Gościem "Faktów po Faktach" w TVN24 i TVN24+ będzie w piątek o godz. 19.30 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski
Szef MSWiA odniósł się w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 do decyzji warszawskich radnych o odrzuceniu projektu uchwały wprowadzającej nocny zakaz sprzedaży alkoholu w Warszawie. Pomysłowi sprzeciwiła się rządząca stolicą Koalicja Obywatelska. Radni przyjęli wówczas stanowisko w sprawie wprowadzenia pilotażu prohibicji jedynie w dwóch dzielnicach.
Marcin Kierwiński pytany o to, "kto zawalił sprawę nocnej prohibicji w Warszawie", powiedział: - Myślę, że wszyscy zawaliliśmy od strony komunikacyjnej.
Ocenił jednak, że "to nie jest kwestia porażki". - To jest kwestia tego, że nie potrafiliśmy dotrzeć z naszym przekazem do wyborców, bo tak naprawdę w tej sprawie jest bardzo wiele kłamstw i nieprawd. Bo to Platforma Obywatelska, Koalicja Obywatelska wprowadza nocny zakaz sprzedaży i idzie znacznie dalej, bo wprowadza cały program "bezpiecznej nocy" w Warszawie - mówił.
Program "bezpiecznej nocy" - w sprawie którego stanowisko przyjęto na niedawnej sesji - obejmuje między innymi mapowanie uciążliwych punktów, wdrożenie akcji "odpowiedzialny sprzedawca", dodatkowe kampanie edukacyjne, a także pilotażowe ograniczenie sprzedaży alkoholu w dwóch dzielnicach.
Tymczasem Rafał Trzaskowski poinformował w czwartek, że powstał pomysł, aby prohibicję wprowadzić w całym mieście, ale od czerwca przyszłego roku. Projekt uchwały w tej sprawie ma pojawić się wiosną.
Redukcja punktów sprzedaży, mapa zagrożeń, więcej patroli
Kierwiński mówił dalej w TVN24, że "to radni Koalicji Obywatelskiej prosili pana prezydenta (...), aby ten tak zwany pilotaż, czyli dwie pierwsze najbardziej problemowe dzielnice, rozpoczął się szybciej i rozpocznie się szybciej".
- Wprowadzamy program redukcji punktów sprzedaży alkoholu, mapę zagrożeń, więcej patroli straży miejskiej. Więc to, co zaproponowali radni, jest dalej idące od tego, co chciały niektóre grupy miejskie - przekonywał.
Dodał, że szerszy program, który zaproponowali radni, "to jest program przygotowywany od kilku tygodni przez radnych".
"Trzaskowski wycofał swój projekt po rozmowach z radnymi"
Do pewnego momentu w Radzie były dwie propozycje - prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego oraz radnych Lewicy i Miasto Jest Nasze. Jednakże Trzaskowski wycofał swój projekt, a później radni zagłosowali przeciwko temu, który pozostał.
Jak wyjaśniał gość Konrada Piaseckiego, "Rafał Trzaskowski wycofał swój projekt po rozmowach z radnymi, że przedstawiamy szerszy projekt". - Radni Koalicji Obywatelskiej zagłosowali przeciwko projektowi Lewicy, bo to, co przedstawili, jest skuteczniejsze - przekonywał.
- To, co proponuje Koalicja Obywatelska i zaproponowała, idzie znacznie, znacznie dalej. Natomiast prawda jest taka, że nie potrafiliśmy się z tym przebić i to jest nasza wina - dodał.
287 interwencji przed prohibicją, po niej - 87. "Nie wszystko jest takie jednoznaczne"
W rozmowie pojawił się też wątek tego, jak nocna prohibicja wpływa na bezpieczeństwo obywateli. Prowadzący program Konrad Piasecki zauważył, że miasta, które zdecydowały się na wprowadzenie ograniczeń, twierdzą, że bezpieczeństwo wzrasta - mniej osób trafia na SOR, jest mniej interwencji policji czy niebezpiecznych sytuacji.
Kierwiński przekazał, że przygotowując się do udziału w rozmowie, skompletował dane dotyczące Krakowa, który - jak podkreślił "często podawany jest jako przykład".
- Zakłócenia porządku i spokoju publicznego wzrosły o 3,2 procent w 2024 roku po wprowadzeniu (zakazu nocnej sprzedaży alkoholu - red.) - mówił. - Jeżeli chodzi o oficjalny raport Straży Miejskiej w Krakowie, spożycie alkoholu w miejscach zabronionych wzrosło o 7,6 procent - dodał. - Możemy patrzeć na statystyki, tylko patrzmy mądrze - dodał.
- Jeszcze jedno - bardzo wiele miast wprowadzało ten program etapami. I nie jest to nic nadzwyczajnego, że Warszawa także etapami będzie wprowadzać ten program, żeby zrobić to po prostu lepiej - stwierdził.
W reakcji na to gospodarz programu również przytoczył dane z Krakowa, według których w lipcu 2022 roku (przed wprowadzeniem zakazu) w związku z nocnym spożywaniem alkoholu służby interweniowały 287 razy. Natomiast w lipcu 2025 roku liczba spadła do 87.
- Powtórzę liczby: 287 przed prohibicją, 87 z prohibicją - wskazywał Piasecki.
Kierwiński ocenił, że "w tej sprawie nie wszystko jest takie jednoznaczne". - I poszukiwanie jednego prostego środka do tego, aby zmniejszyć spożycie alkoholu w Polsce, jest po prostu nieprawdziwe - powiedział.
Autorka/Autor: akr/akw
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP