- Na mojego politycznego nosa, to będzie dwucyfrówka. I to będzie pudło! - wróży wynik wyborczy Polskiego Stronnictwa Ludowego Eugeniusz Kłopotek. "Pudło", czyli podium - zdaniem posła Stronnictwo 9 października zdobędzie bowiem "brązowy medal". Jak przekonywał w TVN24, wynik ludowców zawsze był niedoszacowany i w tej kampanii jest podobnie. Z kim PSL wejdzie w koalicję? Na pewno nie z Palikotem i raczej nie z PiS-em - zdradził Kłopotek.
- Dzisiaj już żadna z sondażowni nie ryzykuje - tak jak to zawsze robiła, przed każdymi wyborami - pokazywać PSL pod 5-procentowym progiem - oceniał Kłopotek.
Jak podkreślał, podobnie jest z wynikiem 8,7 proc., jakie PSL dostaje w opublikowanej dzisiaj prognozie wyborczej TNS OBOP dla "Gazety Wyborczej"(to daje ludowcom ostatnie, piąte miejsce - za PO, PiS, Ruchem Palikota i SLD). - To oznacza, na mojego politycznego nosa, że to będzie dwucyfrówka. I to będzie pudło! Brązowy medal - mówił.
Bezpardonowy, taki bezpośredni atak na Polskie Stronnictwo Ludowe. Ze słynnym powiedzeniem Hofmana: zbaranieli, zdurnieli i zdziczeli (…) W nas nastąpiła pewnego rodzaju blokada Eugeniusz Kłopotek, PSL
"Wszystko, tylko nie Palikot"
Pytany w takim wypadku o możliwe powyborcze koalicje powiedział, że na pewno PSL nie będzie wiązał się z Ruchem Palikota. U Janusza Palikota nie podoba mu się – jak mówił - cyniczna gra polegająca na negowaniu prawie wszystkiego i opluwaniu prawie każdego.
Kłopotek przyznał jednocześnie, że po sondażach widać, iż Palikot znajdzie się w parlamencie, ale nie wiadomo z kim, bo nie znamy ludzi będących na jego listach. - Jeśli premier Tusk zdecyduje się na koalicję z Palikotem, to to po pierwsze oznacza potężne tąpnięcie w samej Platformie - ona się rozjedzie - a po drugie będzie to początek końca pana premiera Donalda Tuska - podkreślał.
Zdradził też, że w ostatnim czasie nie było w PSL zebrania rady naczelnej, na której decydowano by o możliwych koalicjach, ale jest pewien opinii swoich partyjnych kolegów. – Nie wierzę w to, żeby podniosła (rada naczelna - red.) rękę za koalicją z Palikotem. Nie wierzę w to – podkreślał.
PiS też raczej nie
- Wszystkie inne scenariusze, poza Januszem Palikotem, są mniej lub bardziej możliwe – dodał. Jak mówił, do niedawna PSL dopuszczał nawet sojusz z PiS, jeżeli wyborcy by tak zdecydowali - ale kampania wyborcza zrodziła, według niego, refleksje, że jednak nie jest im pod drodze. - Bezpardonowy, taki bezpośredni atak na Polskie Stronnictwo Ludowe. Ze słynnym powiedzeniem (Adama) Hofmana: zbaranieli, zdurnieli i zdziczeli (…) W nas nastąpiła pewnego rodzaju blokada – oceniał.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24