Muniek Staszczyk oburzony spotem kandydatki TR. "Chamstwo, ignorancja"

Chodzi o Annę Kubicę. W swoim wyborczym spocie wykonała fragment utworu "Jest super". "Występ" zakończyła stwierdzeniem: "Może ten utwór powinien zaśpiewać Donald Tusk, bo dla niego jest super, że na spot wyborczy z budżetu państwa zmarnował 7 mln zł".

Nawiązała w ten sposób do spotu "10 lat Polski w Unii Europejskiej". Koszt produkcji i emisji filmu wyniósł 7,1 mln zł, na co złożyły się koszty produkcji spotu: 922,8 tys. zł i koszt czasu antenowego: 6,2 mln zł. Jak poinformował CIR, poszły na to w przeważającej części pieniądze UE (środki unijne: 85 proc., z budżetu krajowego: 15 proc.).

Staszczyk pytany o spot kandydatki TR w ostrych słowach zareagował na nieposzanowanie praw autorskich. - To chamstwo, ignorancja - stwierdził.

Kandydatka TR nie spytała bowiem zespołu, czy może wykorzystać fragment ich utworu. - Pani z Twojego Ruchu, podobno jest prawniczką, a łamie to prawo w swoim spocie - ocenił.

- To straszne, że Twój Ruch, który przedstawia się jako tzw. partia europejska, zachowuje się jak drobni złodziejaszkowie - dodał.

Przyznał jednocześnie, że jego zespół z firmą fonograficzną Warner Music Poland rozważna podjęcie kroków prawnych wobec kandydatki TR. - Tak nie może być, jest mi bardzo przykro - zaznaczył lider T.Love.

Staszczyk podkreślił, że ten złodziejski proceder odbywa się od wielu lat i dotyczy różnych partii. - Tak było m.in. z politykami PiS-u, którzy bez naszej zgody, której i tak byśmy nie dali, zabrali nam piosenkę "Warszawa"- przypomniał. Staszczyk zaznaczył, że zespół T. Love wypowiada się jedynie w swoim imieniu, a nie żadnych polityków. - Nigdy w życiu nie dawaliśmy naszych piosenek do żadnych spotów wyborczych i nie zamierzamy dawać. Jesteśmy niezależni - oświadczył lider zespołu T.Love.

Autor: mac//kdj/zp / Źródło: tvn24