Dostałem zielone światło od premiera, by Narodowe Centrum Badań i Rozwoju było pod nadzorem ministerstwa - przekazał w "Jeden na jeden" minister nauki Dariusz Wieczorek. Jego zdaniem "to jest naturalne miejsce tej instytucji w strukturze rządowej". - Nasi poprzednicy to pozmieniali i już wiemy po co. Pozmieniali po to, żeby kraść pieniądze - dodał.
Nowy minister nauki Dariusz Wieczorek w sobotnim "Jeden na jeden" w TVN24 został zapytany o to, czy dostał od premiera zielone światło, aby jego resort przejął nadzór nad Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.
- Tak, potwierdzam. Dostałem zielone światło od pana premiera, będziemy to realizować, bo rzeczywiście nie ma nauki bez badań i rozwoju. W związku z czym, to jest naturalne miejsce tej instytucji w strukturze rządowej - powiedział.
- Natomiast jak państwo wiecie, nasi poprzednicy to pozmieniali i już wiemy po co. Pozmieniali po to, żeby kraść pieniądze i tego się nie ma co bać, (trzeba - red.) ostro o tym mówić. Bo mamy w tej chwili problem taki, że instytucje unijne badają tę instytucję, NCBiR, i jest pod znakiem zapytania, czy ona będzie miała w ogóle certyfikat na wydatkowanie środków Unii Europejskiej, co będzie wielkim problemem - zaznaczył.
Wieczorek zapowiedział też, że instytucja będzie reformowana. - Zacznie się od głębokiego audytu i pokazania, co tam było źle - przekazał. Dodał, że "jeżeli było łamanie prawa, to oczywiście (także - red.) wniosków do organów ścigania".
Kiedy zmiana punktacji czasopism naukowych?
Wieczorek mówił również o planowanej zmianie punktacji czasopism naukowych. Potwierdził, że jest to kwestia godzin.
Dopytywany, czy możliwym jest wprowadzenie takich zmian w kilkadziesiąt godzin, przekonywał, że "tak, bo to jest wkurzające dla całego środowiska". - To, co zrobiono - wyjaśnił, nawiązując do przeprowadzonej przez poprzedniego ministra Przemysława Czarnka zmiany punktacji.
- W tej chwili prawnicy nad tym pracują. Myślę, że dostali zadanie proste. To jest w ogóle pierwsza rzecz, którą musimy zmienić już teraz - oświadczył. - Myślę, że takie rozwiązanie jest. Po wczorajszych dyskusjach pewnie - jeżeli będzie to przygotowane - to ogłosimy to w przyszłym tygodniu - dodał.
- Natomiast już prosiłem komisję ewaluacji o to, żeby przygotować już takie docelowe rozwiązanie. I taka propozycja pewnie się pojawi w pierwszym kwartale przyszłego roku - oznajmił minister nauki.
Wieczorek "rozważa" rozwiązanie niektórych instytucji
Gość TVN24 był pytany, czy instytucje stworzone przez Czarnka, takie jak Instytut Badań nad Renesansem i Barokiem czy Akademia Kopernikańska, zostaną utrzymane.
- Nie chciałbym wyprzedzać faktów. Również w tej sprawie jest zlecony audyt i chciałbym uzyskać informacje, co z tymi instytucjami będzie dalej, jaka jest ich rola - powiedział. Minister wyjaśniał, że "chce wiedzieć na przykład, czym te instytucje mają się zajmować, kto tam bierze za co pieniądze, jak to wszystko wygląda i też chcę wiedzieć, (...) jak te instytucje można rozwiązać".
Przekazał, że "absolutnie rozważa" taką opcję. - Nie może być czegoś takiego, że pieniądze publiczne są wydawane na parę osób z grona znajomych byłego pana ministra - dodał.
Wieczorek mówił również, że Ministerstwo Nauki jako osobny resort "powstanie dopiero 1 stycznia". - To nasza świadoma decyzja z panią minister (edukacji, Barbarą - red.) Nowacką, bo nie chcemy robić tego całego bałaganu przy tym rozdziale - wyjaśnił. Jego zdaniem, "lepiej jak się zakończy rok, bo to nawet ze względów rozliczeń, ze względów finansowych to jest konieczne".
Stypendium dla każdego studenta. Wieczorek: nie znalazło się to w umowie koalicyjnej
Na pytanie, czy każdy polski student dostanie co miesiąc 1000 zł stypendium, jak proponowała to przed wyborami Lewica, wskazywał, że "nie znalazło to się w zapisie umowy koalicyjnej".
Przyznał, że koszt roczny takiego programu to kilkanaście miliardów. - Są takie pieniądze w budżecie? - dopytywał prowadzący program Marcin Zaborski. - W ogóle, jeżeli chodzi o budżet, mamy dzisiaj bardzo poważny problem. Wczoraj rozmawiałem z ministrem finansów, bo on jest w najtrudniejszej sytuacji. To, co nasi poprzednicy nam zostawiają, to jest absolutna tragedia. W związku z czym, to nie jest kwestia usprawiedliwienia, tylko obiektywna sytuacja, że mamy problem, jeżeli chodzi o budżet. Więc ze spokojem będziemy o tych wszystkich rozwiązaniach dyskutowali - powiedział Wieczorek.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24