Dziś odbędzie się narada władz Polskiego Stronnictwa Ludowego. Najważniejsi politycy PSL będą omawiali m.in. scenariusz przyśpieszonych wyborów, do których może dojść w sytuacji, gdyby premier Donald Tusk został szefem Rady Europejskiej.
Szef PSL Janusz Piechociński zwołał na niedzielę naradę władz partii. Jednym z tematów spotkania ma być scenariusz przyspieszonych wyborów w sytuacji, gdyby premier Donald Tusk został szefem Rady Europejskiej - wynika z informacji PAP ze źródeł w kierownictwie partii.
Przed południem
Piechociński zaprosił do warszawskiej siedziby Stronnictwa na wspólne posiedzenie prezesów wojewódzkich władz partii oraz członków prezydiów: klubu parlamentarnego, Naczelnego Komitetu Wykonawczego i Rady Naczelnej PSL. Informacja o spotkaniu, które ma się rozpocząć w niedzielę o godz. 11, została rozesłana ludowcom sms-ami w czwartek. Z informacji PAP ze źródeł w kierownictwie PSL wynika, że informacje, które pojawiły się podczas środowego szczytu UE, a dotyczące szans Donalda Tuska na objęcie funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej, wywołały wśród ludowców spekulacje na temat przyszłości rządu. - Gdyby wybrano Tuska, jedynym wyjściem będą przedterminowe wybory parlamentarne - ocenił jeden z prominentnych polityków Stronnictwa.
Nowa rzeczywistość?
Piechociński pytany o ten scenariusz podkreślił, że jeśli 30 sierpnia, kiedy zbiera się ponownie Rada Europejska, okaże się, że doszło do "awansu premiera Tuska", w Polsce będzie "zupełnie nowa rzeczywistość".
Na pytanie, czy o przedterminowych wyborach będzie mowa na niedzielnym spotkaniu władz PSL, Piechociński odparł, że będzie na nim mowa o zaostrzeniu sytuacji na Ukrainie, wyborze władz Unii, o wyborach samorządowych "i nie tylko samorządowych". Lider ludowców podkreślił jednocześnie, że w poniedziałek dojdzie do spotkania kierownictwa koalicji PO-PSL. Jak dodał, przed tym spotkaniem chce "zaopiniować kilka scenariuszy", które "chciałby przedstawić koalicjantowi". - Przed nami ostatnie posiedzenie Sejmu przed wakacjami parlamentarnymi. Będziemy mówić o tym, co koalicja powinna przygotować na okres po ich zakończeniu - dodał.
"Prezes wpadł w panikę"
Zdaniem polityków PSL, z którymi rozmawiała PAP, zwołanie naprędce narady władz partii jest też związane z zaplanowaną na przyszłą sobotę Radą Naczelną PSL. Wówczas Piechociński - jak sam zapowiadał - ma się poddać ocenie jako prezes. - Do tej pory to się nie zdarzało, by władze partii były zwoływane w tym gronie, w takim tempie. Piechociński chce się spotkać z kierownictwem, aby na przyszłotygodniowej radzie powiedzieć, że się liczy z różnymi głosami w partii - ocenił jeden z ludowców.
- Prezes wpadł w panikę po tym, jak się zorientował, że będziemy chcieli wyegzekwować jego zapowiedź o poddaniu się wotum zaufania - uważa inny polityk PSL.
Autor: msz/kka / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPRM