"Nie chcemy państwa proletariuszy!"

Komorowski: nasz program jest zaprzeczeniem socjalizmu
Komorowski: nasz program jest zaprzeczeniem socjalizmu
Źródło: TVN24
Chcemy mądrej prawicowości, jaka szanuje własność - tak przemawiał Bronisław Komorowski. - Ja chcę umrzeć w kraju wolnym i stabilnym! - oznajmił natomiast Władysław Bartoszewski. - Wypraszam sobie lżenie Polski przez niekompetentnych członków rządu - mówił stanowczym tonem.

- Nie chcemy w Polsce państwa proletariuszy, ale państwa narodu, który bogaci się ciężką pracą - mówił Komorowski trzymając w ręku program Platformy i deklarował, że jest on "dojrzały i racjonalny".

- Nasz program jest zaprzeczeniem idei socjalizmu. Stawia na fundament mądrej prawicowości, jaka szanuje własność - zaznaczył polityk PO. Według niego, program Platformy to zrównoważona, wewnętrznie przedyskutowana propozycja umiarkowanej europejskiej prawicy. Ale u przeciwników - podkreślał - nie widać żadnych konkretnych propozycji programowych.

- Gdzie jest wasz program, koledzy z PiS? Tylko nie pokazujcie tych kilkunastu kartek, co dwa lata temu. Tych odgrzewanych, starych kotletów - grzmiał polityk PO.

Nie oszczędził także Lewicy i Demokratów. - Obawiam się, że to nie jest 100 konkretów (taki tytuł nosi program LiD - red.). Czy to przypadkiem nie są pisane na kolanie ogólniki? - pytał Komorowski.

Lider PO mówił o satysfakcji w związku z sondażowymi wynikami swej partii w Krakowie. - Tu PiS podniosło najwyżej sztandary swojego programu. Dźwigał je chorąży Ziobro. A teraz okazuje się, że w sondażach prowadzi Jarosław Gowin - stwierdził Komorowski, przy wielkim aplauzie sali.

"Uwolnimy energię Polaków"Jarosław Gowin, lider listy wyborczej Platformy w Krakowie, apelował, by historia budowała i tworzyła jedność narodu. Tymczasem, według Gowina, ostatnio była używana do innych celów. - Usiłowano historię zawłaszczyć i zmanipulować. Próbowano podzielić polski naród, czyniono to niesprawiedliwie, w sposób niedopuszczalny krzywdząc Polaków - stwierdził. Odniósł się także do swoich politycznych przeciwników. - Nas, ludzi PO, porównywano do ZOMO, porównywano z PRL-owskimi katami odpowiedzialnymi za stan wojenny. Ci, którzy do takich porównań się posunęli, nie są warci ani chwili uwagi z naszej strony. Niech kurtyna milczenia opadnie na ich hańbę - mówił Gowin.

Lider PO w Krakowie powiedział, że przede wszystkim chce uwolnić energię Polaków. - Nie potrzebujemy kraju zcentralizowanego. Przez dwa lata w Polsce rządzili ludzie, którzy chcieli spętać wolność Polaków. Ja wierzę w inny świat i inną Polskę - mówił. Jarosław Gowin dodał, że jest pewne zwycięstwa PO w Krakowie.

"Polska potrzebuje rządu, a nie nierządu"Obecny na konwencji PO był także Władysław Bartoszewski. - Przychodzę tu jako przyjaciel - stwierdził. Podczas swojego wystąpienia wiele razy krytykował rządzących, szczególnie politykę zagraniczną.

Bartoszewski: Przychodzę tu jako przyjaciel

Bartoszewski: Przychodzę tu jako przyjaciel

- Ja mam 85 lat. Ja chcę umrzeć w kraju wolnym i stabilnym. Kategorycznie wypraszam sobie lżenie Polski przez niekompetentnych członków rządu, działaczy partyjnych, przez niekompetentnych "dyplo-matołków"! Kategorycznie sobie wypraszam - oświadczył były minister spraw zagranicznych. Odpowiedziały mu owacje i skandowanie sali.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: