do Europarlamentu z 2014 roku przeliczyć według nowych zasad, to PO i PiS zyskałyby po pięć mandatów, a straciły mniejsze ugrupowania.

ZOBACZ: EUROWYBORY PO NOWEMU

Przy czym należy pamiętać, że w 2014 roku PO i PiS miały niemal identyczne poparcie. Obecnie - jeśli wierzyć sondażom, Prawo i Sprawiedliwość cieszy się znacznie większym poparciem respondentów niż reszta sceny politycznej, a zatem i nowe zasady sprzyjają właśnie temu ugrupowaniu.

Gdzie są za wysokie progi

W każdej demokracji jest cienka granica między pożądaną proporcjonalnością, a niechcianym nadmiernym rozdrobnieniem. Dlatego większość systemów wyborczych zabezpiecza się przed dostawaniem się do parlamentu małych partyjek, zwanych elegancko partiami kanapowymi lub mniej elegancko - planktonem politycznym. Tym zabezpieczeniem są progi wyborcze. W Polsce na przykład, w podziale mandatów nie biorą udziału partie, które zdobyły mniej niż pięć procent głosów.

Unia Europejska dopuszcza progi, ale na dość niskim poziomie - od 1,8 do 5 procent. Uważa się bowiem, że wyższe progi nie tyle zapobiegają rozdrobnieniu, co służą wyeliminowaniu z parlamentów ugrupowań niewygodnych dla władzy. Wysokie progi są charakterystyczne dla fasadowych demokracji. Przykłady takich zbyt wysokich - jak na prawdziwą demokrację - progów wyborczych w Turcji, Rosji i Kazachstanie, podaje autor analizy Biura Legislacyjnego Senatu.

Ustawa o zmianie zasad wyborów do Parlamentu Europejskiego uchwalona głosami Prawa i Sprawiedliwości zachowuje wprawdzie właściwy europejskiej kulturze politycznej próg pięcioprocentowy, ale jak dowodzi ekspert Biura Legislacyjnego Senatu, jest to próg czysto teoretyczny. Marek Jarentowski wykazał, że w małych okręgach, gdzie będzie się wybierać od trzech do sześciu europosłów, żeby wziąć udział w podziale mandatów, trzeba będzie zdobyć co najmniej (w zależności od okręgu) od 11,3 do 20,8 procent głosów. W skali kraju - co najmniej 16,5 procent. Partie ze słabszymi wynikami nie dostaną się do Parlamentu Europejskiego.

Realny próg znacznie wyższy niż ustawowe pięć procent. Tak mogą wyglądać najbliższe wybory do Parlamentu Europejskiego
Realny próg znacznie wyższy niż ustawowe pięć procent. Tak mogą wyglądać najbliższe wybory do Parlamentu EuropejskiegoRealny próg znacznie wyższy niż ustawowe pięć procent. Tak mogą wyglądać najbliższe wybory do Parlamentu EuropejskiegoBiuro Legislacyjne Senatu

Limity miejsc

Minimalne procentowe wartości, konieczne, aby dostać się do Parlamentu Europejskiego, Jarentowski nazywa "efektywnym progiem wyborczym".

Żeby zrozumieć na czym polega problem ze zmianą liczenia głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego, wystarczy przypomnieć sobie jak wyglądała kiedyś rekrutacja na studia.

Uczelnia ustalała próg, powyżej którego uznawała, że kandydat zdał egzamin. Żeby wziąć udział w podziale indeksów, kandydat musiał na egzaminie uzyskać liczbę punktów powyżej tego progu. Zdarzało się jednak, że próg przekroczyło więcej kandydatów niż było miejsc. "Zdali egzamin, ale nie zostali przyjęci z powodu wyczerpania limitu miejsc", jak informowały władze uczelni. Czyli rzeczywisty próg przyjęcia na studia był wyższy niż ten formalny.

Tak samo ma być w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Żeby się do niego dostać, kandydaci będą musieli zdobyć w okręgach znacznie więcej głosów niż wynosi przewidziany przez ordynację pięcioprocentowy próg.

Niezgodne z prawem europejskim

Mniejsze ugrupowania startujące do Parlamentu Europejskiego - według zmienionych przez PiS zasad - nawet jeżeli przekroczą pięcioprocentowy próg, to w podziale mandatów uczestniczyć nie będą z powodu wyczerpania limitu miejsc w okręgu.

"Komitety - by uczestniczyć w podziale mandatów w wyborach do PE od 2019 roku - powinny otrzymać co najmniej 16,5 proc. głosów. Ponieważ przepis prawa europejskiego zakazuje ustanawiania na poziomie krajowym progu wyższego niż 5 proc., opiniowana nowelizacja (...) może być uznana za niezgodną z prawem europejskim" - ostrzega ekspert Senatu ds. legislacji.

Dwa bieguny opinii

Posłowie-wnioskodawcy zmian napisali, że "przedmiot projektowanej regulacji nie jest objęty prawem Unii Europejskiej".

Między Biurem Analiz Sejmowych a Biurem Legislacyjnym Senatu istnieje bowiem istotna różnica zdań w tej kwestii. Opinia BAS, podpisana przez wicedyrektora Przemysława Sobolewskiego mówi, że "projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks wyborczy nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej". Biuro Legislacyjne Senatu w opinii Marka Jarentowskiego ma co do tego wątpliwości.

Autor: jp/adso / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Sąd rejonowy umorzył postępowanie w sprawie nastolatka, który na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy wepchnął pod tramwaj 15-letnią Emilię.

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

Źródło:
tvn24.pl, Radio PiK

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Od lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące osób sprzedających na platformach internetowych, takich jak Vinted, OLX czy Allegro. Informacje o wprowadzeniu nowych przepisów wywołały popłoch w sieci. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów i ekspertów podatkowych o to, jakie dokładnie konsekwencje będą miały nowe przepisy dla użytkowników tak zwanych platform marketplace.

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

Źródło:
tvn24.pl

Czołowe zderzenie samochodu osobowego z ciężarówką koło miejscowości Koźmin (woj. dolnośląskie). Jedna osoba zginęła na miejscu. Droga jest zablokowana.

Auto doszczętnie zmiażdżone. Nie żyje kierowca

Auto doszczętnie zmiażdżone. Nie żyje kierowca

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjska nauczycielka, która wykorzystywała seksualnie dwóch nieletnich uczniów, a z jednym z nich zaszła w ciążę, usłyszała wyrok sześciu i pół roku więzienia. Sędzia podczas rozprawy mówiła o "celowym przekroczeniu granic właściwego postępowania". Jeden z pokrzywdzonych odczytał w sądzie oświadczenie.

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Włoskie media informują o wypadku w górach w okolicach miejscowości Calasca Castiglione w Piemoncie. Nie żyje 41-latka, która najpierw przypadkiem zaczepiła o elementy kolejki linowej, a pociągnięta przez nią runęła 100 metrów w dół.

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Źródło:
La Stampa, Corriere della Sera

Wiceminstra edukacji Katarzyna Lubnauer przyznała w Radiu ZET, że jej resort "przygląda się" możliwym sposobom na lepsze egzekwowanie przestrzegania obowiązku szkolnego. Nawiązała w ten sposób do rodzinnych wyjazdów w trakcie zajęć. Jakie kary grożą za to w innych państwach?

Egzekwowanie obowiązku szkolnego: policja na lotniskach, dotkliwe grzywny

Egzekwowanie obowiązku szkolnego: policja na lotniskach, dotkliwe grzywny

Źródło:
BBC, Euronews, Radio ZET, tvn24.pl

W polityce czasem trzeba iść na różnego rodzaju kompromisy, ale to nie jest kompromis polegający na tym, że ja o tym, co się działo i co niektórzy ludzie robili, zapomniałem. Nie zapomniałem - powiedział w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o problemy z wyborem marszałka Małopolski.

Koniec pata w Małopolsce. Kaczyński: to sukces, ale nie zapomniałem o tym, co niektórzy robili

Koniec pata w Małopolsce. Kaczyński: to sukces, ale nie zapomniałem o tym, co niektórzy robili

Źródło:
TVN24, PAP

Gdyby wybory parlamentarne w Polsce odbywały się na początku lipca wygrałaby je Koalicja Obywatelska - chęć głosowania na nią zadeklarowało 31 proc. osób biorących udział w badaniu CBOS.

CBOS: KO utrzymuje przewagę nad PiS

CBOS: KO utrzymuje przewagę nad PiS

Źródło:
PAP

Roman Giertych złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jak argumentował w piśmie poseł KO, Kaczyński "zaniechał zawiadomienia prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczącego korzystania przez kandydatów Solidarnej Polski ze środków Funduszu Sprawiedliwości w ramach kampanii wyborczej".

Giertych złożył zawiadomienie na Kaczyńskiego. "Zaniechał zawiadomienia prokuratury"

Giertych złożył zawiadomienie na Kaczyńskiego. "Zaniechał zawiadomienia prokuratury"

Źródło:
PAP

Doniesienia mediów okazały się prawdą. Viktor Orban przybył do Moskwy i spotkał się z Władimirem Putinem. Jak powiedział Orban, chciał omówić z Putinem "ważne kwestie dla Europy". - Węgry powoli stają się ostatnim europejskim krajem, który może rozmawiać ze wszystkimi - podkreślił szef węgierskiego rządu podczas spotkania z dyktatorem Rosji.

Orban spotkał się z Putinem. Omawiali "ważne kwestie dla Europy"

Orban spotkał się z Putinem. Omawiali "ważne kwestie dla Europy"

Źródło:
PAP

Po środowej interwencji policji wobec pobudzonego mężczyzny w Pyrzycach (woj. zachodniopomorskie), zatrzymany 37-latek stracił przytomność, a w następstwie zmarł. Policja przeprowadziła wewnętrzne śledztwo, czy działania podjęte przez funkcjonariuszy zostały wykonane należycie. Sprawę bada też prokuratura.

Wbiegał na jezdnię i zatrzymywał samochody. Po interwencji policji pobudzony mężczyzna zmarł

Wbiegał na jezdnię i zatrzymywał samochody. Po interwencji policji pobudzony mężczyzna zmarł

Źródło:
PAP/TVN24

Policjanci zatrzymali mężczyznę, którego podejrzewają o napastowanie kobiety na przystanku tramwajowym w Warszawie. Z relacji jej partnera wynikało, że złapał ją za biust i uciekł, kiedy zaczęła krzyczeć. Pokrzywdzona zdążyła zrobić mu zdjęcie, co ułatwiło zadanie policji.

Zgłosiła, że złapał ją za biust na przystanku. Mężczyzna ze zdjęcia zatrzymany

Zgłosiła, że złapał ją za biust na przystanku. Mężczyzna ze zdjęcia zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Były minister rolnictwa w rządzie PiS Robert Telus musi oddać 15 hektarów ziemi, którą on i jego rodzina dzierżawią od Lasów Państwowych pod Opocznem (woj. łódzkie). Polityk hoduje tam blisko setkę koników polskich. Po kontroli przeprowadzonej przez Lasy wyszło, że doszło tam do kilku nieprawidłowości. Poseł opozycji od początku nazywa sprawę hucpą polityczną.

Były minister w rządzie PiS musi oddać ziemię Lasom

Były minister w rządzie PiS musi oddać ziemię Lasom

Źródło:
tvn24.pl

Lider Partii Pracy Keir Starmer został w piątek nowym premierem Wielkiej Brytanii, zastępując na tym stanowisku Rishiego Sunaka, który chwilę wcześniej złożył rezygnację. - Nasz kraj potrzebuje resetu, ponownego odkrycia, kim jesteśmy - oświadczył nowy szef rządu w przemówieniu na Downing Street. Starmer jest 58. premierem w historii kraju.

Keir Starmer nowym premierem Wielkiej Brytanii. "Nasz kraj potrzebuje resetu"

Keir Starmer nowym premierem Wielkiej Brytanii. "Nasz kraj potrzebuje resetu"

Źródło:
Reuters, PAP

Orban mówi, że będzie "ważnym narzędziem do postawienia pierwszego kroku w stronę pokoju". Pytanie, w czyich rękach jest to narzędzie - tak wizytę Viktora Orbana w Moskwie komentował premier Donald Tusk. Głos zabrała też szefowa KE Ursula von der Leyen.

Tusk o wizycie Orbana w Moskwie

Tusk o wizycie Orbana w Moskwie

Źródło:
tvn24.pl

Po wędrówce po jednym z parków w stanie Arizona, gdzie panował ponad 40-stopniowy upał, zmarł 10-latek. Chłopiec poczuł się źle, dlatego jego krewni wezwali pomoc. Niestety w szpitalu nie udało się uratować dziecka.

10-letni chłopiec zmarł po wędrówce. Do szpitala trafił "w skrajnie krytycznym stanie"

10-letni chłopiec zmarł po wędrówce. Do szpitala trafił "w skrajnie krytycznym stanie"

Źródło:
CNN, abcnews.go.com

W Rudni na Podlasiu doszło do ataku na tle narodowościowym. Chodzi o sytuację z agresją wymierzoną w obywatela Ukrainy zatrudnionego na punkcie poboru opłat na plaży nad Zalewem Siemianówka. Do pracującego tam Oleksego podjechał w towarzystwie kobiety mężczyzna, który nie chciał uiścić opłaty. Gdy usłyszał, że nie wjedzie na plażę, zaczął ubliżać chłopakowi. W pewnym momencie wyciągnął również broń, kierując w jego stronę groźby śmierci.

Atak na plaży na młodego Ukraińca. Najpierw go zwyzywał, a później wyciągnął broń

Atak na plaży na młodego Ukraińca. Najpierw go zwyzywał, a później wyciągnął broń

Źródło:
tvn24.pl

Waldemar Bonkowski, który w piątek miał stawić się w Sądzie Okręgowym w Gdańsku został zatrzymany przez policję. Za byłym senatorem PiS był wystawiony list gończy, ponieważ polityk uchylał się od odbycia orzeczonej wobec niego kary trzech miesięcy więzienia za znęcanie się nad psem. Wyrok uprawomocnił się 19 kwietnia tego roku.

Były senator PiS zatrzymany przez policję

Były senator PiS zatrzymany przez policję

Źródło:
TVN24/PAP

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w czwartek ostrzeżenie dotyczące partii sosów Winiary. Spożycie produktu przez osoby z alergią na pszenicę lub nietolerancją glutenu może spowodować reakcję alergiczną.

Czołowy koncern spożywczy wycofuje produkt

Czołowy koncern spożywczy wycofuje produkt

Źródło:
tvn24.pl

Policjant postrzelony w głowę podczas interwencji w Bolesławcu przeszedł operację w szpitalu we Wrocławiu. Jest w stanie ciężkim, ale stabilnym. Policjanci zostali wezwani do rodzinnej awantury w środę wieczorem przez matkę sprawcy. Według wyników sekcji zwłok, 20-letni napastnik przyłożył sobie broń czarnoprochową do skroni i strzelił.

Policjant postrzelony w głowę podczas interwencji. Napastnik odebrał sobie życie

Policjant postrzelony w głowę podczas interwencji. Napastnik odebrał sobie życie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl

Politycy PiS nagłaśniają w ostatnich dniach tezę, że od początku lipca w Polsce są najwyższe ceny prądu w Europie. Zdaniem Pawła Kukiza "nawet Niemców przegoniliśmy". Na dowód politycy zamieszczają w mediach społecznościowych różne zestawienia i mapy z cenami energii. Tylko że to porównania cen nieporównywalnych. Wyjaśniamy tę manipulację.

PiS: od lipca w Polsce najdroższy prąd w Europie. To nieprawda

PiS: od lipca w Polsce najdroższy prąd w Europie. To nieprawda

Źródło:
Konkret24
Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rodzice byli na zakupach. Z dziećmi została babcia. Przewijała niemowlę. Wtedy, za jej plecami, 2,5 letni wnuk wszedł na wersalkę pod oknem, które było otwarte. Gdy spadał na ziemię z trzeciego piętra, rodzice wchodzili po schodach do mieszkania. Chłopiec był w śpiączce farmakologicznej, właśnie został wybudzony.

Wchodzili do domu, usłyszeli płacz. 2,5-letni syn leżał za oknem trzy piętra niżej

Wchodzili do domu, usłyszeli płacz. 2,5-letni syn leżał za oknem trzy piętra niżej

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Minęły już trzy tygodnie funkcjonowania strefy i widać jej pozytywne efekty. Mamy spadek liczby prób nielegalnego przekraczania granicy - mówiła rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz w Dubiczach Cerkiewnych (Podlaskie). Mjr Zdanowicz poinformowała też, że prace przy wzmocnieniu bariery elektronicznej potrwają do października 2024 r.

Trzy tygodnie strefy buforowej. Straż Graniczna o pierwszych efektach

Trzy tygodnie strefy buforowej. Straż Graniczna o pierwszych efektach

Źródło:
PAP

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

W piątek i niedzielę na Stadionie Narodowym w Warszawie zagra zespół Metallica. Stołeczni urzędnicy zapowiadają, że w związku z koncertami mieszkańców Saskiej Kępy czekają utrudnienia. Apelują też do fanów amerykańskiej grupy, by na koncert przyjechać komunikacją miejską. Tak najwygodniej.

Metallica zagra dwa razy. Stołeczny ratusz prosi uczestników: wybierzcie komunikację

Metallica zagra dwa razy. Stołeczny ratusz prosi uczestników: wybierzcie komunikację

Źródło:
PAP

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" debiutuje dzisiaj na platformie Max. Film z tytułowymi tytanami okazał się jedną z najchętniej oglądanych produkcji tego roku. Wszedł na ekrany kin pod koniec marca, zarabiając 194 mln dolarów w sam weekend otwarcia.

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" do zobaczenia online

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" do zobaczenia online

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Apel brzmi dramatycznie, ale sprawa jest wyjątkowej powagi. "Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów!" - nagłówki tej treści są dziś w gazetach, na portalach, można je usłyszeć i zobaczyć w radiu i telewizji. Problem polega na tym, że globalni giganci technologiczni bezkarnie i nieodpłatnie przejmują treści tworzone przez dziennikarzy. Zarabiają krocie, a zyski transferują za granicę.  

Media we wspólnym proteście. "Jest kolejny przeciwnik, z którym musimy się zmierzyć"

Media we wspólnym proteście. "Jest kolejny przeciwnik, z którym musimy się zmierzyć"

Źródło:
Fakty TVN

Polskie media protestują przeciwko nowelizacji ustawy o prawie autorskim. Wydawcy ostrzegają, że obecnie proponowane przepisy są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Z tym samym problemem mierzą się media także w innych państwach - jakie tam znaleziono rozwiązania?   

Apel o zmianę ustawy o prawach autorskich. Jakie rozwiązania przyjęto w innych państwach?

Apel o zmianę ustawy o prawach autorskich. Jakie rozwiązania przyjęto w innych państwach?

Źródło:
BBC, France24, Le Figaro,  Le Monde, Reuters Institute, The Guardian, tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w czerwcu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 5,47 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Z kolei portal tvn24.pl po raz kolejny jest najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Źródło:
tvn24.pl