Do kolizji dwóch polskich okrętów - ORP Lech i ORP Kościuszko - doszło w poniedziałek na Morzu Bałtyckim. Jednostki brały udział w ćwiczeniach wojskowych. Na morzu miały zostać jeszcze tydzień, ale musiały wcześniej wrócić do portu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek o godzinie 14:10. "Podczas manewru podania holu w trudnych warunkach hydrometeorologicznych, ORP Lech otarł się o dziób fregaty ORP Gen. T. Kościuszko" - czytamy w oficjalnym komunikacie na stronie 3. Flotylli Okrętów w Gdyni.
Żaden z członków załóg nie odniósł obrażeń.
Uszkodzenia na burcie
"W wyniku zdarzenia doszło do niegroźnego uszkodzenia poszycia kadłuba fregaty. Jednostki, o własnych siłach, zgodnie z obowiązującymi procedurami, powróciły do Portu Wojennego w Gdyni" - informuje komunikat.
Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa naprawa kadłubów i do kiedy okręty będą musiały zostać w porcie.
Została powołana komisja, która ma zająć się wyjaśnianiem przyczyn kolizji.
Autor: eos//rzw / Źródło: tvn24.pl, trojmiasto.pl
Źródło zdjęcia głównego: Fenol6 at pl.wikipedia