- Zachowanie opozycji w sprawie OFE to jeden wielki skandal. Mówienie, że ktoś komuś kradnie pieniądze, to kłamstwo - przekonywał w "Kawie na ławę" poseł PO Adam Szejnfeld. Zdaniem Adama Hofmana z PiS, decyzja ws. emerytur to nie "reforma, ale kupowanie czasu dla rządu". Zgodził się z nim Jerzy Wenderlich z SLD, który zauważył, że zmiany to jedynie środki doraźne, a rząd stosuje zasadę, że "po wyborach to choćby potop".
W "Kawie na ławę" Adam Szejfeld skomentował nowy spot PiS, w którym partia Jarosława Kaczyńskiego rysuje czarny scenariusz po wprowadzeniu reformy OFE. Pokazuje znikające z konta środki pieczołowicie gromadzone przez Polaków i przekonuje, że tylko PiS daje realny wybór - ZUS albo OFE.
- Zachowanie opozycji to jeden wielki skandal, to perfidne wprowadzanie w błąd opinii publicznej, to kłamanie, że ktoś komuś kradnie pieniądze - mówił Szejnfeld. Według niego, przeniesienie składki z prywatnego przedsiębiorstwa jakim jest OFE do ZUS sprawi, że Polacy zarobią więcej. - Gdyby OFE na przykład zbankrutowały, Polacy by wiele stracili. Czy zatem przeniesienie tych pieniędzy to złodziejstwo? - pytał. Jego zdaniem, pieniądze w ZUS -ie będą lepiej wykorzystane, na czym lepiej wyjdzie i państwo, i emeryci. Poseł nie kryje też, że w jego opinii możliwe jest porozumienie ws. OFE z SLD.
Kłopotek: trzeba podjąć decyzję i iść do przodu
Wspierał go Eugeniusz Kłopotek z PSL. - Rząd jest zdeterminowany, podjął decyzję. Dosyć już różnych wypowiedzi, trzeba podjąć decyzję i iść do przodu, bo to jest mądra decyzja - mówił z przekonaniem. Jak dodał, przyjmuje część krytyki opozycji, ale w krytykowaniu powinno się wziąć pod uwagę koszty funkcjonowania otwartych funduszy emerytalnych. -Trzeba się bronić przed przekroczeniem 55 proc. progu PKB w deficycie - zauważył. Dodał, że mając oszczędności w OFE można zyskać w czasach koniunktury, ale gdy ta się kończy, można stracić.
SLD: Musicie powiedzieć Polakom prawdę
W porozumienie z PO trudno uwierzyć Lewicy. Poseł SLD Jerzy Wenderlich mówił, że "świat na głowie staje", skoro PO przestaje ufać prywatnym funduszom na rzecz państwowego ZUS-u. - Gdyby to służyło ludziom, to byśmy powiedzieli "tak", ale boję się, że to tylko środki doraźne - stwierdził. Dodał, że PO stosuje filozofię, że "po wyborach to choćby potop". - A powinni powiedzieć dzisiejszym emerytom, że nie stracą, i że przyszli mogą spać spokojnie - uważa.
Zaapelował też o wysłuchanie publiczne jak największej liczby ekspertów i rzetelną debatę. - To dotyczy milionów Polaków i musicie powiedzieć prawdę - zaznaczył.
"Myślcie w kategorii rodzinnej, nie księgowej"
Poparcie dla pomysłów PO zadeklarował Paweł Kowal z PJN, ale jedynie pod warunkiem, że będą to dobre propozycje. - Ja nie mam wątpliwości, że w ZUS-ie pieniądze nie są dobrze wykorzystywane. Ale ważniejsze jest to, że PO ma aspołeczne podejście do obywateli. Nie można mówić o emeryturach tylko w kategorii księgowej, nie myślicie o rodzinie, wyrwaliście to z kontekstu - zarzucił Platformie Kowal. Dodał, że PO obiecywała Polakom przyjazne państwo i obietnic nie spełniła. - Reforma OFE to jest zmiana warunków gry, o których nikt nie był uprzedzony, państwo nie ma prawa żeby tak działać - podkreślił. Dodał, że PO nie raczyła też zapytać obywateli np. w referendum, co sądzą o proponowanych zmianach.
PiS: dajemy wybór
Zdaniem Adama Hofmana z PiS zmiany w OFE nie są żadną reformą, a jedynie kupowaniem czasu dla rządu. - Oszustwem wobec ludzi jest to, że państwo stać na wyższy poziom zwrotu ze składek, bo nie stać. Ale państwo nie zrobiło nic żeby to naprawić - uważa. W jego opinii, wymyślenie OFE pokazało nienowoczesność gospodarki, ale i ZUS nie jest panaceum na całe zło.
Jedynym wyjściem według PiS jest więc to, które proponuje w swojej ustawie, leżącej, jak zaznaczył Hofman, w sejmowej zamrażarce. - My jako jedyni zadaliśmy sobie trud: zebraliśmy ekspertów, napisaliśmy ustawę, która daje wybór pomiędzy ZUS i OFE. Wiemy, że jest problem z budżetem, więc robiliśmy kompromis - powiedział. - Tymczasem na razie to zabiera się z emerytur naszych dzieci - dodał.
Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn